Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Grzybica, czy może coś innego. zaburzenia erekcji
Autor Wiadomość
pablo152 

Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 6
Skąd: 71
Wysłany: Sob 02 Sty, 2010   Grzybica, czy może coś innego. zaburzenia erekcji

Siema,
mam bardzo poważny problem z którym walczę od kwietnia 09. Mojej partnerce ginekolog zdiagnozował grzybicę pochwy, ja byłem wtedy chory i rzeczywiście penis miał objawy grzybicy (brzydki zapach, swędzenie, łuszczący się naskórek, zaczerwienienie). Dostałem od niego clortimazolum i smarowałem jakiś czas, niestety po zaprzestaniu używania leku grzybica znów wróciła. Wtedy poszedłem do dermatologa, w sumie miałem 3 kuracje ale za każdym razem objawy wracały (moja partnerka się wyleczyła).

Dostałem skierowanie na 3 badania: 1. na posiewie z cewki nic nie wyszło. 2.na złuszczającym się naskórku w badaniu mikroskopem wynik był ujemny i wyhodowano kandydoze ale "słaby wzrost" - od lekarza dowiedziałem się że taki wynik można otrzymać praktycznie z każdej skóry (zdrowej też). 3.Chlamidia z wynikiem ujemnym.
Pani doktór przekierowała mnie do specjalisty od grzybic, i dostałem Mycospor i Trioxal, skończyłem kurację i właśnie zauważyłem że naskórek znów się łuszczy i swędzi mnie penis i cewka, a żołądź jest siny. Przestałem smarować się kremem 3 dni temu i już wystąpiły objawy a lekarz wyraźnie podkreślił że dawka trioxalu którą dostałem powinna wyrzymać miesiąc (po którym miałem wziąć kolejną dawkę).

Dodam jeszcze że rzeczą która martwi mnie najbardziej jest to że od kiedy jestem z tą partnerką mam problemy z uprawianiem seksu. Mam obecnie 20 lat, kiedy miałem 16 lat miałem dziewczynę z którą normalnie się kochałem, przez jakiś czas miałem problem z tym że penis wiądł zaraz przed wejściem, ale to było typowo psychiczne schorzenie z które udało się prawie całkowicie wyeliminować.

Teraz od roku mam nową partnerkę, kocham ją i bardzo mnie pociąga. Na początku naszego uprawiania seksu miałem problem z myśleniem o tym że mi nie stanie, ale moja partnerka pomogła mi go wyeliminować i teraz wcale nie występuje.
Zaczęły się inne problemy całkowicie dla mnie nowe...
od początku kiedy zaczęliśmy uprawiać seks, po pierwszym stosunku odechciewa mi się uprawiać sex na cały dzień, a nawet jeśli bardzo chcę to nie mogę jeszcze raz się kochać bo penis nie stoi tak jak powinien i często opada jak jest już w pochwie, jest bardzo obolały (takich problemów nie miałem nigdy wcześniej).
Czasem zdarza się również że nie odczuwam przyjemności z seksu i czuję tylko nieprzyjemne łaskotanie które najczęściej doprowadza do opadnięcia członka - muszę bardzo intensywnie myśleć o czymś bardzo mnie podniecającym bo inaczej nie mam szans dojść. Jeżeli już zaczyna mi być dobrze to dochodzę w 30 sekund.

Już nie wiem sam co mam z tym zrobić, mój związek strasznie się przez to sypie i długo jeszcze nie wytrzyma, poza tym chciałbym w końcu móc uprawiać sex normalnie i zaspokoić moją partnerkę, która ma bardzo gorący temperament i prawie cały czas chce się kochać. Poza tym od prawie roku męczę się z lekami na które wydałem już fortunę.
Zastanawiam się, czy aby na pewno jest to grzybica.
Proszę o pomoc.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group