[mareeek]

cześć,

zwyczajowo na forach się na "Ty" pisze, więc nie będę się wyróżniał stąd to nie poważne może "cześć". Heh, jest już luźniej to mogę pisać..

Otóż, tydzień temu podczas seksu z dziewczyną wydarzyła się dość dziwna, bynajmniej dla mnie sytuacja.. kochaliśmy się w pozycji, ona siedziała na mnie i sobie jeździła w pewnym momencie penis się wysunął z niej i zamiast się położyć" na brzuchu (moim) odgiął się w drugą stronę (w dół) pod wpływem ruchu dziewczyny.. coś jakby strzeliło?strzykneło? ja tylko lekko jęknąłem.. i z lekko zaciśniętymi zębami dokończyliśmy. Rzecz w tym, że teraz mnie pobolewa zdaje się prącie tylko, że głęboko u podstawy, bliżej podbrzusza.. pisząc głęboko mam namyśli w ciele, nie na zawnątrz.. kurde, cieżko to wam wytłumaczyć...
W zwodzie miałem i mam tak, że penis ustawia mi się na baczność niemal równo z brzuchem.. odchylić go maksymalnie mogę do 90" wtedy już pojawiał się spory opór i zaczynałem go "czuć".. teraz, przy tych 90" czuje właśnie ten ból prącia..
Co to może być? coś się rozciągneło? naderwało? Kochać się cieżko, bo ruchy przez ten ból ogranicza mi strasznie.. Jak ktos coś wie na ten temat, proszę o jakieś rady, cokolwiek.. iść z tym do lekarza? przeczekać?

[Hubertttus]

Penis to nie kość to się nie złąmał,mogły peknąć jakieś naczynie krwonośne więc radzę odpocząć trochę od sexu a później uważać na pozycję właśnie na jeźca tylko raczej po bożemu żeby go nie forsować na 90`.

[mareeek]

Nawet nie brałem pod uwagę, że się złamał.. nie przesadzajmy, zresztą nie mam 15lat.. procz przerwy to chyba mi faktycznie nic nie pozostaje... a jak to jest z tym kontem maks odchylenia, wiadomo, ze zalezy od sily erekcji, jednak przy niektorych normalnych pozycjach, kat ten jest wymagany jak nie wiekszy.. ale wychodzi, ze nie kazdy poprostu tak może? kazdy ma inny ten "kat" ?