[rotciv]

I tak jak w temacie, a wiec wiadomo ze alkohol zwlaszcza wino jest najlepszym afrodyzjakiem polepszającym apetyt na seks. ALe tak sie zastanawiam nad innymi "sposobami" które pobudzaja i polepszaja doznania. W temacie wspomniałem o hiszpańskiej muszce. Jakoś nie wierze w to a przede wszystkim nie wierze w uczciwość sex shopów czy sprzedawców allegro. -mam nadzieje ze nie wyniknie z tego teamt gdzie beda reklamować sie sprzedawcy.Natomiast chetnie dowiem się od was Kolegow i Kolezanek. Jakie macie sposoby, czy juz coś probowaliscie z owocnym skutkiem a takze jezeli cos probowaliscie i nie zadzialalo.Kazde info mile widziane.
Facet wiadomo zawsze bedzie mial udany stosunek, nad kobieta trzeba troche popracowac:)

[Krążek]

Hehehe. Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury !

Najlepszym afrodyzjakiem jest samemu się postarać i tyle. Cała filozofia.

[rotciv]

No moze i bzdury, ale slyszy sie o owych "dopalaczach" . Powiedz jeszcze ze nigdy pileś alkoholu przed seksem a grę wstępna z partnerka ograniczasz do zdania:" Daj buzi bedziemy sie kochać". Jezeli istenieja jakies dzialajace afrodyzjaki to dlaczego z nich nie skorzystac. Ale oczywiscie dzieki za twoja pełna filozofii wypowiedz , która wnosi bardzo duzo do tego tematu.