[omninatonibn]

Pewnie juz byl poruszany ten temat ale nic nie moge znaleźć i nawet nie wiem w którym dziale szukać. Chciałbym sobie oszczędzić trudu z moją partnerką i zamiast tracić czas na eksprymentowanie (choć to całkiem przyjemne), wiedzieć już teraz. Które pozycje są najlepsze jeżeli mam standard europejski pietnastaka w majtkach?

[heroes84]

Więc odpowiem szablonowo...
Każda jest dobra jeżeli sprawia radość obojgu, byleby wam dobrze było.
Moge się wypowiedzieć jakie są moje najulubieńsze:
1. na pieska
2. na jeźdźca
3. na łyżeczkę
4. modyfikowana klasyczna z nogami opartymi na barkach
5. na siedzaco np na krzesełku
Te najbardziej, ale prawdę mówiąc to lubię wszystkie bo lubię eksperymentować

[m4g1k_]

taak, mi podchodzi właściwie tylko piesek i wiele modyfikacji klasyka

Jak to jest na łyżeczkę? :>

I dlaczego "on" tak często wyślizguje się w pozycji na jeźdzca i na siedząco? Mam szesnastkę, więc raczej nie powinien... czy to zależy od techniki kobiety? :>

[omninatonibn]

No więc tak. Klasyk jak najbardziej jest spoko tylko panowie trzba silnych łapek. A ja zapomniałem dodać że mam ręke w gipsie:) ale jakoś poszło.... Poza tym na jeźdźca jest fajnym odprężeniem dla nas, bo co tu dużo ukrywać prawie wszystkie pozycje wymagają największego naszego zaangażowania i sił. Chyba to zależy od techniki partnerki choć mimo wszystko jej pomagam od dołu jak mogę:). Wychodzi na to, że mało się relaksuje ale cóż.... na piska jest jak najbardziej ok. z tym, że prosze uważać bo ja myślałem, że nie dochodzi do końca pochwy a tu się okazało, że ją bolało jak było za mocno. No i najlepsza to na leżąco z nogami na sobie. Zarówno klasyk jak i "na uniesieniu" np. łóżku a my na kolanach. Zapewnia to głęboką penetracjei dużo rozkoszy partnerce. Poza tym (partnerka na łóżku a my na kolanach) można dodatkowo stymulować łechtaczke i wtedy szybko dochodzą. Ja za pierwszym razem w tej pozycji dałem partnerce 2 orgazmy, więc polecam. Czytałem gdzieś, że jeżeli ktoś ma problemy ze wzwodem np. kilka piwek, albo poprostu jakieś tam problemy, to ta pozycja zapewnia łatwe wejście i rzeczywiście tak jest. Co do kożystania z krzesła (twarzą do siebie), to nie wiem jak to jest bo po kilku piwkach szybko mi wiotczał i były problemy z włożeniem. Grunt to się tym nie stresować i próbować inaczej. Wiwa la sex:))) Dzięki za rady i słucham pytań!