Muzyka podczas seksu |
Autor | Wiadomość |
dkbb Dołączył: 17 Sie 2020 Posty: 551 Skąd: Toruń | Wysłany: Pią 14 Maj, 2021 Muzyka podczas seksu |
|
| Panowie i panie jeśl się tutaj udzielają macie jakieś kawałki/playlistę przy której lubicie pobaraszkować Czy sam dźwięk ocierania się dwóch ciał jest wystarczającą muzyką na Wasze uszy? ? | |
| |
 |
betor Dołączył: 18 Cze 2020 Posty: 368 Skąd: Poznań | Wysłany: Sob 15 Maj, 2021 |
|
| Zależy jaką atmosfere chcesz stworzyć. Dla mnie muzyka podczas seksu, jest tańcem. Będzie trance, to będzie królikowo, a jak jakaś Enigma, to będzie slow motion. | |
| |
 |
DTTPO Wiek: 40 Dołączył: 21 Lis 2016 Posty: 465 Skąd: Szczecin | Wysłany: Nie 16 Maj, 2021 |
|
| Po prostu muzyka, która się obojgu podoba... My na przykład wiele razy się kochaliśmy przy soundtrack u z Amelii, aż teraz jak to nieraz słyszę, to mi się zawsze dobrze kojarzy. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
gotb Dołączył: 13 Paź 2020 Posty: 244 Skąd: Kraków | Wysłany: Nie 16 Maj, 2021 |
|
| Parę lat temu z moją ówczesną wiele razy puszczaliśmy Tubular Bells II Mike'a Oldfielda. Instrumentalne, zmienne rytmy, pasowało idealnie. Po paru razach zależność się trochę odwróciła: puszczenie tej muzy prowadziło do igraszek itp. | |
| |
 |
michalza 
Dołączył: 11 Cze 2020 Posty: 636 Skąd: Poznań | Wysłany: Pon 17 Maj, 2021 |
|
| Cypis - "Biała mewa". . | |
| |
 |
|