POMOCY! |
Autor | Wiadomość |
Zaniepokojonaxx Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 5 Skąd: Siedlce | Wysłany: Sob 05 Kwi, 2008 POMOCY! |
|
| Podczas pieszczot z moim chłopakiem zawsze jestem delikatna.
Teraz też tak było. Dosyć długo pieściłam go ustami. Delikatnie nie naciągając zbyt mocno skórki... Nagle poczułam w ustach krew... ;/ Lała się strumieniem. Wystraszyłam się, bo nigdy nic takiego nie miało miejsca.
Zapytałam go co się dzieje. Powiedział, że tam było coś takiego jak nitka i prędzej czy później i tak by się przerwało. Jednak nie uspokoiło mnie to szczególnie, ze przeczytałam na kilku forach, że to mogło być wiązadełko i, że należałoby to zszyć.
Czy to prawda? Czy zagoi się samo? To coś poważnego? A jeśli to nie wiązadełko to co...?
Proszę o szybko odpowiedz! | |
| |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Sob 05 Kwi, 2008 |
|
| Raczej to wedzidelko. Jezeli to powaznie wyglada to niech idze do urologa... Te miejsce sie ciezko goi. Moze jakiegos syfu sie nabawic... Wedzidelka nie da sie zszyc, a tym bardziej u twojego partnera poniewaz pewnie ma je za krotkie. Jak mu sie wygoi to pogon go na zabieg wydluzenia wedzidelka. Zreszta jak pojdzie do urologa to tam wszystkiego sie dowie. | |
| |
 |
Zaniepokojonaxx Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 5 Skąd: Siedlce | Wysłany: Nie 06 Kwi, 2008 hmm |
|
| Nie wiem jak to wyglądało, bo on chyba też się ostro wystraszył, bo schował penisa i udawał, że nic się nie stało. Potem nap mi tylko smsa zebym sie nie martwiła, że wszystko będzie dobrze i że to nic groźnego. Powiedziałam, że ma iśc do urologa, ale stwierdził, że jutro (znaczy dzisiaj) możemy już współczyć, bo wszystko będzie w porządku. Martwie się, bo on jest typem chłopaka który nikogo nie poprosi o pomoc jak coś bedzie nie tak. Zaciśnie zeby i wszystko przeboleje... A z tego potem moze coś złego wyniknąć Jak go nakłonić do wizyty u lekarza? | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
M-H Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 261 Skąd: <(^_^)> | Wysłany: Nie 06 Kwi, 2008 |
|
| No ale tak czy siak powinien pojsc do urologa chciaz na zwykal wizyte kontrolna. A jak g skieruje na zabieg to chyba tym lepiej bedzie dla niego.... Zabieg trwa to nie cale 30 minut a potem ma spokoj na cale zycie.
@Zaniepokojonaxx: Jezeli nie chce isc do urologa, to go do tego zmus .
Nie pojdziesz do urologa to nie bedzie sexu . | |
| |
 |
Zaniepokojonaxx Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 5 Skąd: Siedlce | Wysłany: Pon 07 Kwi, 2008 heh |
|
| Metoda niezła;P Ale to byłaby kara też dla mnie:P
Pipipi a u Ciebie obyło się bez urologa? Teraz wszystko jest w porządku? | |
| |
 |
Zaniepokojonaxx Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 5 Skąd: Siedlce | Wysłany: Pon 07 Kwi, 2008 |
|
| niestety zdjeć nie posiadam i raczej posiadać nie będę. Sama równiez nie wiem jak to wygląda, bo mój Misiek nie chce mi tego pokazac. Stwierdził, że wszystko już jest ok. | |
| |
 |
|