Rewelacyjna metoda Angiona |
Autor | Wiadomość |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Wto 28 Sie, 2018 |
|
| Vaser!
Rozumiem, że masz problem z uzyskaniem odpowiedniej erekcji (potrzebnej do tych ćwiczeń) kiedy nie oglądasz porno. Czy się mylę?
Jak ci idzie ten proces wychodzenia z nałogu? Dajesz radę? | |
| |
 |
zbychwawawa Dołączył: 10 Lip 2014 Posty: 999 Skąd: wawa | Wysłany: Sro 29 Sie, 2018 |
|
| tom-sta664, to chyba jeden z najgorszych nałogów | |
| |
 |
Vaser Dołączył: 28 Sie 2018 Posty: 4 Skąd: Honolulu | Wysłany: Sro 29 Sie, 2018 |
|
| No erekcja idealna nie jest ale ćwiczyć dałbym rade ale może rzeczywiście lepiej dokończyć jedno a potem zabierać się za drugie. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Czw 30 Sie, 2018 |
|
| Vaser!
Odwyk od porno to nie takie proste. Czasem wymaga bohaterstwa. Najważniejsze, że działasz w tym kierunku. Ćwiczenia PP są tutaj pomocne o tyle, że dają silną motywację do wyjścia z nałogu. Chcemy uzyskać szybki i znaczący wzrost i dlatego odrzucamy wszystkie czynniki, które nam w tym przeszkadzają.
Z drugiej strony, nieumiejętnie prowadzony trening skutkuje zwiększonym podnieceniem, a to prowokuje ochotę do spustu. Najbardziej niebezpieczne ćwiczenia to: edging i Angion Method wersja 1.0. Wydaje się, że nowa wersja A.M. (2.0) jest mniej restrykcyjna, jeśli chodzi o stopień erekcji, a więc nie stymuluje tak bardzo jak wersja poprzednia. Może Kammillo, który praktykuje, coś powie na ten temat.
Vaser!
Pozostań na forum i od czasu do czasu napisz o swoich sukcesach i problemach. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5616 Skąd: Warszawa | Wysłany: Czw 30 Sie, 2018 |
|
| Vaser, najpierw zakończ jedno a potem zacznij drugie - tak jak pisałam wcześniej. | |
| |
 |
Vaser Dołączył: 28 Sie 2018 Posty: 4 Skąd: Honolulu | Wysłany: Czw 30 Sie, 2018 |
|
| Tom-sta644, właśnie chciałem zacząć ćwiczyć ponieważ zauważyłem, że gdy mam więcej celów do zrealizowania nie zwracam uwagi na to, że jestem na nofapie. Myślałem też nad jelq i pompką co o tym uważasz ?
Onesa, może masz racje tylko zastanawiam się czy nie mógłbym zacząć już teraz. | |
| |
 |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Czw 30 Sie, 2018 |
|
| Vaser!
Pompka odpada w pierwszym roku ćwiczeń. Zresztą jest niebezpieczna. Nasz Bear nabawił się impotencji, eksperymentując właśnie z pompką. Przed chwilą, ktoś na forum (post Nosferatisa) też zgłaszał problem z erekcją po sesji pompowania.
Zacznij tradycyjnie: rozgrzewka (skarpetka z ryżem w mikrofalówce), rozciąganie, jelq. Potem, być może, dołączysz AM 2.0.
Pytaj śmiało o wszystko co cię interesuje w temacie PP. | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5616 Skąd: Warszawa | Wysłany: Pią 31 Sie, 2018 |
|
| Vaser, jak masz pytania to pisz doświadczeni użytkownicy chętnie tobie pomogą | |
| |
 |
Vaser Dołączył: 28 Sie 2018 Posty: 4 Skąd: Honolulu | Wysłany: Pią 31 Sie, 2018 |
|
| No to z pytań, które przychodzą mi do głowy to:
Jak często wykonywać jelq i od jakiej ilości zaczynać ? I czy zaczynać odrazu od odwróconego pierścienia ?
