krosta na penisie - foto |
Autor | Wiadomość |
sobi22 Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 1 Skąd: Polska | Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 krosta na penisie - foto |
|
| Otoz od dwoch tygodni mam ciagle ta kroste na penisie. Zaczelo sie od tego, ze niepotrzebnie wycisnalem mniejsza krostke (robilem tak juz wczesniej i zaraz zanikaly), a ta niestety nie zginela. Powinienem miec teraz nauczke na przyszlosc, zeby nic nie wyciskac. Nie boli mnie, nie swedzi ani nie piecze, ale mimo wszystko przeszkadza. Nawet nie probuje wyciskac, zreszta i tak sie nie da. Jak myslicie co to moze byc?
Z gory dzieki za pomoc
zdjecie
http://img515.imageshack....62008170tm7.jpg | |
| |
 |
BASF 
Wiek: 48 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 Re: krosta na penisie - foto |
|
| sobi22 napisał/a: | Otoz od dwoch tygodni mam ciagle ta kroste na penisie. Zaczelo sie od tego, ze niepotrzebnie wycisnalem mniejsza krostke (robilem tak juz wczesniej i zaraz zanikaly), a ta niestety nie zginela. Powinienem miec teraz nauczke na przyszlosc, zeby nic nie wyciskac. Nie boli mnie, nie swedzi ani nie piecze, ale mimo wszystko przeszkadza. Nawet nie probuje wyciskac, zreszta i tak sie nie da. Jak myslicie co to moze byc?
Z gory dzieki za pomoc
zdjecie
http://img515.imageshack....62008170tm7.jpg |
Zwykły pryszcz. Poczekaj aż sam się wchłonie. Cieszę się, że zrozumiałeś tą lekcję z wyciskaniem. | _________________ PZDR BASF | |
| |
 |
kapcius Dołączył: 07 Wrz 2007 Posty: 258 Skąd: xxx | Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 |
|
| też mam coś takiego i jednak się nie wchłonęło -,- | _________________ szukam sponspora | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
BASF 
Wiek: 48 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pon 23 Cze, 2008 |
|
| kapcius napisał/a: | też mam coś takiego i jednak się nie wchłonęło -,- |
Wiesz nie ma określonego czasu aby wiedzieć za ile on się wchłonie. Czas, czas i jeszcze raz czas. | _________________ PZDR BASF | |
| |
 |
morg Dołączył: 19 Sty 2008 Posty: 40 Skąd: wrocław | Wysłany: Wto 24 Cze, 2008 |
|
| heh to sie raczej nie wchlonie...a w dotyku twarde jest? jesli tak to tez mialem takie cos,od wyciskania prawdopodobnie.wycisnalem to i juz nie wyroslo troche glupio zrobilem ale coz,nic sie nie stalo | |
| |
 |
groszQ Dołączył: 23 Sty 2008 Posty: 19 Skąd: zzZzzzzzZzzz | Wysłany: Czw 26 Cze, 2008 |
|
| miałem podobną "przypadłość" , też myślałem że się samo wchłonie, ale niestety , po kilku tygodniach poprostu delikatnie naciąłem i wycisnąłem to, bolało jak cholera ale się szybko zagoiło i teraz jest już wszystko ok, ani śladu nawet nie ma
(nie wiem jak jest u ciebie ale w moim przypadku ta krosta była dość twarda, wyglądała podobnie ) | |
| |
 |
|