[arekm]

Witam. pisze w pewnej sprawie bo szczerze mowiac strasznie zaczelo mnie juz to martwic. z gory podkreslam ze bylbym ogromnie wdzieczny za jak najszybsza odpowiedz. a sprawa wyglada nastepujaco. Jakis czas temu (tydzien temu, teraz jest 18.11) doszlo miedzy mna a moja narzeczona do stosunku seksualnego. i od tamtej sytuacji cos sie stalo. na nastepny dzien strasznie bardzo swędzial mnie penis zwlaszcza u ta skorka ktora okrywa glowke penisa( żoładz), jak to przystalo na czlowieka ktorego cos swedzi to zaczalem to miejsce drapac. i wtedy stalo sie cos nie tak co trwa do dzis. w momencie gdy mam wzwod albo nawet gdy go nie mam to nie moge sobie sciagnac tego napletka tak aby odkryc tego zoledzia. gdy probuje to zrobic na sile zaczyna strasznie bolec, i piec, szczypac. stalo sie poprostu cos takiego ze wyglada to tak jakby ta skorka w tym miejscu gdzie powinna sie rozszerzyc i zsunac odkrywajac zoledzia "spuchla" albe zarosła albo juz sam nie wiem co. poczatkowo zignorowalem to bo myslalem ze przez to drapanie podraznilem sibie to miejsce i ze to faktycznie spuchlo ale ten stan trwa juz ponad tydzien. i caly czas jest tak samo. kupilem sobie taka masc ALANTAN z mysla ze mi to przejdzie narazie bez efektu. i znaczynam sie bardzo martwic bo nie wiem co to moze byc. wydaje mi sie ze z jakiegos powodu ta skorka, ten otwor ktory sie rozszerza jakos sie zmniejszyl a gdybym probowal na sile sprobowac sciagnac napletek to sobie porozrywam skore wokol tego otworu. prosze o mozliwie jak najszybsza odpowiedz. z gory bardzo dziekuje za pomoc. pozdrawiam


Myslicie ze usunac to mozna tylko chirurgicznie??(obrzezanie)??:(