| wytrysk zaraz po stosunku |
| Autor | Wiadomość |
marqezz Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 3 Skąd: warszawa | Wysłany: Pon 10 Gru, 2007 wytrysk zaraz po stosunku |
|
| siema
mam problem: kilka razy uprawiałem sex w życiu i zawsze na początku ( np przy seksie oralnym) tryskam... ciężko mi z tym bo nie wiem czy mogę coś z tym zrobić. Jak ktoś ma pomysł to niech rzuci tu coś:D
pozdrawiam | |
| |
 |
BASF 
Wiek: 49 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pon 10 Gru, 2007 |
|
| W moim odczuciu wynika to z Twojego silnego podniecenia. Możesz poćwiczyć opóźnić wytrysk. Poczytaj e-book.
Życzę powodzenia i pełnej satysfakcji | _________________ PZDR BASF | |
| |
 |
Nox2 
Wiek: 42 Dołączył: 02 Lut 2007 Posty: 68 Skąd: z piekła rodem | Wysłany: Wto 11 Gru, 2007 |
|
| | Miewam podobnie. Sex trwajacy 2-3 min potem jak po 20 min chce jeszcze raz to nie moge skonczyc. Trwa to do 20 min i potem juz po prostu kondycyjnie nie wytrzymuje i nie koncze wcale 2giego razu. | |
| |
 |
| penis.com.pl | |
 |
paulinka Wiek: 37 Dołączyła: 31 Paź 2006 Posty: 1139 Skąd: raj | Wysłany: Wto 11 Gru, 2007 |
|
| Nox2 to ćwicz kondycje albo dziewczyna niech ćwiczy w końcu na jeźdźca np nie meczysz sie Ty ja lubię gdy facet ma kilka orgazmów na 2 dzień wtedy ma boski humor chodź na ogól sił trochę mniej (tak po 5-7 wytryskach ):) | _________________ lepiej zrobić i żałować niż żałować że sie nie zrobiło-dewiza na życie
proszę pisać PW nie mam czasu zbytnio na przeglądanie wszystkich postów ale służę pomocą o ile mogę :* buźka | |
| |
 |
Nox2 
Wiek: 42 Dołączył: 02 Lut 2007 Posty: 68 Skąd: z piekła rodem | Wysłany: Wto 11 Gru, 2007 |
|
| Wiesz raz czy 2 razy udalo sie mi takie cos ze mialem 4 orgazmy/wytryski pod rzad nie wyciagajc penisa z 'tunelu' trwalo to chyba ze 30-40 min ale potem to bez sil kompletnie A co do humoru to racje masz w 100% | |
| |
 |
roojek Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 27 Skąd: Rojno | Wysłany: Sob 15 Gru, 2007 |
|
| przeczytaj mój post w temacie "Długość stosunku", nie chce mi sie drugi raz wklepywać
Panowie, 5-7 razy? Nie forsujcie się tak. Każdy ma w życiu nastawioną jeszcze przed urodzeniem ilość "razy". Jak to za młodu "wypukasz" to potem pozostaje tylko karmienie gołębii (jedna z teorii) | |
| |
 |
| |