Czy wybaczylibyście zdradę ? |
Autor | Wiadomość |
mony1212 
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 207 Skąd: Szczecin | Wysłany: Sob 10 Paź, 2015 Czy wybaczylibyście zdradę ? |
|
| Znaczne od siebie . Nigdy nie wybaczylbym zdrady,gdyż byłaby to dla mnie ujma na honorze i godnosci.Dla mnie kobieta latająca na dwa fronty jest po prostu prostytutką a facet ,kurwiarzem bez jaj.Alkohol,emocje,dzieci ? Nie ! Nie ma żadnego wytlumaczenia.Nie szanuje osob, które nie maja żadnych wartości w życiu,a osoby zdradzające takimi właśnie są. | |
| |
 |
mati8261 Wiek: 29 Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 172 Skąd: Polska | Wysłany: Sob 10 Paź, 2015 |
|
| Jestem takiego samego zdania, no bo jak się z kimś już jest to nie powinno za innymi latać. A jeśli to już robi to po co jest jest w związku? Według mnie nie ma tzw. drugiej szansy, po zdradzie | |
| |
 |
mony1212 
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 207 Skąd: Szczecin | Wysłany: Nie 11 Paź, 2015 |
|
| Jeżeli moderator ma możliwość zmiany tematu,to proszę poprawić błąd (wybaczelibyscie ) na wybaczylibyscie oraz zelachecam oczywiście do wyrażenia swojej opini na ten temat innych uzytkownikow. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 |
|
| Już poprawione.
Jeśli o mnie chodzi to też zawsze byłam tego zdania, aczkolwiek gdy ostatnio zaczęłam się zastanawiać nad tematem, to myślę, że są sytuacje, gdy można wybaczyć, choć oczywiście nie wiem, czy w praktyce bym potrafiła. | |
| |
 |
bear834 Wiek: 42 Dołączył: 28 Maj 2015 Posty: 523 Skąd: wawa | Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 |
|
| latwo sie mowi i pisze ale gdy przydarzy sie wam taka sytuacja inaczej to odczujecie,
jesli jestescie w zwiazku opartym na milosci, powierzyliscie tej drugiej osobie doslownie wszystko - cala swoja intymnosc, uczucia, milosc. czujecie ze znacie sie na wylot i mozecie zaufac bezgranicznie a przychodzi dzien gdy partner Was zdradza a do tego dowiadujecie sie o tym zupelnie z innego zrodla - Wasz swiat w jednej sekundzie sie wali.
jest to chyba najgorsze uczucie i uwierzcie - ciezko po tym wybaczyc,
inna sprawa ze jesli macie jaja robicie tak - ok, zrobilas zle, wybaczam Ci ale to juz koniec. nie znam zwiazku ktory przetrfalby po zdradzie. predzej czy pozniej strawi ona zwiazek od srodka | |
| |
 |
mony1212 
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 207 Skąd: Szczecin | Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 |
|
| bear834, Uwierz,ale ja jeżeli coś mam założone to się tego trxymam. Nie ma takiej sytuacji w której wybaczylbym zdrady.Gdybym to zrobił stracilbym do siebie szacunek.Jeżeli zdradzasz to Wez pod uwagę tego konsekwencje. | |
| |
 |
misiek9216 Dołączył: 29 Sty 2015 Posty: 45 Skąd: Toruń | Wysłany: Pon 12 Paź, 2015 |
|
| Zdrady się nie wybacza, takie coś się piętnuje. Zarówno zdradę małżeńską, jak i np. przyjaciela. Jeżeli coś nie idzie w relacjach między ludźmi to lepiej to powiedzieć niż ukrywać coś na boku. Najgorsza prawda może być lepsza niż zdrada.
Nie wybaczyłem zdrady zarówno mojego ex przyjaciela jak i dziewczyny. Słabo skończyli. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Wto 13 Paź, 2015 |
|
| A ta zdrada przyjaciela to na czym może polegać? | |
| |
 |
misiek9216 Dołączył: 29 Sty 2015 Posty: 45 Skąd: Toruń | Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 |
|
| Jeżeli hołdujesz pewnym zasadom, które są w relacjach przyjacielskich i nagle je łamiesz to stanowczo można uznać to zdradę. Przyjaźń jest czymś więcej niż zwykłą relacją między ludźmi i naruszenie tej różnicy w sposób naganny w mojej opinii jest zdradą.
Przykładem może być kiedy najlepszy przyjaciel podkopie ciebie by osiągnąć swój cel w błahej sprawie bądź np. wystawi do wiatru z byle powodu. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 |
|
| Ja się ostatnio coraz częściej przekonuję, że nie mam prawdziwych przyjaciółek, co najwyżej dobre znajome. | |
| |
 |
mony1212 
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 207 Skąd: Szczecin | Wysłany: Sro 14 Paź, 2015 |
|
| onesa, Niestety takie czasy...słowo przyjaźń jest obecnie prawie nic nie warte,to samo co przysięga małżeńska. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Czw 15 Paź, 2015 |
|
| Chyba zależy, jak ktoś do tego podchodzi. Może, gdybym miała jedną przyjaciółkę to byłoby inaczej, ale jak jest cała grupka, te 5 czy 6 dziewczyn, to ciągle są jakieś obgadywanki, fochy itd. | |
| |
 |
|