Ekshibicjonizm |
Autor | Wiadomość |
juansto Dołączył: 10 Cze 2020 Posty: 623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Czw 01 Wrz, 2022 Ekshibicjonizm |
|
| Czy macie jakieś doświadczenia z tym tematem?
Mnie od dnia kiedy zostałem przyłapany na tym jak mnie dziewczyna zaspokaja oralnie, często pozytywnie myślę o byciu podglądanym... | |
| |
 |
toton Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 758 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pią 02 Wrz, 2022 |
|
| Myśl o uprawianiu seksu publicznie czy na widoku bardzo mi się podoba. Ale nie dlatego, że mnie to podnieca, tylko wydaje mi się to bardzo wyzwalające. Wspaniale byłoby żyć w społeczeństwie, które publiczny seks traktuje podobnie do publicznego całowania (z kilkoma różnicami ze względów akustyczno-higienicznych). Ileż utrudnień logistycznych by to zaoszczędziło ^^ | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pią 02 Wrz, 2022 |
|
| Za nic nie chciałabym zostać przyłapana nago. Zanim idę do łóżka czy choćby paraduję na golasa po domu muszę się upewnić, że zasłony są szczelnie zasunięte. Lubię chodzić i spać nago przy moim partnerze i nie mam problemu z rozebraniem się na basenie czy w saunie, ale myśl, że ktoś mógłby mnie podglądać albo przyłapać kiedy się przebieram czy kocham napawa mnie przerażeniem. A jednak mam ochotę spróbować kiedyś seksu na łączce czy w lesie, ale najpierw muszę mieć pewność, że będziemy sami. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
gotb Dołączył: 13 Paź 2020 Posty: 244 Skąd: Kraków | Wysłany: Pią 02 Wrz, 2022 |
|
| onesa napisał/a: | A jednak mam ochotę spróbować kiedyś seksu na łączce czy w lesie, ale najpierw muszę mieć pewność, że będziemy sami. |
Możecie być sami, a tu nagle z lasu wyjdzie pan leśniczy lub babcia zbierająca grzyby Oba przypadki znam z własnego doświadczenia. Nigdy nie ma pewności samotności, ale seks na łonie natury jest zdecydowanie warty uprawiania mimo takiego ryzyka. | |
| |
 |
Ancymon Wiek: 39 Dołączył: 10 Kwi 2021 Posty: 744 Skąd: Cz-wa | Wysłany: Sob 03 Wrz, 2022 |
|
| Nie mam doświadczeń na tym polu i nie zamierzam ich zdobywać.
Bycie podglądanym to nie to samo, co ekshibicjonizm.
gotb napisał/a: | onesa napisał/a: | A jednak mam ochotę spróbować kiedyś seksu na łączce czy w lesie, ale najpierw muszę mieć pewność, że będziemy sami. |
Możecie być sami, a tu nagle z lasu wyjdzie pan leśniczy lub babcia zbierająca grzyby Oba przypadki znam z własnego doświadczenia. Nigdy nie ma pewności samotności, ale seks na łonie natury jest zdecydowanie warty uprawiania mimo takiego ryzyka. |
Jedyne rozwiązanie to posiadanie prywatnego, ogrodzonego lasu | |
| |
 |
dziuniox Wiek: 32 Dołączył: 14 Mar 2015 Posty: 82 Skąd: Rzeszów | Wysłany: Nie 04 Wrz, 2022 |
|
| Raczej nie mam takich zamiarów. Chociaż z drugiej strony nie mam żadnych oporów przed rozebraniem się na plaży nudystów czy przed zdjęciem majtek w przebieralni siłowni czy basenu | |
| |
 |
fenis Dołączył: 14 Kwi 2014 Posty: 463 Skąd: warszawa | Wysłany: Wto 06 Wrz, 2022 |
|
| Dla mnie ekshibicjonizm i podglądanie to dwie różne sprawy. Do pierwszej podchodzę coraz bardziej lajtowo. Nie mam nic przeciw temu, żeby np. na plaży latać na waleta. Co do podglądania to ciężko powiedzieć. Nie byłem w takiej sytuacji nigdy (ani jako podglądany, ani jako podglądacz). Jako podglądacz jakoś mniej mnie to rajcuje. Jako podglądany czemu nie, musiałbym więcej o tym pomyśleć. | |
| |
 |
betor Dołączył: 18 Cze 2020 Posty: 368 Skąd: Poznań | Wysłany: Pią 09 Wrz, 2022 |
|
| gotb napisał/a: | onesa napisał/a: | A jednak mam ochotę spróbować kiedyś seksu na łączce czy w lesie, ale najpierw muszę mieć pewność, że będziemy sami. |
Możecie być sami, a tu nagle z lasu wyjdzie pan leśniczy lub babcia zbierająca grzyby Oba przypadki znam z własnego doświadczenia. Nigdy nie ma pewności samotności, ale seks na łonie natury jest zdecydowanie warty uprawiania mimo takiego ryzyka. |
Z własnego doświadczenia? Opiszesz coś więcej? | |
| |
 |
Ancymon Wiek: 39 Dołączył: 10 Kwi 2021 Posty: 744 Skąd: Cz-wa | Wysłany: Pią 09 Wrz, 2022 |
|
| fenis napisał/a: | Dla mnie ekshibicjonizm i podglądanie to dwie różne sprawy. Do pierwszej podchodzę coraz bardziej lajtowo. Nie mam nic przeciw temu, żeby np. na plaży latać na waleta. |
Odnoszę wrażenie, że mam inną definicję ekshibicjonizmu. To o czym piszesz to raczej nudyzm/naturyzm. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5623 Skąd: Warszawa | Wysłany: Sro 14 Wrz, 2022 |
|
| gotb napisał/a: | onesa napisał/a: | A jednak mam ochotę spróbować kiedyś seksu na łączce czy w lesie, ale najpierw muszę mieć pewność, że będziemy sami. |
Możecie być sami, a tu nagle z lasu wyjdzie pan leśniczy lub babcia zbierająca grzyby Oba przypadki znam z własnego doświadczenia. Nigdy nie ma pewności samotności, ale seks na łonie natury jest zdecydowanie warty uprawiania mimo takiego ryzyka. |
Dlatego tez musialabym miec 100% pewnosci ze nikt nie wyjdzie. Moze w lesie w Bieszczadach? Z drugiej strony tam chyba niedźwiedzie grasują
Chyba wolalabym pania grzybiarkę od niedzwiedzia | |
| |
 |
|