[Kakadu181]

HEj, proponuję, abyśmy wyjaśnili tu te najgłupsze jak i te najbardziejprawdopodobne mity dotyczące masturbacji

Ja proponuję na początek mit o:

Ślepocie...



Ten mit można określić jednym, bardzo prostym okresleniem: FAŁSZ!

Skąd się to wzięło?:
Z tego co wiem, to jest to przesąd typowo ludowy... A wszystko oparte na dogmatach wiary... Chłopcy zaczynają się masturbować w wieku średnio 10 -15 lat. W tym momencie nastepuje rowniez dojrzewanie. Teraz wiemy iz w momencie dojrzewania moga wystepowac przerowzne problemy w tym takze problemy ze wzrokiem... Na wsi nie bylo dawniej odpowiednich lekarzy ani pieniedzy na zakup okularow... (chociaz w tamtych czasach takowe istnialy).
Wiadomo, ze czlowiek sie boi tego czego nie rozumie, tlumaczy sobie to tak aby zrozumiec, wiec powstaja przez to jakies durne rzeczy...

Dziś:
Dziś także jest sporo ludzi zacofanych... Chłopacy masturbujący się u których w wieku 13 lat wykrywa się wady, usłyszawszy mit o slepocie, poprostu w niego wierzą....

Przypadki:
Sam jestem fajnym przypadkiem.
Cierpię na nadwzroczność (czyli mam wadę wzroku plusową). Aby z niej wyjść, mój wzrok musi się w pewnym sensie pogorszyć, a przychodzi to z wiekiem... Wzrok najbardziej pogarsza się w okresie dojrzewania... W tym samym okresie zacząłem się masturbować...
Czy wiecei w jaki śmiech wpadłem, kiedy lekarz niedawno powiedział mi, że wada strasznie mi spadła ;p czyli mój wzrok się pogorszył <haha> od razu skojarzyło mi się z masturbacją

Przypadek mojego kolegi:
Masturbowałem się wcześniej od mojego kolegi, ten zadawał ciągle głupie pytania typu ,,a co to niby za przyjemność?" niedawno przyznał się, iż zaczął się masturbować. Kilka dni później przyszedł w okularach z wadą minusową (niedowidzenie), czyli pogorszenie wzroku <haha>.

Teraz widzicie jak łatwo popaść w obłęd?

P.S. Teraz czekam aż mi włosy między palcami zacznął rosnąć <hahaha> ;p

GENIALNIE!

[Kornik93]

Grzech... Czy coś jest grzechem czy nie, zależy od naszej świadomości czy jak kto woli duszy...
A wy jak sądzicie? Masturabcjaa to grzech czy nie?

Co prawda w piśmie świętym są wzmianki o tym, ale nie jednoznaczne, ale w tym samym piśmie jest też napisane to co ja wymieniłem wyżej.

Na pewno fanatycy religijni jak i przedstawiciele kościoła - publicznie są oburzeni tą czynnością...

...
......

[ Dodano: Pon 13 Kwi, 2009 ]
Hmm... zrobiłęm wyżej mały bałagan... może napiszę co ja o tym myślę...

Now więć tak...

Jak już wspomniałem... Teoretycznie to co jest grzechem a co nim nie jest, dyktuje nam sumienie.
Kościół to paradoksalna ,,dziedzina" gdzyż jednocześniej tej teorji przytakuje a zarazem narzuca poprzez dogmaty konkretne czyny złe i dobre...

W piśmie świętym wspominany jest onanizm... Jest to kwestia sporna gdyż jedni teolodzy uważają, iż właśnie w tym fragmencie Bóg (lub Jezus - nie pamiętam dokładnie) kategorycznie zakazuje masturbacji i porównuje ją do zabójstw a więc pogwałcenia przykazania ,,nie zabijaj".

W innych fragmentach jest to traktowane na równi z masochizmem i sadomasochizmem....

Jeden z teologów próbował mi to udowodnić pseudo filozoficznym wywodem:

Orgazm to ból. MAsturbując się sprawiamy sobie ból. Człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do bólu. Jeśli nie odczówa bólu, nie odczówa orgazmu. Aby go odczuć staje się coraz bardziej brutalny i to właśnie prowadzi do zaburzeń psyhosexualnych...

W pewnym senie jest to prawda, ale poprzez takie stwierdzenia możemy popaść w paranoję. Skoro orgazm to ból a człowiek nie powinien tego robić to ludzkość najzwyczajniej by wyginęła....

Dlatego właśnie nazwałem ten wywód pseudo filozoficznym... Głoszący tę tezę nie zastanawiają się nad nią gdyż są przekonani, iż jest słuszna...


Tak więc reasumując:

TO POPROSTU JEDEN WIELKI PARADOKS!

TO CZY MASTURBACJA JEST GRZECHEM CZY NIE, NIE PODLEGA DYSKUSJI JEST TO TYLKO I WYŁĄCZNIE SPRAWA JEDNOSTKI!
A W TYM PRZYPADKU JEST TO PONAD 90% ludzkości!

I weź tu człowieku traktuj kościół poważnie...