[wojti1]

Witam mam pewien problem otóz podczas masturbacji 26-ego grudnia napuchł penis , na drugi dzień był siniak , który jest do dziś ale już powoli schodzi.
Byłem u 3 lekarzy którzy to obejrzeli jednak nie stwierdzili nic powaznego jedynie krwiaka ( co przed tym było wszystko ok )który powinien zniknac po 3 tyg, niedawno zauwazyłem ze niemogę "dostać" pełnego wzwodu penis jest twardy ale mozna nim wyginac w rozne strony oraz żołądz jest bardzo miękka !
Czy to może stres ? czy podczas urazu zostało coś uszkodzone i to "mechaniczna" przyczyna mojego stanu ? Dodam że na penisie od tamtego zdarzenia mam takie uczucie "napręzonej" skóry oraz nieraz boli Czy to ustapi ? Do jakiego lekarza się kierować ?
Dziekuje

[GordonGekko]

wojti1, To wszystko wina krwiaka, po trzech tyg powinno ustąpić i wrócić do normy. Jeśli masz wątpliwości zasięgnij porady urologa.

[andrzejgadarr]

W tym akurat przypadku urolog nie na wiele się zda. Powinien pomóc lekarz androlog czyli już specjalista nie od całego układu moczowego ale wyspecjalizowany w sprawach związanych z męskimi narządami płciowymi.
Krwiak powstał przez pęknięcie lub przerwanie naczynia krwionośnego ale mogło też dojść do uszkodzenia głębszych tkanek. Być może androlog będzie chciał zrobić jeszcze jakieś dodatkowe badania (np. USG).

A na samego krwiaka możesz stosować maść Heparinum (np. 300j.m. z GSK), przyspieszy ona wchłanianie krwiaka i jeśli "naprężona skóra" jest efektem np. stanu zapalnego, przyspieszy jego leczenie.

[wojti1]

Dziekuje za porady, na krwiaka już nic nie będe stosował ponieważ już się prawie wchłonął kwestia kilku dni aż zejdzie na biało
Jednak martwię się tym wzwodem, czy jeśli rozpocznę leczenie w przyszłości będzie możliwe uzyskanie pełnej sprawności?
Ten krwiak wydawał się tak jakby powierzchowny (był na kawałku napletka i trzonu)