Czy to stulejka? |
Autor | Wiadomość |
Pepa Dołączyła: 22 Mar 2011 Posty: 1 Skąd: Warszawa | Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 Czy to stulejka? |
|
| Witam! Mojemu chłopakowi napletek całkowicie się nie zsuwa,lekarz określił to jako "zrosty napletkowo-żołędziowe" i skierował na zabieg.I faktycznie,w pewnym miejscu napletek jest jakby przyklejony do żołędzi,co po pewnym czasie podczas stosunku "nadrywa się"i bardzo go boli.I mam do Was pytanie,może któryś z Was spotkał się z tym problemem: czy zabieg będzie polegał na obrzezaniu, nacięciu czy jeszcze na czymś innym? Czy jeśli "tylko" te zrosty przetną to czy nie istnieje możliwośc ponownego zrośnięcia się napletka i żołędzi? Dodam że zapisując się na zabieg dostał ulotkę zawierającą informacje dotyczące stulejki (i jak przygotowac się do zabiegu).
Już sama nie wiem co mam myślec.
Z góry dzięki za odpowiedzi | |
| |
 |
andrzejgadarr Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 750 Skąd: Poland | Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 |
|
| Nie wiem co tam lekarz wymyślił. Z taką nazwą w literaturze się nigdy nie spotkałem.
Chodzi o coś takiego jak w tym temacie:
http://www.penis.com.pl/f...hlight=napletek
http://www.penis.com.pl/f...ght=przyklejony
Zabieg u niektorych lekarzy wygląda tak, że mocnym szarpnięciem odrywają oni napletek od żołędzi jeśli to to co w temacie o ktorym pisałem wyżej obrzezanie jest niezasadne i lepiej samemu próbować odrywać po kawałku- może boleć za przeproszeniem kurewsko ale lepiej samemu, powolutku niż u lekarza jednym szarpnięciem (kolega z roku był miesiąc na praktyce na urologii i asystował przy takim zabiegu i powiedział, że pacjent normalnie popuścił w gacie bo lekarz nie dał znieczulenia). | _________________ Problem? Pisz na gg: 8259970
Pozdro | |
| |
 |
GordonGekko Dołączył: 13 Mar 2011 Posty: 422 Skąd: z nikąd | Wysłany: Sro 23 Mar, 2011 |
|
| Pamiętam swego czasu jak mi szwy ściągali z mojego, też bolało tak nieswojo się czułem, a raz rzygnąłem na pielęgniarkę po ściągnięciu | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
slowik Wiek: 43 Dołączył: 25 Mar 2011 Posty: 1 Skąd: wawa | |
| |
 |
andrzejgadarr Dołączył: 27 Lut 2010 Posty: 750 Skąd: Poland | Wysłany: Pią 25 Mar, 2011 |
|
| O no właśnie, to jest to o czym mówiłem. Na przytoczonej przez slowik stronie są przypadki w których lekarz przy zrośniętym napletku zalecił obrzezanie. i nie usunęło to ani stulejki ani nie rozdzieliło napletka od żołędzi.
I tak jak napisałem. Lepiej samemu próbować to odklejać. Żeby zmniejszyć ból przy odrywaniu można penisa włożyć na chwilę pod albo zimną albo ciepłą wodę (zimna zmniejszy ból, ciepła spowoduje łatwiejsze oddzielanie). I spokojnie można sobie to rozłożyć na długi czas, codziennie po kawałeczku odklejać i smarować maścią linomag by się znowu nie zrosło. | _________________ Problem? Pisz na gg: 8259970
Pozdro | |
| |
 |
|