[lew966]

Jak i w jakim wieku odkryliście, że kręcą was chłopaki, że jesteście gejami?

[limako12]

ja odkrylem to gdy mialem 12 lat , poprostu wolalem popatrzec na nagiego chlopaka niz na dziewczyne w staniku itp. i mam to do dzisiaj a nawet mi sie to wzmacnia z czasem, czasami mam taka ochote np. pocalowac kumpla no ale... on jest hetero...

[Shnitzel]

w wieku 14 lat ale to chyba dlatego ze byłem jedynym chłopakiem na ulicy i interesowało mnie jak wyglądają inni chłopcy - apotem to wyszło samo w praniu.
Teraz po 8 latach u sąsiadów biega sama męska młódź w liczbie sztuk 8 - wiec proporcje się odwrócą.

[diego27]

Ja na początku, jak miałem 13 lat to starałem się o dziewczynę Jednak potem okazało się co się okazało, pociągają mnie faceci. Nie bardzo mogłem się z tym pogodzic, najbardziej przeraża mnie wizja przyszłości, mam niespełna 18 lat, ale w tym wieku bez żadnej przebytej tudzież trwającej znajomości jest naprawdę ciężko. Mam nadzieję, że kiedyś kogoś spotkam i nie będę już samotny, trochę zaleciało tandetą ale więszkośc pewnie tak ma.



Pozdrawiam,
D.

[Shnitzel]

Ja się uodporniłem, byłem, jestem i chyba będę sam, mów sie trudno.

[Agares]

A ja..uświadomiłem sobie to niedawno, czyli mając skończone 13 lat.
A jak? Po prostu, widziałem kto mnie pociąga, że to nie dziewczyny, a właśnie chłopcy.
Wcześniej rozpaczałem, jak bedzie wyglądało moje życie, jak to nie będę miał żony etc... aktualnie, powiem tak że jest mi dobrze z tym, kim jestem.

Poznałem mase wspaniałych ludzi, więc..nie jest to jakiś wyrok.

[diego27]

[Agares]

Ale dlaczego od razu zakładacie, że macie być sami?
Że nie będziecie mieli się do kogo przytulić etc.. nie bądźcie takimi pesymistami.
Jeżeli tak ma być, to i nawet spotkacie tą osobę w głupiej publicznej toalecie.

Więc powodzenia w miłości życzę .

[Shnitzel]

Po prostu nie wierze w to wszystko, staram sie ciągle wywalić z głowy te myśl o tym ze mi kogoś brakuje i zając sie czymkolwiek innym, nawrzucać sobie obowiązków i innych zajęć. Nie chce o tym myśleć bo samo myślenie jest nic nie warte.

[Agares]

Hm.. no zawsze lepsze takie coś, niż miałbyś siedzieć w kącie i się zadręczać.
Ale nie miej takiego założenia, że w to nie wierzysz.. miłości czasem trzeba dać szansę.

btw, sorry za offtop i już nie filozofuję bo zaraz wyjdzie że jakiś zarozumiały jestem.

[Shnitzel]

[Agares]

Eh : d.

[Shnitzel]

Czemu wzdychasz?

[Agares]

Bo to .. hm smutne ? Że tak mówisz.

[Shnitzel]

Było by inaczej gdyby faceci nie podchodzi do facetów jak do towaru.