Stulejka/krótkie wędzidełko/wszystko ok?... Foto |
Autor | Wiadomość |
Adrian19 [Usunięty] | Wysłany: Nie 09 Wrz, 2007 Stulejka/krótkie wędzidełko/wszystko ok?... Foto |
|
| Otóż, niedawno zacząłem się zastanawiać, czy na pewno wszystko z moim penisem ok. Wygląda dokładnie tak, jak na tej fotce: http://www.fotosik.pl/sho...b6afa1b299766cb Podczas wzwodu napletek schodzi do tego poziomu i trzyma się rozciągnięty w takiej pozycji aż do "opadu" =P W spoczynku jest albo naciągnięty całkiem, albo (tuż po erekcji) lekko ściągnięty. Jak byłem mały, miałem stulejkę, ale potem jakoś napletek sam się ściągnął i teraz jest tak, jak widać na tamtym zdjęciu. Nie miałem nigdy problemów z erekcją itp. jeśli to ma jakieś znaczenie.
Porównując do penisów w galerii dumy męskiej, wnioskuję, że wszystko jest ok - ale i tak lepiej spytać | |
| |
 |
juicy7 
Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 66 Skąd: USA | Wysłany: Nie 09 Wrz, 2007 |
|
| Według mnie wszystko jest w porządku na podstawie podanego zdjęcia. Mówisz, że miałeś stulejkę i że sama się usuneła po pewnym czasie. Mam do ciebie pytanie. Czy napewno podczas kiedy miałeś tę stulejkę nie odczuwałeś bólu podczas erekcji?? Okay whatever ... pytam się tak bo wydaje mi się to trochę dziwne. Pamiętam jak ja miałem ten problem (chyba wtedy jak mialem 14 lat) to użyłem tzw. metody Beaugé'a, która polega na zciąganiu napletka z żołędzia do tyłu podczas gorącej kąpieli. Jakolwiek bolało trochę, ale ważne że zadziałało. | |
| |
 |
Adrian19 [Usunięty] | Wysłany: Nie 09 Wrz, 2007 |
|
| Podobno miałem stulejkę jak się urodziłem (przynajmniej tak orzekł lekarz... ja pamiętam tylko, ze napletek nie zsuwał mi się poniżej krawędzi żołędzia - ale razu pewnego w wieku ok. 4 lat, sam go ściągnąłem "ręcznie" i tak jakby się 'odkleił', ale ani trochę to nie bolało - i nie potrafię określić czy bolało mnie podczas erekcji, bo wydaje mi się, że jej jeszcze wtedy nie doznałem ).
Martwi mnie tylko, że podczas erekcji u większości facetów napletek rozciąga się całkowicie wzdłuż prącia, a u mnie zostaje taka "fałdka" nierozciągnięta, jakieś 1-1,5cm od krawędzi żołędzia. Nie będzie to przeszkadzać podczas stosunku? | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
paulinka Wiek: 36 Dołączyła: 31 Paź 2006 Posty: 1139 Skąd: raj | Wysłany: Nie 09 Wrz, 2007 |
|
| na załączonej fotce nie widzę żadnego problemu | _________________ lepiej zrobić i żałować niż żałować że sie nie zrobiło-dewiza na życie
proszę pisać PW nie mam czasu zbytnio na przeglądanie wszystkich postów ale służę pomocą o ile mogę :* buźka | |
| |
 |
Adrian19 [Usunięty] | Wysłany: Nie 09 Wrz, 2007 |
|
| paulinka napisał/a: | na załączonej fotce nie widzę żadnego problemu |
Kamień z serca... | |
| |
 |
stricker07 Wiek: 35 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 7 Skąd: JAMALA | Wysłany: Pon 10 Wrz, 2007 |
|
| Jak można sobie inaczej poradzić z stulejka bez operacji? Ja od dziecka mam stulejkę i powiem ze przeszkadza to bardzo podczas stosunku bo napletek nie zsuwa sie całkowicie z żołędzia, a jeśli probuje sam go zsunąć to sprawia to ogromny ból. Byłbym wdzięczny jak by mi ktoś podsunął jakieś wyprobowane pomysły na pozbycie się tego problemu bez konieczności obrzezania. Z góry Dzięki | |
| |
 |
macieks 
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 31 Skąd: fsadfsdfsd | Wysłany: Pon 10 Wrz, 2007 |
|
| ... | | |
| |
 |
stricker07 Wiek: 35 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 7 Skąd: JAMALA | Wysłany: Wto 11 Wrz, 2007 |
|
| a mam to robic podczas wzwodu bo tylko wtedy mam problem z sciagnieciem napletka. Nie bylem jeszcze z tym u lekarza i nie wiem dokladnie czy to nie jest moze za krotkie wiazadełko czy tez stulejka. | |
| |
 |
macieks 
Dołączył: 14 Sty 2007 Posty: 31 Skąd: fsadfsdfsd | Wysłany: Wto 11 Wrz, 2007 |
|
| ... | | |
| |
 |
stricker07 Wiek: 35 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 7 Skąd: JAMALA | Wysłany: Sro 12 Wrz, 2007 |
|
| a temu da sie jakos zaradzic bez zabiegu, czy wogule zabiegiem mozna jakos temu zaradzic ?? | |
| |
 |
szuszu Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 61 Skąd: town | Wysłany: Sro 12 Wrz, 2007 |
|
| Nieprawda macieks, są różne stopnie zaawansowania stulejki i to co opisuje stricker07 to również może być stulejka. Skuteczna aczkolwiek powolna jest metoda opisana wcześniej - delikatnie choc stanowczo naciągac napletek - w tej sytuacji we wzwodzie, skoro w spoczynku jest wszystko w miarę ok. Troche to potrwa ale zazwyczaj pomaga.
Pozdrawiam | |
| |
 |
stricker07 Wiek: 35 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 7 Skąd: JAMALA | Wysłany: Pią 05 Paź, 2007 |
|
| Musze sie pochwalic Dzisiaj byłem u urologa i za tydzien w piatek mam zabieg Bede miał nacinane wędzidełko i napletek. Co najlepsze ze byłem w państwowej przychodni i zabieg jest darmowy i nie trzeba czekac tak jak to niektórzy mowili miesiac albo dwa tylko tydzien | |
| |
 |
rudicek 
Dołączył: 01 Lis 2006 Posty: 20 Skąd: mam to wiedziec? | Wysłany: Nie 07 Paź, 2007 |
|
| No to czekamy Napisz później jak było | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
stricker07 Wiek: 35 Dołączył: 10 Wrz 2007 Posty: 7 Skąd: JAMALA | Wysłany: Pią 12 Paź, 2007 |
|
| Już po Mam 13 szwów Zabieg jako sam zabieg nie był bolesny bo pod znieczuleniem do miejscowym a te właśnie najbardziej bolało IGŁA --->>> ZOŁEDZ Za tydzień do zdjęcia szwów i już podobno będzie zagojone ale pomimo tego 2 MIESIĄCE CELIBATu !!!! | |
| |
 |
mirek18 Wiek: 36 Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 72 Skąd: nowa ruda | Wysłany: Pią 28 Gru, 2007 |
|
| o w mordechaja .... igla w zoledz ? a mialem isc na zabieg i chyba nie pujde | _________________ prawdziwy sajanin nie robi dwa razy tych samych blędoów | |
| |
 |
|