[2budzik]

Witam mam 17 lat od jakiegoś czasu zaobserwowałem na napletku przy wiązadełku białe plamki na skórze czasem robią się suche i twarde nie odczuwam z tego powodu żadnego pieczenia bądź swędzenia jednak oprócz dyskomfortu związanego z wyglądem napletka mam obawy czy nie jest to jakaś choroba ( dosyć poważna?) miewam problemy ze skórą głowy (łupież a czasem nawet duże płatki) leczyłem to ale nadal wraca w porze wakacyjnej jednak w mniejszej postaci łatwej do opanowania oraz miewałem zbytnie łuszczenie się naskórka na brwiach oraz nosie przy czym wystarczyło, ze przyjmowałem większą ilość witamin (pomagało jedzenie często pomidorów) podejrzewam że może mieć to powiązanie z sytuacją na moim penisie

proszę o pomoc : co to może być, oraz jak się tego pozbyć?

[img=http://img141.images...0326aaf.th.jpg]
[img=http://img149.images...c00340w.th.jpg]
[img=http://img139.images...c00349m.th.jpg]
[img=http://img149.images...0352ppf.th.jpg]

[3tom]

Spróbuj krem "Clotrimazolum". Jeśli nie pomoże to dermatolog.
Na nosie też możesz posmarować tym kremem.
Później nos i brwi możesz smarować kremem "Active 90". Kup małe opakowanie w drogerii na próbę.
Do mycia głowy możesz używać szampon przeciw łupieżowy np. "Head & Shoulders". Ale musisz myć codziennie. Możesz używać inny szampon bo u Ciebie akurat ten może nie zadziałać. Trzeba po prostu dobrać odpowiedni dla siebie.

[2budzik]

wielkie dzięki spróbuje tego na nos choć już prawie całkowicie mi mineło a co do "Head & Shoulders" to nie jestem pewien czy nie mam uczulenia na jakiś jego składnik bo to po nim ostatnio pojawiły mi się "płatki łupierzu"