radi Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 15 Skąd: Kraków | Wysłany: Sob 11 Kwi, 2009 Zespół Cushinga (?) |
|
| Być może ktoś z Was miał podobny problem i jest w stanie coś poradzić.
Obecnie mam 22 lata. Odkąd pamiętam moje ciało nabierało bardziej kobiecych niż męskich kształtów: szerokie, biodra, brak przyrostu masy mięśniowej, wysoki jak na faceta głos. Pojawiło się nadciśnienie i problemy z otyłością, ale najgorsze było to, że praktycznie w ogóle nie miałem popędu. Wyniki badań podstawowych wyszły w normie, poza przekroczonym potasem i cholesterolem, co było paradoksem, ponieważ unikam wszelkich tłuszczów jak diabeł święconej wody. Trafiłem do endokrynologa - zbadał mi testosteron (7,49 nie było podanej jednostki, ale chyba ng/ml) niby w normie. I właściwie na tym się skończyło, bo testosteron ok, więc nie ma czego szukać. To było 4 lata temu, a ja nadal obrastałem w kompleksy. Właściwie to w życiu seksualnym nie mam czym zaimponować, nie dość, że jestem prawie aseksualny, mam zaledwie 12 cm we wzwodzie to jeszcze mam brzydkie niemęskie ciało.
I tak dopadła mnie depresja, więc postanowiłem walczyć i niedawno znów wybrałem się do lekarza. I historia się powtórzyła, znów nadciśnienie i wysoki potas. Dała mi skierowanie do endokrynologa. W międzyczasie byłem jeszcze zbadać się u urologa, który stwierdził, że układ moczowo-płciowy jest prawidłowo rozwinięty. Powiedział, że może mi przepisać leki na popęd, ale nie ma to sensu, dopóki nie znajdzie się przyczyny. Kiedy zobaczył sine, szerokie rozstępy pokrywające mój brzuch powiedział, że prawdopodobnie mam zespół lub chorobę Cushinga, która rozregulowała moją gospodarkę hormonalną. Co ciekawe, na drugi dzień lekarz, który robił mi USG powiedział to samo, co urolog. Dodał jeszcze, że zespół Cushinga wymaga pilnego leczenia.
Cóż, dostałem od lekarki rodzinnej skierowanie do szpitala na oddział endokrynologii. Tam lekarz obejrzał moje wyniki i stwierdził, że się nie kwalifikuję, a lekarz, który wykonywał USG "pieprzy głupoty". No, ale skierował mnie na test hamowania deksametazonem, który pozwoli wykluczyć lub potwierdzić zespół Cushinga. Wynik po świętach. Ja nie chcę obarczać się żadnym gruczolakiem, bo to one powodują chorobę Cushinga, ale jeśli wynik wyjdzie dobrze to lekarz się ucieszy, że ma pacjenta z głowy, a ja dalej zostanę ze swoim problemem.
Jak myślicie, dręczyć lekarza o oznaczenie testosteronu, a może jakieś kobiece hormony powodują takie objawy u faceta? Może mu zasugerować coś innego?
Bo wszyscy lekarze, jak tylko słyszą, że się golę i owłosienie mam prawidłowe rezygnują z oznaczenia testosteronu.
Muszę dodać, że wytrysk mam i choć w zasadzie masturbuje się przy filmach to popęd seksualny i pożądanie są mi obce. Owszem, zdarzało mi się go mieć, ale bardzo rzadko.
Ja odczuwam tylko fizjologiczną przyjemność wytrysku (a właściwie to już nawet nie jest przyjemnie) nie ma tych wszystkich reakcji z mózgu, które powodują orgazm.....
Zastanawiałem się czy mój problem nie jest bardziej psychologiczny, ale wydaje mi się, ale przecież brak libido musi mieć przyczyny fizjologiczne! | |