[ankylosaurus]

Tak, więc...
Od razu zaznaczam, że nie mam stulejki - przynajmniej tak myślę. Kiedy byłem mały, miałem ten problem, ale na szczęście jestem uleczony! xD Do rzeczy: potrafię ściągnąć napletek, ale nie tak, żeby tak został. Zatrzymuje się od na chwilę na żołędziu, a potem znowu nieco nachodzi na niego. Cholera, dlaczego? Kiedy np. będę chciał się kochać jak mam założyć prezerwatywę, skoro napletek nie jest do końca ściągnięty? Na filmach porno (nie, nie to, żebym się przejmował, że oni mają takie, a ja takie) u facetów widać ściągnięty napletek - taki fragment jasnej skróry pod żołędziem. Mi się tak nie ściąga, tylko fałduje pod nim. Będzie z tym problem czy raus do urologa? [/center]

[Marcinek3]

Jak chcesz to lec do urologa, ale i tak to jest normalne ja tez tak mam czyli CI-9, poszukaj cos takiego tu jest na stronie o napletkach jakie sa typy, a poza tym tez mam go dosc i to jest głopotliwe bo jaj robie sex z panna to w srodku gniecie sie jak papier czasem boli, a jak zakładam kondona to czasem peka albo po wyjeciu z pochwy wyglada jakby to był mega worecek z 1 litrowa sperma :/