[cardin]

Jaki był Was najlepszy seks oralny? Co sprawiło, że był tak wyjątkowy? Z kim i kiedy to było? Jak długo wytrzymaliście? Jakie warunki muszą być spełnione podczas idealnego loda? Gdzie kończycie? Lubicie jak wszystko zostanie połknięte? Opowiadajcie!

Oczywiście możecie być w tym wątku stroną dającą rozkosz lub ja przyjmującą.

[Nunak]

Wybrałbym "drugi" raz w moim życiu. Kobieta była ode mnie starsza o jakieś 5 lat. Było świetnie chyba dlatego, że naprawdę dobrze się czułem w jej towarzystwie.
Po kilku minutach delikatnego orala, przesunęła się wyżej i chwilę się całowaliśmy, po czym wróciła niżej i zabawa zaczęła się od nowa. Właśnie to mi się tak spodobało. Trwało to jakieś 10 minut. Nie było finału.

Nie mam swojego ideału (może jeszcze nie mam ).
A finał chyba każdy podoba mi się tak samo, zwłaszcza jeśli drugiej stronie też się to bardzo podoba.
Jesli chodzi o połykanie, to właściwie w ogóle mi na tym nie zależy.

[redman32]

Ja za oralem nie przepadam, w szczególności jeśli kobieta ma wąskie usta i drapie mnie zębami

[zbychwawawa]

redman32, no u ciebie jest problem z wielkością
zabawy mogą skończyć się tak (to makeup jak coś )

[cardin]

Przy takich dużych to tylko główka do ssania albo musi być wyćwiczony zawodnik.

[onesa]

zbychwawawa, a fuj. dobrze że to makeup

[zbychwawawa]

cardin, czyli jeden wniosek - ci co mają średnie rozmiary to mają Najlepszy seks oralny

[lolloko]

Swój pierwszy oral miałem pare lat temu, w sumie początkowo wydawało mi sie że jest spoko, ale po pewnym czasie było coraz lepiej i lepiej. Orgazm przeogromny...... Ogólnie oral jest bardzo wskazany raz na jakiś czas !

[onesa]

[lolloko]

Zycie takie wnioski nasunęło

[onesa]

lolloko, bardzo ogólnikowo

[lolloko]

[zbychwawawa]

lolloko, albo sama się przekona albo nie, na siłę to może się zniechęcić całkowicie i będzie po lodziku