Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     sucha żołądź...i nie tylko
Autor Wiadomość
pharam 

Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Pią 01 Lut, 2008   sucha żołądź...i nie tylko

Cześć!
Mam następujący problem. Moja żołądź najczęściej jest sucha lub bardzo słabo zwilżona, a już na pewno nigdy nie jest tak mocno nawilżona jak u moich kolegów (nie pytajcie skąd wiem ;-) ). Często napletek zwyczajnie sie do niej przykleja i - gdy mały jest w spoczynku - daje sie zsunąć bezboleśnie, ale trzeba to robić z pewną dozą ostrożności. Ale to nie wszystko, gdy mały nie jest już taki mały, a konkretnie np. wtedy, gdy sie masturbuję, żołądź jest słabo nawilżona lub nawilżona jest tylko część żołędzi znajdująca się najbliżej ujścia cewki (czyli sam czubek). Powoduje to, że gdy zsuwam napletek, bardzo często przykleja się on do żołędzi w jej szerszej części, zamiast zsunąć się tak, jak powinien. Podobnie jest po wytrysku, kiedy często muszę prawię odrywać napletek od żołędzi, żeby ułożyć go sobie odpowiednio.
Dodam jeszcze, że mam troszeczkę za krótkie wędzidełko. Dlatego, jeżeli akurat żołądź lepiej się nawilży, mogę zsunąć napletek z penisa w stanie wzwodu, jeżeli jednak mały nie jest wystarczająco nawilżony, to i ze zsuwaniem napletka jest kłopot.
Co poradzicie?
Dzięki za pomoc i pozdro!
 
 
Aste 


Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 29
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Sob 02 Lut, 2008   

Ja miałem problem z wędzidełkiem...podczas wzwodu nie dało się ściągnąć :P byłem w poradni (pani nie widziała, żadnego problemu, ale i tak dała mi skierowanie). Potem chirurdzy mnie badali i zauważyli, że jest za krótkie. Czekałem 20 dni, potem od 7.45 do 12, ale w końcu nadeszła moja pora. Zabieg trwał hmm...chyba z 45 minut (nie wiem dokładnie bo byłem pod narkozą). Od razu po zabiegu się obudziłem..ze strachem spojrzałem na moje spodenki, CAŁE WE KRWI ! Ściągam je, patrze i nie ma tak źle :P żadnego opatrunku, tylko szwy pod napletkiem (nie radze go ściągać ;/ ja tak niestety zrobiłem i krew poleciała). Po 5 dniach, miałem kontrole i lekarz powiedział mi, że szwy się rozpuszczają 3 miechy !! Ale w tym miejscu podobno szybciej :P mi to zajęło chyba z miesiąc...nawet nie zauważyłem, kiedy dokładnie się rozpuściły :P , a myłem kilka razy dziennie. Teraz już jest cycuś :P trochę opornie schodzi podczas wzwodu, ale nadrabiam to oliwką albo nawilżaczem.
 
 
pharam 

Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 2
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob 02 Lut, 2008   

OK, zadam to pytanie. Czy to boli? Tzn. czy boli sama operacja, albo juz po niej?
 
 
penis.com.pl
orgasm contol
M-H 

Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 261
Skąd: <(^_^)>
Wysłany: Sob 02 Lut, 2008   

Jezeli chodzi o wydluzenie wedzidelka to nic nie boli w trakcji i po operacji.
Myj go w rumianku 3 razy dziennie To bedzie sie pieknie goil...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group