[pxz123]

Witam
Mam do Was pytanie, jestem 30 latkiem, fetyszystą rajstop, pończoch, stóp. Żyje w szczęśliwym związku od 3 lat. Sex uprawiam średnio 2-3 razy w tygodniu. Moja kobieta połowicznie wie o moich fetyszach. Zastanawiam się jednak, czy nie jest problemem to, że zbyt często się masturbuje. Robię to raz dziennie, sporadycznie rzadziej. Najczęściej sciągam wtedy filmy porno, lub firmy gdzie kobietki są w rajstopach. Bardzo często się też masturbuje przypomniając sobie np. kobietę w markecie która, przymierzała buty, lub inną seksowną kobietę, koleżankę, która była w rajstopach itp. Co więcej kiedyś leczyłem się na młodzieńcze zapalenie prostaty i wtedy lekarz zalecał masturbację, która przy tym schorzeniu wg niego była wskazna. Stąd też powstał ten nawyk. Pytanie czy jest to normalne, że robie to prawie codziennie? Jak to jest u Was? Jak zauważyć granicę między nałogiem, a poprostu potrzebami i tym, że jestem fetyszystą i kiedy widzę kobietę w rajstopach i mini mam ochotę sobie potem waląc myśleć o niej. Oczywiście żadne zdrady, gwałty itp nie przychodzą mi nawet do głowy. Proszę o opinie i dzięki za podzielenie się tematem...

[ Dodano: Sob 26 Lis, 2011 ]
No napiszcie co o tym myślicie?

[sanchez33]

Nałóg będzie wtedy, kiedy nie możesz się powstrzymać przed masturbacją, a to możesz tylko ty zaobserwować.

[Xanad1]

Na moje myslenie to jest tak,ze ciebie np podnieca laska w rajstopach czy w butach itd.
A innych podniecaja kobiety w seksownych np.kurtkach czy w czyms innym.
Tak samo jak kogos podniecaja osoby puszyste czy szczupłe i mysle ,ze to nic zlego.
Co do masturbowania sie to nie jestes nałogowcem bo potrafisz sie powstrzymac jak napisął sanchez33.
A to ,ze lubisz sobie sprawic przyjemnosc jest całkiem normalne.

W przeciwnym razie jest to seksoholizm ,ale nie sadze aby było to w twoim przypadku.
Bo Prawdziwy seksoholik to człowiek, któremu powyższe żądze przeszkadzają w normalnym życiu.