[laser231]

Nie wiem czy na forum już było, ale mam radę dla tych osób którzy nie mogą naciągnąć stulejki do końca.

Kiedyś miałem właśnie taki problem i nie mogłem naciągnąć napletka do końca, więc pomyślałem że jakoś rozciągnę sam.

Więc zacznę opowiadać co i jak.

Kiedy wszedłem do wanny, naciągałem napletek jak się dało (bez bólu) i zacząłem się kąpać (oczywiście z rozsuniętym napletkiem) i tak ze 20min. kiedy skończyłem się kąpać spróbowałem rozsunąć go do końca. i efekt był po pierwszym dniu! ucieszyłem się że już nie będę miał problemy z rozsuwaniem go. jak widać nie musiałem czekać bo z rozsuniętym napletkiem umyłem ciało czyli zrobiłem czynność jak zawsze a stulejka sama dostosowała się do rozmiarów która powinna mieć

Myślę że pomogłem trochę lub w jakiś sposób dałem do myślenia komuś kto myślał że nic się już nie da z tym zrobić.

[Seba081]

To nie do końca dobry pomysł, oczywiście jak ma się mała stulejkę to można spróbować
ale w moim przypadku to nie pomogło a wręcz pogłębiło problem.
Napletek popękał a później zrobiły się blizny które jeszcze zwężyły napletek.

PS. Zabieg wcale taki straszny nie jest

[pawel66]

ja robiłem podobnie tylko aby się napletek rozciągna to zostawiałem puźniej go z naciągniętym nosiłem, jak popęka to mim zdaniem niemożna zdejmować bo zarośnie jaki mały mi sie własnie tak zrobiło i trzeba było 2 raz do tego podchodzić