kilka pytań/stulejka??? |
Autor | Wiadomość |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Wto 10 Cze, 2008 kilka pytań/stulejka??? |
|
| Witam
Mam 15 lat
Mój penis w wzwodzie mierzy 10cm (ale nie weszłem jeszcze dobrze w okres dojrzewania więc się nie przejmuje tym )
Mam pewien problem:
Otóż podejrzewam że mam stulejkę.
Nie wiem czy dobrze to opisze(bo nie znam się za dobrze na anatomii penisa)
Nie mogę zdjąć napletka(nie wiem czy czegoś nie pokręciłem ale chodzi mi o to co skrywa żołądź)
Nigdy nie widziałem mojego penisa w całej swojej okazałości i w końcu zaczęło mnie to martwić.Podejrzewam że jest to dość poważny problem ponieważ moja stulejka wydaje mi się że jest dość poważna ...(nie wiem jak to opisać)ale po prostu ten otwór przez który powinien wyjść żołądź jest tak ciasny że nawet jego mała cześć nie może wyjść ma może jakieś pół cm(czytałem o stulejkach gdzie np żołądź wychodzi do połowy,3/4) a mój to w ogóle
Nie wiem czy dobrze przedstawiłem swój problem ale nie znam się na tych sprawach i rozumiem że może w tym co napisałem być wiele zawiłości...zrozumcie
Wiem że powinienem się z tym udać do lekarza ale nie jestem pełnoletni a strasznie się boję(lub po prostu wstydzę zapytać o to rodziców )
Słyszałem że są jakieś ćwiczenia pozwalające pozbyć się stulejki oraz operacji ale nic o tym nie wiem
A odnośnie pytań;
1.Jakie są to ćwiczenia(jak je robić)???
2.Ile kosztuje ten zabieg?
3.Czy stulejka może wstrzymać rozwój penisa??
4.Jak przebiegła wam rozmowa z rodzicami na ten temat(jeżeli możecie to napiszcie jej treść)???
Wiem że temat był poruszany wiele razy ale liczę na waszą wyrozumiałość bo po prostu wolę czytać to co do mnie piszecie niż szukać podobnych tematów z jak najbardziej podobnym do mnie problemem
Liczę że ktoś zechce mi pomóc z góry dzięki
Pozdrawiam
[ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 ]
a mam jeszcze takie pytanie;
5.czy zabieg wiąże się z obrzezaniem???
6.czy są po nim jakieś komplikację i czy jest on bezpieczny??? | |
| |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Wto 10 Cze, 2008 |
|
| Kolego, odstaw wsytd na bok i idz do ojca i mu o tym powiedz, bo to nie przelewki. Jezeli to zaniedbasz to mowie ci na 100% (jezeli masz stulejke czy wedzidelko) to bedziesz mial klopoty w niedalekiej przyszlosci.
Zapomnij o cwiczeniach bo to nic nie da... Cwiczenia powinno robic sie jak byles maly. Zabieg kosztuje zaleznie od kliniki i lekarza. Ty mozesz isc spokojnie na kase chorych. Stulejka raczej nie ma wplywu na rozwoj penisa. Jesli stulejka jest w zaawansowanym stopniu to moze sie to wiazac z calkowitym jej usunieciem ale w wiekszosci przypadkow konczy sie to czesciowym, choc podejrzewam, ze lekarz bedzie namawial do calkowitego usuniecia. Zabieg jest bezbolesny i bezpieczny. Najlepiej dowiesz sie tego wszystkiego od lekarza.
A co do rozmowy z ojcem to powiedz mu, ze odczuwasz bul przy zsowaniu napletka gdy chcesz np. umyc penisa i podejrzewasz, zemoze byc to stulejka.
