[brodzki_16]

Mam na imię Bartek, to mój pierwszy post na tym formum.
Zakochałem się i to zakochalem się w mojej najlepszej przyjaciółce. Nie wiem co mam zrobić, rozmawiałem z nią o tym najpierw mówiła mi że nie chce stracić przyjaźni, teraz mówi że może w przyszłości da mi szanse ale najpierw musi wyjaśnić sytuacje ze swoim chłopakiem. Mnie to wszystko boli bo to co poczułem do niej do mojej najlepszej przyjaciółki Asi nigdy nie poczułem do żadnej dziewczyny, miałem już dwie dziewczyny ale nigdy nigdy czegoś takiego nie czułem, nie potrafię o niczym myśleć nie potrafie nic zrobić, jestem rozbity jestem kawałkiem nerwów nie wiem co mam zrobić, bo piszę że kocham ją że zrobiłbym wszystko, ale to nic nie daje, obecnie mówi że może kiedyś w przyszłości ale nie obiecuje a ja kocham ją i nie wiem co mam zrobić.

Proszę dajcie jakieś rady co mogę teraz zrobić.

P.S. Asia to nie jest koleżanka to jest moja przyjaciółka mówimy sobie o wszystkim, znamy się bardzo dobrze

[Nosferatis]

Szczerze Ci współczuje ,bo to dość trudne położenie. Z tego względu ,że najwyraźniej ona traktuje Cię tylko i wyłącznie jak przyjaciela a z takiej szufladki dość ciężko wyjść. Ciężko mi tak w jednym poście coś Ci doradzić. Trochę niepotrzebnie wyjechałeś z tym całym ślino-słowotokiem i na razie odpuść sobie sms czy zwroty : Kocham Cię i zrobię dla Ciebie wszystko- zapomnij tak to nie działa. Nie przekonasz nikogo czy nie zmienisz czyjegoś zachowania z czysto logicznego poziomu. Jedyne co możesz teraz zrobić to po prostu przestać ją zasypywać sms, dzwonieniem i ogólnie nie zachowywać się jak ostatnia łajza,desperat. Również staraj się na razie ograniczać z nią kontakt musi trochę poczuć ,że Cię traci. A już tym bardziej przestań zachowywać się jak typowy przyjaciel. Chyba nie chcesz zostać jej przyjaciółką z penisem? No i warunkiem w ogóle jest to ,że musisz choć trochę się jej podobać fizycznie inaczej nie mam szans na coś więcej. Tylko też jej nie pytaj o to w prost…

[brodzki_16]

[Nosferatis]

Choć skoro to jest twoja przyjaciółka to powinieneś wiedzieć jak wyglądają jej relacje z chłopakiem. Tylko broń Boże nawet go przy niej nie krytykuj etc. Z reguły nawet lepiej go wychwalać zobaczysz ,że może zacząć Ci zaprzeczać i w końcu sam zacznie go strofować. Choć rób to tylko wtedy jak Ci sama o tym powie ,a tak to po prostu udawaj ,że nie istnieje. Jak to się mawia każdy ma swoją technologię podrywania. Choć jeszcze zostaje kwestia Twojego sumienia w odbijanie dziewczyny ,która ma chłopaka Twój wybór.

[brodzki_16]

[Nosferatis]

Nie chodzi mi o to ,że masz jej nie widywać to by było dziwnie przez nią odebrane i od razu zwęszyła by podstęp. Masz jej po prostu na razie nie poświęcać zbyt dużo czasu i uwagi. Oczywiście jak ją spotkasz to rozmawiasz ,ale też nie za długo. Powiedz ,że się spieszysz na basen etc. Wiem ,że to dość nielogiczne ,ale jak będziesz działać w ten sposób to jeszcze jest szansa (choć nikła).

[brodzki_16]

[Nosferatis]

Trochę się rozpiszę Dlatego zajrzy jutro. Choć pamiętaj to są tylko wskazówki ,bo nie istnieje jakiś gotowy plan uwodzenia, ale na szczęście pewne schematy są dość powtarzalne. W każdym razie coś postaram się tu rzeczowo napisać

[ Dodano: Sro 17 Kwi, 2013 ]
I z tym wychwalaniem też nie przesadzaj Tylko jak ona sam poruszy temat chłopaka. W każdym razie żadnego złego słowa o nim.

[ Dodano: Sro 17 Kwi, 2013 ]
No i najważniejsze to trochę brutalne co napisze ,ale znajdź sobie jeszcze przynajmniej jedną koleżankę ,z którą będziesz się spotykał. Musisz po prostu pomału obalić swój obraz w jej głowie jako przyjaciela innej drogi raczej nie ma. Oczywiście z tą drugą rozwijasz relacje na zasadzie spotkań no chyba ,że będziesz obracał dwie naraz. Ale z reguły jest tak ,że zaczniesz się w tym gubić. Po prostu powinieneś skupić swoją uwagę także na innej kobiecie ,bo jak będziesz zachowywał się tak dalej przy Asi i ją ciągle nagabywał desperacko to ,w końcu tego nie wytrzyma.

