[smiths]

Witam,
Od ponad dwóch miesięcy zacząłem odczuwać dyskomfort w okolicach żołędzia. Odczucia związane z dolegliwością trudno jednoznacznie scharakteryzować. Najczęściej występuje coś w rodzaju podrażnienia/drapania podczas przemieszczania się penisa. Okresowo pojawia się mrowienie, czasem jakby uczucie ciała obcego nałożonego na zołedź oraz pieczenia. Dodatkowo pojawiło się uczucie łaskotania/podrażnienia w okolicach ujścia cewki mocowej. Nie nasila się ono jednak w żaden sposób podczas odawania moczu. Zmieniło się również odczucie związane z koniecznością oddania moczu. Jest mniej wyraźne i czasami towarzyszy mu coś w rodzaju mrowienia.
Mam wrażenie, że żołądź jest lekko opuchnięta. Dodatkowo skóra na jej powierzchni stała się chropowata - szczególnie z prawej strony, co uwidacznia się podczas wzwodu. W stanie spoczynku skóra żołędzi marszczy się. Badanie ogólne moczu i posiew nasienia nic nie wykazały.
Dodam, że czasami w ciągu dnia pojawia się ni stąd ni zowąd uczucie podniecenia (podobne do tego przed wytryskiem) - jest to straszliwie irytujące. Sprawę konsultowałem z urologiem, który nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości. Jeżeli ktoś miał podobny przypadek, bądź wie w czym tkwi problem to proszę o poradę.
Poniżej zamieszczam zdjęcia.




Z czym może być związana opisana dolegliwość ? Czy ktoś miał do czynienia z czymś takim ?

[Per Rectum]

Nie miałem do czynienia z żadnym takim przypadkiem, i sądząc po odzewie, większość forumowiczów również. Jest to jednak, moim zdaniem, bez znaczenia, bo problem jest na pewno do rozwiązania wyłącznie w "trybie" konsultacji lekarskiej. Takiej aż do skutku, aż w końcu któryś lekarz przyłoży się do sprawy.
Oprócz kolejnej wizyty u urologa (innego niż wcześniej), na pewno odwiedziłbym jeszcze dermatologa (lub jeszcze lepiej dermatologa-wenerologa); może nawet w odwrotnej kolejności - urolog na końcu. Pomarszczona skóra żołędzi być może sugeruje jakiś problem skórny.

Moim zdaniem problem jest dość złożony, bo opisujesz wiele objawów. Być może na sprawy dermatologiczne (które należy potwierdzić lub wykluczyć) nałożyły się inne. Np. piszesz o problemach z oddawaniem moczu ("inne odczucie" związane z parciem na mocz) - być może jest jakiś dodatkowy problem z prostatą. Nota bene urolog, u którego byłeś powinien - moim zdaniem - od razu zbadać prostatę (badaniem, nomen omen, per rectum).

Napisz, co postanowiłeś. I jeśli będziesz już miał jakieś (a może już masz) wyniki konsultacji lekarskich, to również napisz jak wypadły.
Życzę szybkiego uporania się z problemem i powrotu do zdrowia.
Pozdr.

[smiths]

Witam,
Temat był również konsultowany z drugim urologiem, który wykonał badanie per rectum jednak nie stwierdził nieprawidłowości. Zlecił kontrolnie badanie PSA i testosteronu (wyniki PSA: 0.45, testosteron 10). W oczekiwaniu wyniki przepisał pimafucort, lecz narazie wstrzymałem się z jego stosowaniem do czasu ponownej konsultacji. Tutaj pytanie czy ma sens "w ciemno" smarowanie tym mazidłem ?

[Per Rectum]

Myślę, że powinieneś smarować. To silny przeciwgrzybiczy antybiotyk. Widocznie jest coś "na rzeczy", skoro lekarz się zdecydował na taki krok. Mam nadzieję, w każdym razie, że nie jest to decyzja podjęta w ciemno. Myślę, że odpowiedzią jest aktualny wygląd Twojej żołędzi oraz niektóre inne opisane objawy.
Nie jestem fachowcem, ale Twoje wyniki PSA i testosteronu są raczej w normie (ten drugi w górnej granicy). Prostata w badaniu na szczęście też dobrze wypadła. Więc chyba można ją wykluczyć jako przyczynę dolegliwości "moczowych". Być może jest jakieś nadkażenie cewki moczowej i ono daje takie dziwne odczucia związane z parciem na mocz.
Napisz jak wypadła kolejna konsultacja. I trzymam, oczywiście, kciuki za Ciebie.
Pozdrawiam