[desktop]

"Penis powinien być duży, znacznie ponad średnią, oczywiście nie też jakaś skrajność uniemożliwiająca współżycie, ale jednak chcę ponadprzeciętny rozmiar, bo ja też jestem wyjątkowa, a nie pierwsza lepsza. Lubię czuć uczucie całkowitego wypełnienia, ale nie o samo wkładanie chodzi, działa na mnie sama świadomość rozmiaru jego penisa, fakt, że mogę swobodnie obejmować jego penisa całą dłonią i się bawić, a nie taka przeciętna 14 centymetrowa kuśka, 21 cm zawsze spoko".

Rozmawiałem z pewną kobietą, z którą w sensie relacji damsko męskich nic mnie nie łączyło i nie łączy i reprezentowała taki punkt widzenia. Oczywiście nie są to dosłowne cytaty bo w rozmowie używa się potocznego języka, ale jej główne tezy były właśnie takie jak napisałem.
(ps, nie, nie z każdą koleżanką rozmawiam na takie tematy, ale z tą znam się wiele lat, zresztą nie o tym temat).

Nie chodzi mi ani o jakieś zboczone fetyszystki czerpiące przyjemność jak za duży penis je rozsadza, ani nastolatki teoretyczki, ale "normalne" kobiety.

Bo właśnie jej opinia przeczyła takiej "nie ważne jak duży jest pędzel, ważne jak się nim maluje", "nie rozmiar, a jakość" itd. Poznałem jej psiapsiółkę. Miała identyczne zdanie. Cóż, może dobierają się na zasadzie podobieństw, a może to tak naprawdę bardzo rozpowszechnione myślenie u kobiet. Jeżeli to coś pomoże to ich profilu psychologicznego to są to kobiety w stylu "facet musi być czuły, troskliwy, silny, wierny itd, ale jednak poniżej majora czy pilota samolotu nie schodzę".

[Aniaxpo]

Odpowiedź jest arcyprosta tak myślą wszystkie kobiety aktywne seksualnie. A te nie aktywne w tym kierunku też tak myślą bo usłyszały od tych aktywnych. Zresztą takie myślenie podstaw nie jest pozbawione duży penis równa się orgazm wielokrotny i kobiecy wytrysk a ten mały równa się odczucie, że coś tam się ślizga między nogami Dość dobrą stroną na ten temat jest penissizedebate ... także jak Cię ten temat interesuje to czeka Cię ciekawa lektura

Natomiast nie przywiązywałbym na Twoim miejscu uwagi do liczby centymetrów jaką podała. Kobiety w miarach zwykle nie są za dobre. Zapytaj ją następnym razem jak te 21 cm ma być wedle niej zmierzone od góry, od dołu, z boku ( bo przeciez co metoda pomiaru to inaczej wychodzi). Obstawiam ( o ile nie trafiła ci się prawdziwa penisowa znawczyni), że laska nie będzie wiedziała o co chodzi.

[Bills48]

15

[bear834]

mozemy sie spierac lub nie ale prawda jest taka ze TAK - rozmiar ma znaczenie. i to nie chodzi juz wcale o mozliwosc osiagniecia orgazmu - bo tutaj wystarczy nawet maly penis spokojnie, moim zdaniem chodzi o aspekt psychiczny. Czasy mamy takie ze porno nas otacza - mega dobrze wyposazeni aktorzy porno, laski to ogladaja i mysla ze takie powinny byc nasze sprzety. to ak jakby ogladac nba i oczekiwac ze kazdy facet bedzie mial ponad 2m.
a spekty psychiczny.... jak staniesz przed laska nago, z wyrzezbionym muskularnym cialem, opalony i penisem stojacym na bacznosc, twardym, uzylonym i ponad 20cm to nie ma bata ze sie nie oblize ze smakiem
a jak staniesz przed nia zapuszczony, blady, z duzym brzuchalem ktory zaslania ledno wychodzacego z loniakow mikropenisa - sam rozumiesz, ze moze odczywac absmak.
wg moich obserwacji to w ostatnich latach bardzo zmienilo sie podejscie kobiet do kwestii rozmiaru - laski juz nie kryja ze lubia duze, mowia wprost, pytaja o wielkosc itd. ale czy my mamy na to wplyw?

[Bills48]

15

[desktop]

Cieszę się, że dyskusja rozwija się, potem napiszę swoje dalsze zdanie

[onesa]

Autorze tematu, opinii wśród kobiet jest tyle ile jest ich na świecie. Nie dopasuje się jednego schematu do każdej z nich. Niestety ale niektóre kobiety wpoiły sobie błędny pogląd co do wielkości penisów, na podstawie dobrze wyposażonych aktorów porno - a potem czują się rozczarowane.