[ Dodano: Sro 17 Kwi, 2013 ]
Dlatego miej inne opcje ,bo nie pograsz

[ Dodano: Sro 17 Kwi, 2013 ]
Jak poznasz ,że jej się podobasz? Hmmm artykułów w Internecie jest mnóstwo na ten temat. Potocznie w całym tym dziwnym środowisku jest to tak zwane IOI czyli Indicator of Interest. Poczytaj o tym trochę. Choć ja bym na tym ,aż tak bardzo nie polegał bo niektóre sygnały są dość subtelne ,że możesz ich nie zauważyć a po drugie muszą występować w parach i być związane z kontekstem sytuacyjnym. Z reguły są wysyłana na poziomi czysto fizyczny nieświadomie przez kobietę choć są takie ,które robią to celowo. Inne z kolei występują na poziomie czysto logicznym (w rozmowie da się je łatwo wyłapać). Ale czekanie na tego typu sygnały jest dla mnie dość dziwne i uzależniasz się od dziewczyna ,kiedy to ona je wyśle, lepiej działać niż czekać. Choć warto wiedzieć ,że taki coś istnieje poczytaj. Następnie żeby wyjść z tej ramy przyjaciela musisz pomału zacząć eskalować. Niestety nic mi nie napisałeś jak w waszej relacji wygląda sprawa dotyku np. czy swobodnie bierzesz ją za rękę, czy w ogóle ona chętnie ją podaje. Czy ona w ogóle Cebie dotyka ? Czy całujesz ją choćby w policzek na powitanie (wiadomo w usta raczej nie pozwoli jeśli ma chłopaka)? Bo jeśli tylko rozmawiacie ze sobą to musisz pomału wprowadzać dotyk. Widzisz sama rozmowa za przeproszeniem gówno co daje tak naprawdę możesz rozmawiać z kobietą o śrubokręcie ,ale jeśli będziesz robił to w ciekawy sposób to oczywiście przejdzie. Choć dzięki temu zostaniesz właśnie tylko przyjacielem. Tam gdzie nie ma dotyku nie będzie chemii (znowu ma to związek z gospodarką hormonalną w ciele kobiety i wydzielaniem oksytocyny). Tylko to ma być pomału przypadkowo ,w każdym razie musisz mieć jakiś kontekst sytuacyjny ,bo inaczej zostanie to potraktowane jako próba nachalnego obmacywania. Znowu jak ją dotykasz to nie patrz na swoją dłoń tak najczęściej robią zboczeńce Też warto wiedzieć jak eskalować i jak się w tym poruszać (wiadomo ,że jak złapiesz ją od razu za pierś to najprawdopodobniej dostaniesz po pysku). Wiem to trochę przerażające o czym teraz piszę ,ale tak to już jest ,że najlepiej nic nie wiedzieć i wtedy człowiek śpi spokojnie bo o tym nie ma pojęcia. Jak widzisz to temat rzeka. Choć w sumie wiem jak to jest zakochać się w niewłaściwej osobie dlatego postaram Ci się pomóc. Tylko to już na pw i pisz dokładnie z czym masz problem i jak wygląda sytuacja. Na razie tak jak pisałem wcześnie ogranicza z nią spotkania, rozmowy etc. W razie wątpliwości pisz na pw. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Żadnego proszenia o uczucie i o szansę. W końcu przecież nie możesz być jej emocjonalnym tamponem ,który z pewnością po czasie wyrzuci na śmietnik. To Ty jesteś facetem i Ty masz doprowadzić do takiej sytuacji ,że to ona dzwoni i chce się spotkać. A po spotkaniu wyczekuje następnego nie odwrotnie!!!!!!!!!!!!!!! Jest to trudne ,ale możliwe. Oczywiście z początku to Ty masz dzwonić (choć nie za często) etc ,ale to tylko do nowo poznanej kobiety broń Boże przyjaciółki,koleżanki (Dzwonisz tylko dla podtrzymania kontaktu co najwyżej 2 razy w tygodniu. I nie smsujesz albo dzwonisz albo 1-2 sms i urywasz rozmowę tylko to też max 2 razy w tygodniu lub 1 telefon 1 sms zaczepny ,krótka odpowiedź tyle) Ona ma zacząć się zastanawiać co robisz etc. A jak Ty jej codziennie napiszesz to co robisz to jak jej umysł ma pracować na Twoją korzyść?

PS. Choć jeśli jej relacje z chłopakiem układają się kiepsko lub tylko nieźle to jak najbardziej pomału próbuj tak jak Ci to opisałem w razie czego napisz ,ale jeśli ona go kocha to nikła szansa musiałbyś nieźle namieszać między nimi. Ale to już czyste świństwo więc nawet nie podejmuje się opisu tego jak to zrobić