[qwertyuiop12345]

mam pytanie czy masturbowanie się raz na tydzień to przesada? ponieważ chciałem całkiem z tym skończyć ponieważ słyszałem że mogą póżniej być problemy. ale jakoś nie mogę i raz na tydzień mam na to ochotę. czy mam się przełamać i całkiem to porzucić czy raz na tydzień mi nie zaszkodzi

[Shnitzel]

Kto Ci nagadał bzdur o szkodliwości masturbacji?

[lew966]

Najlepiej jakbyś rzucił wogóle. A jak już to robić to coraz żadziej

[qwertyuiop12345]

sorki żle się wyraziłem może nie co do szkodliwośći ale skutkach ubocznych masturbacji. słyszałem bowiem iż pewien chłopak miał trądzik a po zaprzestaniu masturbacji było coraz lepiej. tak więc nie wiem czy to przypadek

[Kamillo20]

[nonek]

Jednym slowem - glupota. Jak chcesz przestac sie masturbowac to staraj sie to robic stopniowo. Rzadziej i coraz rzadziej a potem wcale. Ale nie polecam. I raz na tydzien jak dla mnie to rzadko, gdyz ja to robie raz na dzien, dwa.

[zamaskowany]

nonek, dwa razy na dziej to trochę [...] sprawa. Moi koledzy tak robią, ale np. ja żyjąc w takim trybie życia nie dałbym rady doprowadzić penisa przy partnerce do 100% wzwodu. Dlatego teraz staram się to robić raz na kilka dni (rekord bez "walenia" - 3tyg, 4dni).

[Nox2]

U mnie tak min raz na tydzien a najwiecej to chyba ze 4 razy w tyg. Czasem jak bardzo sie mi chce to masturbuje sie 2,3 razy pod rzad ale czasem udaje sie mi wytrzymac bez tego jakies 3-4 tyg.
POzdro

[nonek]

zmaskowany, zle mnie zrozumiales. mialem na mysli jedno walenie na jeden dzien lub dwa dni, a nie dwa walenia na jeden dzien.
i mysle ze przy partnerce dalbys rade. ewentualnie mozesz miec z tym 'problem' ale z innych przyczyn, przede wzsystkim stresu.

[Agares]

Eee, ja też pierwszy raz słyszę, o jakichkolwiek negatywnych skutkach masturbacji. Z tego co piszesz, robisz to raz na tydzień, według mnie nie jest to tak często, żebyś mógł zacząć się martwić. Nie które osoby, robią to kilka razy dziennie, i jakoś się nie przejmują

Ofc, najlepiej byłoby tego nie robić, chociaż ja uznaje zasadę, że "sprzęt nie używany zanika" czy coś w tym guście .

Pozdrawiam.