Rozciągać penisa przed czy po sesji jelq? I w jaki sposób go rozciągać (technika i czas rozciągania) ?
Pozdrawiam. | |
| |
 |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Pon 03 Wrz, 2018 |
|
| Zaleca się początkującym ćwiczyć 3 razy w tygodniu. Typowy schemat to: 10 min rozgrzewki, 10 min rozciągania, 10 min jelq, na koniec znowu 10 min rozgrzewki. Rozciąganie jest efektywne przy braku erekcji, dlatego najlepiej wykonywać je przed dojeniem, które powoduje wzrost podniecenia. Jelq wykonujemy zarówno w sposób prosty jak i odwrócony. Tych wariantów uchwytu jest zresztą tutaj wiele. Podobnie jak sposobów rozciągania. Jest to dokładnie opisane w e-book’u.
Staraj się wywierać największy nacisk na boki penisa, a oszczędzać grzbiet (nerwy) i cewkę moczową (od spodu).
Najważniejsze, aby ucisk (podczas jelkingu) był odpowiedni. Zbyt mały - będzie zbytnio stymulował (masturbacja), zbyt silny - spowoduje kontuzję. Po kilku miesiącach treningu ten ucisk można zwiększyć. Musisz odczuwać wyraźny przepływ krwi poprzez trzon do główki twojego członka. Czas jednego ruchu (dojenia) zwykle ok. 2-3 sek, ale dobrze jest też wydłużać (5, a nawet do 10 sek). Stopień erekcji w tym ćwiczeniu, to sprawa sporna. Na początek zaleca się 40-50%.
Można przeplatać dojenie i rozciąganie, pamiętając, że to ostatnie - wymaga minimalnej erekcji.
Rozgrzewka jest bardzo ważna. Silne nagrzewanie jest niebezpieczne (jądra trzeba izolować), słabe grozi kontuzją podczas ćwiczeń i nie daje efektów. Najlepiej działa nagrzewanie podczerwienią, ale nie wiem czy będzie bezpieczne dla ciebie. Spróbuj na początek skarpetki z ryżem. Podgrzewasz chwilę w mikrofalówce tak, aby była bardzo ciepła, ale nie parzyła. Owijasz szczelnie całego penisa (bez główki) i dociskasz skarpetkę do spojenia łonowego. Staraj się też ogrzać korzeń twojego wojownika (mięśnie krocza) pod jądrami. Moszna powinna być izolowana.
Kegla (na początku) unikasz. Na metodę AM 2.0 ( jeśli się sprawdzi) przyjdzie czas w dalszej kolejności.
Przykłady ćwiczeń masz na filmie: https://free-penis-enlargement-videos.thundersplace.org/.
Także na innych portalach:
https://www.mattersofsize...Video-Page.html
https://www.penis-king.co...ises/videos.php
Na PEGYM raczej nie zaglądaj, bo nabawisz się kompleksów. Facet demonstruje zbyt duże przyrodzenie.
Obserwuj organizm, czy pojawiają się poranne stójki.
I oczywiście, pamiętaj o ostrożności, abyś nie nabawił się impotencji, czy przewlekłego bólu mięśni krocza.
Dbaj o relaks i dobre odżywianie, a także o czysty umysł (nie zaśmiecony pornografią). Masturbacja spowalnia wzrost i powoduje dalekosiężne skutki negatywne w sferze seksualnej, więc odpada. Ćwiczenia Cardio, podobno są też pomocne (poprawiają krążenie).
To tyle. Powodzenia.
PS.
Zamiast ryżu, lepiej użyć ziaren lnu. Dłużej trzymają ciepło.
