[abcOK]

Witam.

Kwestia jest taka, że ok. dnia - do dwóch po odczuwam ból i swędzenie żołędzia. W ciągu kolejnych dni objawy pomału zmniejszają się z mniejszą, bądź nieco większą intensywnością. Po kilku dniach jest już ok. Dodatkowo zaraz po akcie (jakoś to muszę nazwać, bo forum chyba nie chce przepuścić słowa na "s.." ;/) żołądź jest dość mocno zaczerwieniony - cały lub miejscami, tak jakby był momentami lekko "nadżarty". Jednak nawilżenie jest zazwyczaj dobre, a czas aktu - kiedyś był znacznie dłuższy i nie było problemu. Do tego parę godz. po akcie - widać jakby białawą błonkę, która miejscami jest właśnie "przetarta" i odkrywa czerwonawe plamki - będące właśnie bolesnymi miejscami (to ma miejsce w różnym czasie po akcie - od paru godz. do paru dni). Wygląda to trochę jakby schodziła cieniutka warstwa białawej skórki i żołądź pod nią jest bardziej delikatny i mocno wrażliwy na nawet delikatny dotyk. Na drugi dziań bywa, że na penisie robi się ta błonka na powrót - coś jakby mastka, ale to chyba nie to... Mam jedną partnerkę od dłuższego czasu. Zdarza się, że ją też
czasem jakby naciera PO (jednak kłopot nie jest zdecydowanie tak częsty
jak u mnie). Nie używamy prezerwatyw, ani żadnych dodatków oprócz tabletek antykoncepcyjnych z jej strony. Zdarza się też czasem, że ja nie mam ww objawów. U mnie urolog nic nie stwierdził, tak też i ginekolog u partnerki. Zasugerował
jedynie możliwości grzybiczych zmian, ale przepisany lek nie dał rezultatów.

W sumie, jako że jeden obraz wart jest ponoć więcej niż słowa -
dodaję fotki pod linkiem:link

[Rufus1]

abcOK, idz z tym do dermatologa mogą to być zmiany grzybicze

[andrzejgadarr]

A ja myślę, że to raczej otarcia. Spróbujcie użyć lubrykantu (np. z dureksa można kupić w każdym większym sklepie czy drogerii) tak żeby był dobry poślizg

[abcOK]

W sumie ostatnimi czasy zacząłem się tym bardziej przejmować i to obserwuję lepiej. Dziś np. jest 3 dzień po i w sumie piecze całkiem intensywnie i jednocześnie zaczerwienienie jest najmocniejsze na całym żołędziu, do tego mocno swędzi momentami (pewnie ze wzgl. na tę skórkę 'łuszczącą się'). Gdy mocno swędzi - zmywam pod ciepłą wodą, swędzenie przechodzi. No ale wiadomo - nie można tego robić często w ciągu dnia...

Z tego co wiem, to jeśli to ma grzybicze podłoże, to chyba powinienem zażywać leki razem z partnerką w tym samym czasie, czy tak ? Z tym, że u mnie maść, a u niej jakieś tabletki, albo globulki - chyba coś w rodzaju antybiotyku.. no chyba, że to nie grzybicze... a jeśli otarcia, to czy to może tak przebiegać ?

Po za tym jeśli to przetarcie, to dlaczego wcześniej (z innymi partnerkami, dawno temu) problem nie występował ?

[alan]

Na zdjęciu w prawym górnym rogu widać, że napuchnięty jest też napletek, dobrze widzę?
Najpewniej są to otarcia, biały osad może oznaczać lekkie grzybienie też się pojawiło (na to posmarować clotrymazolem). Może też być reakcja alergiczna + otarcie.
Oby nie przerodziło się w to:
http://www.penis.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6381

[abcOK]

Nie strasz ! Mam nadzieję, że to nie ma nic wspólnego. Wiem, że zawsze do tej pory wszystko się normowało po kilku dniach...

[alan]

Ha! Też tak miałem. Normowało się i spoko. Ale pewnego razu zaczęło sie babrać. Nie wiedziałem o co chodzi ale tak zaczęło bolec i piec że pognałem do dermatologa. Ten stwierdził, że to nic strasznego ale wycierpieć trzeba. Przepisała mi Pani Doktor (nawiasem piękna kobieta) pimafucort i wtedy pomogło. Niestety co jakiś czas zaczęły się pojawiać nawroty. Ja to mam jak przesadzę z żonką z seksem. Teraz musimy bardzo uważać.

[abcOK]

Czyli ogólnie wychodzi na grzybobranie ;/

Zobaczę czy Clotrimazia pomoże, a jak nie to pewnie Pimafucka ;/ Ten drugi z tego co widzę ma działanie antyalergiczne i przeciwzapalne dodatkowo, więc fajny pakiet...

[alan]

Zrób tak jak napisałeś i skrobnij o efektach.

[andrzejgadarr]

Ehh. Tak. Jest tu kilka osób które wszystko smarowały by clotrymazolem a sami zapewne kąpią się w wanne clotrymazolu. Napisałem- otarcia. Ze wcześniejszymi partnerkami mogłeś tego nie mieć bo miały inaczej zbudowaną pochwę.

[abcOK]

Hehe, Andrzej, no fajnie by było jak by to były otarcia, jednak mam wrażenie, że niektóre z tych objawów (lekko palące pieczenie, swędzenie, moment kiedy robi się ta błonka, ale jeszcze nią nie jest, czy np. te "nadżarte" fragmenty błonki) to coś więcej niestety niż otarcia. No ale zobaczymy jak będzie teraz. Popróbuję kilku sposobów, zobaczę może jak w gumie jest itd.. No i postaram się dać znać. Jak na razie swędzi ale bardzo mało - nie wiem czy to dlatego, że zawsze po jakimś czasie tak się robi (niestety nie pamiętam po jakim dokładnie), czy ze względu na maść, ale jest lepiej nieco. Tylko problem jest taki, że jak żołądź posmarujesz clotrymazią, to po paru godz. ze względu na 'mikroklimat' (ciepło pod napletkiem, wilgotno i nie ma dost. powietrza) - z maści jakby oddzielają się dwa składniki - tzn. jedno 'coś' białe i już nie tak lepkie, a drugie - gęsty płyn. No ale trudno, trzeba po prostu chyba dobrać odpowiedni czas po którym można spłukać pod bieżącą wodą bez żadnych mydlanych dodatków czy coś... tak mi się wydaje.

Jeszcze wracając do otarć - też tego nie wykluczam, zobaczymy za jakiś czas, jak się "rozkręcę", bo kiedyś byłem bardzo aktywny, a ostatnio z kilku przyczyn ta aktywność musiała spaść znacznie w stosunku do kiedyś. Nie wiem czy to możliwe, ale może po prostu też "wydelikacił" się.

No i biorę też pod uwagę jakiś rodzaj alergii (kiedyś nie miałem wcale, a ostatnio coś tam mi się pojawiło na pyłki chyba), więc może i na to też mogło mnie "skubnąć".

[alan]

Clotrymazol powinien pomóc. Obstawiam grzybka z lekka alergią ale maść powinna dać radę.

[andrzejgadarr]

[alan]

No nie zawsze. Na reakcje alergiczną nic nie pomoże
Weźmy ten przypadek:
http://www.penis.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6389
Najpierw robi się zaczerwienienie a potem przechodzi to w masakrę. Dwa tygodnie cierpień.

[ephone]

Ja to mam jak przesadzę z żonką z seksem. Teraz musimy bardzo uważać.