[wilczek]

Hej, niedługo będziemy mieli spotkanie klasowe. Nie widzieliśmy się kilkanaście lat, mamy po 34 lata. Spotkanie będzie w pubie, nie będzie wychowawczyni, ma przyjść dość sporo osób - powyżej 20, tak że będą to też osoby z którymi nie miałem dużego kontaktu w liceum i często będziemy się poznawać na nowo

Pytanie, jak się na takie spotkanie ubrać, przy założeniu, że jest zima.

Nie chcę przesadzić ani w jedną, ani w drugą stronę. To jest nie chcę żeby się okazało, że tylko ja jestem w swetrze a wszyscy inni w garniakach, ani też odwrotnie że ja jako jedyny facet ubiorę się elegancko a wszyscy inni na luzie.

Niestety, nie bardzo mam jak skonsultować z innymi, jak się ubiorą, a nie chcę wyjść na głupka.

Poradźcie coś proszę.

[DTTPO]

Ja bym się ubral tak jak normalnie chodzę ubrany na piwo do pubu, zdecydowanie na luzie. Nie spotykacie sie w kościele, ani na ślubie / pogrzebie.

Miłego spotkania!

[Per Rectum]

Przychylam się do zdania kol. DTTPO. Można elegancko się ubrać i bez garniaka. A spotkanie w pubie to nie ślub, ani stypa. Stawiałbym na duży luz.
Pozdrawiam, miłego wieczoru!

[Koliber94]

Ja również doradzam trochę luźniejszy strój, żaden garniak, bo to już uargumentowali koledzy Per Rectum i DTTPO:D Jakiś sweter lub koszula , (ale nie taka biurowa i garniturowa) i do tego jeansy Powiem tak: na luzie ale zarazem elegancko , a ten garniak zostaw w szafie

[onesa]

A po co w garniaku ? wystarczy spodnie koszula, jak jest zimno to sweter na to jakiś, który w pubie ściągniesz żeby nie było za gorąco.

[arkan]

[onesa]

arkan, pamiętaj że jest teraz zima:P w takich butkach z takim poziomem śniegu jaki mamy obecnie to wróżę mokre skarpetki

[zbychwawawa]

wilczek coś takiego? ale bez psa ?

[onesa]

zbychwawawa, a mi się właśnie wydaje że bez psa to już nie to samo hehe