W tym wieku nie powinienes sie wstydzic ojca... Zreszta on powinien to rozumiec... w koncu wkraczasz w wiek dojrzewania. | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Wto 10 Cze, 2008 |
|
| M-H - dzięki wielkie
ale skąd mogłem wiedzieć o tym wcześniej nie interesowało mnie to
choć teraz wiem że powinno
nawiązując do tego co napisałeś jest ona w zaawansowanym stopniu(sądzę tak bo przeczytałem kilka tematów na tym forum)
Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI
[ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 ]
mam taki pomysł bo trochę się boję rozmowy z rodzicami
pójdę sam do lekarza rodzinnego on da mi skierowanie do urologa
pokaże skierowanie rodzicom
i myślę że sprawa załatwiona
jak myślicie dobry to pomysł???
wydaje mi się że rozmowa pójdzie mi lepiej ze skierowaniem w ręku bo postawie ich przed faktem dokonanym:
"IDE DO UROLOGA....MAM STULEJKE..."-w końcu to ich wina | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Wto 10 Cze, 2008 |
|
| Rob jak chcesz. To twoje zdrowie. Skoro tak sie wstydzisz rodzicow to idz sam do lekarza. Zreszta jestes juz w takim wieku, ze wizyte mozesz sobie samemu zalatwic. | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Sro 11 Cze, 2008 |
|
| no też spróbuje z tym ćwiczenia bo i tak się zaczynają wakacje i na zabieg nie pójdę(mieszkam na wsi) więc mam w lecie kupę roboty a po operacji są problemy ze snem(nocne bolesne wzwody)a jak bedę cały dzień pracował nie wyśpie się i pójdę dale robić rano to chyba nie wyrobię więc zaczekam do września
oby te ćwiczenia dały jakiś efekt
mógłbyś mi dokładniej opisać jak ćwiczysz
z góry dzięki | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Sro 11 Cze, 2008 |
|
| właśnie tez się zastanawiam bo u mnie może z 1mm tylko żołędzia widać
i ta stulejka jest raczej zaawansowana
a u Ciebie jak było na początku
ile mogłeś ściągnąć napletka (opisz w sposób ile cm było widać żołędzia przed ćwiczeniami) | |
| |
 |
BASF 
Wiek: 49 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Sro 11 Cze, 2008 |
|
| Myślę, że ćwiczenia w ciepłej wodzie dadzą efekt. Poćwicz jakiś czas a może ci się uda. Tylko nic na siłę. Spokojnie i z wyczuciem
Powodzenia. | _________________ PZDR BASF | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Sro 11 Cze, 2008 |
|
| ciężko będzie(ten otwór jest minimetrowy ) ale myślę że się uda
a jak nie da to efekty to na początku września pójdę na zabieg
już się nie boję bo sprzęcik jest tylko jeden
| |
| |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Czw 12 Cze, 2008 |
|
| No ale jakby cos daly te cwiczenia to i tak jak przestaniesz cwiczyc wszystko wroci do punktu wyjscia. Cwiczenia sa raczej dla tych co maja minimalna stulejke. A u ciebie jeszcze nie wiadomo jak jest z wedzidelkiem. | | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Czw 12 Cze, 2008 |
|
| M-H napisał/a: | A u ciebie jeszcze nie wiadomo jak jest z wedzidelkiem. |
jestem na 99% pewny że to nie za krótkie wędzidełko tylko stulejka
motywuje to tym że;
nawet jeżeli mam wzwód to jest jeszcze spory zapas skóry
więc mi się wydaje że to nie za krótkie wędzidełko
jak źle myślę to sorka nie znam się
czyli raczej stulejka??? | |
| |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 |
|
| Zeby widziec czy wedzidelko jest sprawne to trzeb podczas wzwodu sciagnac napletek az za zoledzia i wtedy widac czy zoladz nie nagina sie w dol. No tez mozna to sprawdzic w stanie spoczynku ale lepiej podczas wzwodu. | |
| |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 |
|
| czyli ja nie sprawdzę póki się stulejki nie pozbędę | |
| |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 |
|
| Sprawdzic mozna przy stulejce ale trzeba tego zoledzia wyciagnac na wierzch. Ty piszesz, ze
nie mozesz wyciagnac zoledzia z napletka bo masz bardzo maly ten otwor. Mozesz probowac go wyciagnac ale rob to ostroznie bo moze ci peknac napletek... posmaruj moze go czyms, zeby byl lepszy poslizg i wtedy sprobuj. Zreszta jak pojdziesz do urologa to on ci wszystko powie. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
x9 Dołączył: 07 Cze 2008 Posty: 22 Skąd: z przed kompa | Wysłany: Pią 13 Cze, 2008 |
|
| ok spróbuje
czytałem kilka tematów gdzieś że jak to się robi na siłę to można sie nieźle poranić ja będę to robił bez pośpiechu kilka razy dziennie może przyniesie to efekty
wszystkim dziękuje za pomoc | |
| |
 |
|