Krosta na prąciu |
Autor | Wiadomość |
Patryk23 Wiek: 30 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 29 Skąd: Kilimandżaro | Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 Krosta na prąciu |
|
| Witam. Od jakiś 2 miesięcy mam taką dość sporą krostę. Jak ją ściskam to wychodzi z niej tak jakby łój. Biała maź, ale jest jest bardzo mało. Na drugi dzień troche sie uzbiera i znowu to samo. Raz mi pękła, tak strzeliła jak krosta na twarzy i myslałem, ze juz zniknie ale nic z tego. Jest twarda, taki mały guzik. Denerwuje mnie to bo juz tyle czasu to mam i nie znika. Co z tym zrobić ? Do lekarza ? Jakiego ? Dermatolog czy urolog ? W sumie to skóra to dermatolog. Daje zdjęcia, nie zbyt wyraźne ale są. Pozdrawiam i czekam na odpowiedz.
http://imageshack.us/phot...djcie0006b.jpg/
http://imageshack.us/phot...djcie0007j.jpg/
http://imageshack.us/phot...jcie0008tp.jpg/ | |
| |
 |
stefffffcio Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 74 Skąd: warszawa | Wysłany: Sro 18 Lip, 2012 |
|
| Zdjęć juz nie ma. Ale z opisu pasuje na jakiegoś kaszaka. Dermatolog | _________________ gg: 15545620 | |
| |
 |
Patryk23 Wiek: 30 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 29 Skąd: Kilimandżaro | Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 |
|
| Znalazłem w niecie zdjęcia, z taką samą krostką jak ja mam. Obejrzyjcie http://eurologia.pl/a/267...-penisie-kaszak .
Każą nie wyciskać, a ja wyciskam codziennie bo mam nadzieje, że w końcu pęknie, wyjdzie co ma wyjsc i zejdzie :/ | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
stefffffcio Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 74 Skąd: warszawa | Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 |
|
| Nie wyciskaj tego, skoro ciągle powraca bo możesz się nabawić poważnego zapalenia. Wrzuć foto i zobaczymy. Jeśli to kaszak, to "zabieg" będzie polegał na przebiciu go grubą igłą, ewentulanie lekkim nacięciu skalpelem, ale to naprawde nic wielkiego, jednakże musi to zrobić lekarz w warunkach sterylnych. Lepiej nie wyciskać ciągle, bo zakażenie w tym miejscu nie jest napewno przyjemne i można się domyślić czym moze się skończyć | _________________ gg: 15545620 | |
| |
 |
Patryk23 Wiek: 30 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 29 Skąd: Kilimandżaro | Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 |
|
| Mam nowe zdjęcia. Teraz są wyraźne i nie znikną tak szybko .    .
Prosaki mi zbytnio nie przeszkadzają, ale to jest sporo większe i bardziej drażniące. Nie wspomniałem, że mnie to nie boli, po prostu jakbym tego nie miał. | |
| |
 |
stefffffcio Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 74 Skąd: warszawa | Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 |
|
| Ty to "wyduszałeś" że skóra wokoło jest taka czerwona? Idź z tym do lekarza, może nawet lekarz pierwszego kontaktu (rodzinny) w przychodni się tym zajmie, a jak nie to odeśle Cię (skierowanie) pewnie do chirurga lub dermatologa (obydwaj napewno sobie z tym poradzą). Jeśli to zaczerwienienie nie wynika z "wyduszania" to nie zwlekaj, bo to oznacza stan zapalny. Z resztą tak czy siak, idź do lekarza i nie wstydź się. Właśnie odbywam praktyki wakacyjne w przychodni i uwierz mi, że lekarz nie takie rzeczy widzi, nawet taki zwykły doktor w przychodni, więc nie ma się czego wstydzić Szkoda Twoich nerwów, bo to jest 5 minut w gabinecie i problem znika Ewentualnie może dostaniesz jakiś antybiotyk tak "w razie czego".
pozdro ! | _________________ gg: 15545620 | |
| |
 |
Patryk23 Wiek: 30 Dołączył: 18 Maj 2012 Posty: 29 Skąd: Kilimandżaro | Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 |
|
| stefffffcio napisał/a: | Ty to "wyduszałeś" że skóra wokoło jest taka czerwona? |
No chyba to od codziennych prób wyciśnięcia tego tak jest. Myślę, że od razu zapiszę się do dermatologa. Już raz tam byłem, fajna Babka to będzie luzik . Bóg mnie skarał za to, że robiłem sobie podśmiechujki z brata, bo On ma kaszaka na głowie . Dzięki stefffffcio, za pomoc i za uspokojenie hehe. Pozdrawiam | |
| |
 |
|