10 minut to czas minimalny na rozgrzewkę. Lepiej wydłużyć do 15 lub 20 minut. | |
| |
 |
_kammillo Dołączył: 27 Cze 2015 Posty: 167 Skąd: Polska | Wysłany: Sob 22 Wrz, 2018 |
|
| Staram się regularnie oglądać kanał Janusa Bifronsa od Angion Method. Dzisiaj przedstawił nowe ćwiczenie https://youtu.be/enUgdoTm8Ck?t=18m27s(dałem wideo od najciekawszego momentu), które polega na powolnym przesuwaniu krwi masując corpus spangiosum od podstawy penisa do żołędzia. | |
| |
 |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Pon 24 Wrz, 2018 |
|
| W metodzie AM 3.0 pojawia się problem odpowiedniego uchwytu. Podobnie jak przy jelkingu trzeba tu wykonywać ruch dojenia, ale nacisk wywieramy tylko w dolnym obszarze naszego penisa. Chodzi o to, aby wymusić przetoczenie krwi wzdłuż corpus spongiosum, nie blokując innych obszarów członka.
Nie jest to łatwe. Zakładając, że naciskamy (tłoczymy krew) palcem środkowym lub wskazującym, to jednocześnie musimy pilnować, aby kciuk (blokujący penisa) wywierał jak najmniejszą presję w górnym obszarze. Tutaj, pomocne może być lekkie zgięcie fallusa ku dołowi (kształt banana), przy niepełnej erekcji.
Inny pomysł polegałby na tym, aby przyciskać penisa do brzucha w pozycji leżącej.
Najlepiej chyba użyć drugiej ręki do stabilizacji naszego członka.
Niestety, nie ma dobrego filmu, ani odpowiednich szkiców w tym temacie. Janus upiera się aby demonstrować swoje ćwiczenia na ogórku, co automatycznie rodzi mnóstwo wątpliwości.
Poczekajmy cierpliwie. Na forum Thundersplace toczy się ożywiona dyskusja. Próbuję ją śledzić.
Wydaje się, że ta metoda może stanowić kopernikański przełom w dziedzinie PP. Ale trzeba poczekać na rezultaty.
Oczywiście, można podjąć samemu te ćwiczenia i obserwować co się dzieje.
Pytanie, czy nadal można wykoywać tradycyjne rozciąganie. Chyba nie ma tutaj przeszkód. Ale nie mam pewności. Myślę, że za chwilę to się wyjaśni.
PS. Janus (między wierszami) stwierdza, że stary, dobry Jelq jest generalnie nieskuteczny. Jeśli czasem jednak działa, to dlatego, że nieświadomie bardziej naciskamy dół niż górę w trakcie dojenia. | | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5616 Skąd: Warszawa | Wysłany: Wto 25 Wrz, 2018 |
|
| tom-sta664 napisał/a: | Niestety, nie ma dobrego filmu, ani odpowiednich szkiców w tym temacie. |
zawsze możesz takowe wykonać | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
tom-sta664 Wiek: 69 Dołączył: 03 Sty 2012 Posty: 218 Skąd: Łódź | Wysłany: Wto 25 Wrz, 2018 |
|
| Onesa!
Zostawiam młodzieży pole do popisu.
Panowie!
Warto dodać, że masaż CS, który wykonujemy w AM 3.0, powinien obejmować całego fallusa. Również tego wewnętrznego, za jądrami. Wykorzystujemy do tego celu np. kciuk i pierwsze dwa palce.
Uwaga! Zalecamy jak zwykle ostrożność.
Obszar krocza jest bardzo unerwiony (mięśnie Kegla) i nie należy go zbytnio forsować. Z kolei wewnątrz CS biegnie cewka moczowa, nie wolno jej zgniatać.
Tak więc, umiar we wszystkim, koledzy! | |
| |
 |
onesa onesa
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Sie 2011 Posty: 5616 Skąd: Warszawa | Wysłany: Wto 25 Wrz, 2018 |
|
| tom-sta664 napisał/a: | Onesa!
Zostawiam młodzieży pole do popisu. |
Ale młodzież nie ma takiego doświadczenia oraz wiedzy. | |
| |
 |
|