[larry7]

Witam Serdecznie,
Mężczyzna, lat 25. Obudziłem się dzisiaj z bólem bezpośrednio w miejscu pod jądrami (tam gdzie są te twarde ścięgna żyły), pomiędzy jądrami i obytem, z tym że bliżej jąder a właściwie tuż w miejscu gdzie konczy się worek. Wyczułem tam jakiś mały dziwny guzek z prawej strony i napuchnięte miejsce. Rośnie, jest podłużny, boli przy dotykaniu i właściwie boli cały czas. Jest z czymś połączony co idzie w górę, wgłąb przez jądra i aż do samego pesia. Nie mówiąc już, że boli przy jeździe na rowerze.
Chciałbym dodać, że jestem po operacji wycięcia lewego jądra (już parę miesięcy po) i pod koniec chemioterapii - rak jądra. Bardzo proszę o pomoc. Oczywiście w poniedziałek skontaktuję się z lekarzem, ale może do tego czasu ktoś coś poradzi (i uspokoi).

[Per Rectum]

Oczywiście, nie ma co na zapas się martwić, choć rozumiem, że po tym co przeszedłeś na pewno nie jest to łatwe. Obawiam się jednak, że w sprawie, którą przedstawiłeś nikt na forum nie będzie w stanie się sensownie wypowiedzieć. Może to zrobić tylko lekarz i to zapewne po badaniach Twojego jądra.
Ja mogę jedynie życzyć Ci wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do zdrowia. Trzymam kciuki żeby ten nowy problem nie okazał się poważny.
Pozdrawiam

[larry7]

Dziękuję za odpowiedź.

Co masz na myśli z tą jazdą na rowerze? Oczywiście że miesiąc po już uprawiałem wyczynowo sport piłkę nożną i jazdę na rowerze. Nic w tym nadzwyczajnego.

[onesa]

larry7, podczas chemioterapii można uprawiać sport?
Życzę powrotu do zdrowia i oby nie było to nic poważnego.

[larry7]

To było jeszcze przed chemią, kiedy jeszcze nie wiedziałem ze będzie potrzebna. W trakcie nie ma takiej opcji. W szczególności jak ktoś jest wrazliwy na wymioty.