[Rivaldo]

Ile jest prawdy w przekonanu wielu mężcyzn, szczególnie nastoletnich prawiczków, lub też tych którzy mieli 1 czy 2 szybkie, niepewne i niesatysfakcjonujące przygody seksualne, które to przekonanie brzmi: dziewczyny i kobiety marzą o dużym penisie? Podobne dylematy mogą mieć też męzczyźni, partnerzy swoich dziewczyn (których by nie chcieli stracić), mężowe swoich żon, którym zaczyna się coś psuć w łóżku i podejrzewają, że preoblemem jest ich przeciętna lub w ogóle mierna długisć penisa oraz oczekiwania ich kobiet, które pragnęłyby seksu z prawdziwie dużym penisem.

Oczywiście wiele kobiet choć być może chciałoby by ich partner posiadał dużego penisa (np. 18-20 cm) zamiast średniego (14-15 cm), jednak decyduje się nie mówić im tego by nie zranić swojego ukochanego i nie zniszczyć ich związku. Kobiety te cierpią łóżkowe niespełnienie, które odbija się potem na innych sferach życia (efekt domina). Nie ma tu dobrego wyjścia z sytuacji: jeśli kobieta nie powie o co jej chodzi (bo się wstydzi, bo się boi, że posadzi ją o zboczenia, fetysz, lub boi się, ze go zrani), przez co "dusi się" w łóżku, przeżywając rutynę i brak zaspokojenia i brak orgazmów. Gdyby jednak zdecydowała się wyjawić, to mężczyzna uzałby siebie za winnego, winny zostałby wskazany przez kobietę, bo zarzut jest prosty: nie masz dużego 20cm penisa jak mężczyzna z moich marzeń, a zaledwie średniego, więc to twoja wina, że nie mam oragzmów. Mężczyzna tak zraniony może popaść w depresję, z której ślad pozostanie mu na trwale wpisany i uswiadomiony w psychice. To wyrwa w mózgu. Gdzie jest więc rozwiozanie? Kobiecie zalezy tylko na kawałku mięsa, który "musi, bo musi" być pokaźny na 20cm, facet jest więc bezradny, bo nawet gdyby sie starał innymi metodami ją zadowolić, nawet gdyby osiągnęła ograzmy np. łechtaczkowe czy pochwowe, sutkowe itd, to i tak po wszystkim powie: "fajnie, fajnie, ale szkoda, że nie masz 20cm".

Czy kobiety mają więc wpisaną w psychice chęć seksu z dużym penisem? Chcą tego bo to je podnieca, to jak spacer na linie, jak skok na bungee, mocna adrenalina, strach, ból, ale i rozkosz większa. Ponadto kobiety (podobnie jak mężczyźni) utożsamiają dużego penisa z czymś lepszym, zdrowszym, bardziej męskim. Penis mały bądź średni porónują z ogryzkiem, z zaskrońcem i mówią: skoro już mam się z kimś kochać, to chcę w sobie coś czuć, a nie że mi coś będzie tam gmerać. Kobiety mówią, chcę mężczyzny, a nie chłopca z chudym i krótkim siusiakiem, z takim to do przedszkola itd, itp.

Pytanie jest więc takie: Czy kobiety oczekują od męzczyzn dużego penisa? Wychodzi na to, że tak, ale trzeba od razau zadać pytanie nr 2: Dlaczego kobiety oczekują od mężczyzn by ten posiadał dużego penisa? Czy z niewiedzy? Czy z ich materialistycznej natury? Czy z ich kurewskiej natury? Czy w ogóle z ich natury tak w ogóle? Bo posiadają pochwę, która w sumie po to jest, by prześlizgnął się przez nią 4-ro kilogramowy i ponad półmetrowy dzieciak. Więc taki nastawienie i potem takie ekstremalne przeżycie sprawia, że kobieta chce czegoś co by było po prostu spore, a nie miałkie, małe i wątłe! OK, można od razu im zarzucić, że skoro mają takie pragnienia, to są zboczone i rozjechane i to anatmicznie od urodzenia, nawet przed defloracją lub też przez częste kontakty seksualne z wieloma facetami. Z drugiej strony część mężczyzn dostaje kręćka na widok dużych piersi lub dużych pośladków. Może więc tego samego "kręćka" dostają dziewczyny na myśl o dużym penise? A co nie wolno im? Bądźmy obiektywni, skoro nam wolno marzyć, to i one też nich mają swoje prahniena. Nawet jeśłi byłuby bezsensowne (kobieta marząc o 20cm, nawet nei zdaje sobie sprawy z tego ile to jest te 20cm!). Kiedyś jakiś facet opowiadał tu, że jakaś dziewczyna zachwalała go, że ma takiego dużego penisa, facet nie wiedział, czy ona sobie jaja robi, bo w rzeczywistości on miał tylko ledwo 15cm, a dla niej, w jej oczach, w jej odczuciu penis ten wyglądał na 20cm! pamiętajmy więc, że kobiety zazwyczaj są mniesze od nas, mają mniejsze dłonie i patrzą na nasze fiuty z innej perspektywy! My patrzymy z góry, więc wydaje się mniejszy, one z przodu i z boku, one go trzymają nachwytem, one go ssą, one go przyjmują do pochwy. Dla kobiet wiec średni penis 15 cm może być postrzegany jak penis 20cm.

[GordonGekko]

Jeśli chodzi o mnie, nie przejmuję się zbytnio swoim rozmiarem. Po drugie jeśli dziewczyna/kobieta na prawdę cię kocha nie będzie takich sytuacji, chyba nie jest z tobą tylko dla seksu i tych 20cm?! Jeśli się z kimś jest i coś się czuję do tej osoby to jest się z nią mimo wszystko. Takie moje zdanie.