[marek1985]

A wiec, moja sytuacja wygląda tak, iż po seksie z moja dziewczyna jakieś 2 lata temu pojawiły się u mnie na napletku małe czerwone plameczki, jakby krostki, o bardzo małych rozmiarach. Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak obtarcie bądź podrażnienie.

Dziewczyna przebadała sie u ginekologa, który nie stwierdził nic niepokojącego.
Mi owe zaczerwienienia zniknęły po około tygodniu. Poszedłem jednak do dermatologa, który stwierdził iż nie mam sie czego obawiać. Stosowałem jedynie maść Crotlimasolum.

Teraz po około dwóch latach uprawiam seks z nową dziewczyną (również bez prezerwatywy - dziewczyna zażywa pigułki). Po paru stosunkach znów pojawiło sie u mnie na napletku owe podrażnienie.
Dziewczyna przebadała się lecz po raz kolejny ginekolog nie stwierdził nic złego.

Owe podrażnienie powoduje iż mój napletek jest bardziej wrażliwy na dotyk i czasem lekko go czuje, tak jakbym sie gdzieś obtarł.
Lecz nie jest to obtarcie bo "soczki" mojej kobiety są dość obfite zatem tarcia podczas stosunku nie ma.

Może to jakieś moje uczulenie na płyny kobiece?
A jeśli tak to jak to leczyć?

A jeśli moze byc to coś innego to prosze o sugestie i formy leczenia...

Dziękuję z góry za pomoc

Pozdrawiam

[hearnoyaoi]

Możliwe, że jesteś uczulony, ale to wątpliwe. Powinieneś jeszcze raz wybrać się do dermatologa, i zbadać sprawę ponownie.