problem z zaakceptowaniem orgazmu u kobiety |
Autor | Wiadomość |
tatusiek86 Wiek: 39 Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 2 Skąd: Lublin | Wysłany: Sro 21 Lis, 2007 problem z zaakceptowaniem orgazmu u kobiety |
|
| Chciałbym rozpocząć dość niekonwencjonalny temat dotyczący odczuwania przyjemności podczas stosunku partnerki.
Od jakiegoś czasu krążą mity o intensywniejszym (ponoć dziewięciokrotnie większym) orgaźmie u kobiet w porównaniu do rozkoszy odczuwanej przez mężczyzn podczas stosunku.
Podobno najlepszy seks nie da mężczyznom takiej satysfakcji jaką odczuwa kobieta podczas szczytu swoich możliwosći. Badania były prowadzone obserwując aktywność mózgu w trakcie szczytowania u obojga partnerów, ponoć kobieta wyraża aktywność znacznie bardziej intensywnie.
Kobiety muszą być stymulowane różnymi bodźcami dotykowymi co prowadzi do znacznie większego pobudzenia komórek mózgu, ale czy wynikiem tego jest aż tak pomnożona rozkosz?
Czy mężczyźni odczuwają aż tak znacznie mniejszą rozkosz? Jestem szczęśliwy ze swojego życia seksualnego, jednakże trudno mi sobie wyobrazić jaką przyjemność czerpią kobiety.
Czuję się bardzo źle z tego powodu i nie potrafię tego zaakceptować. Chciałbym aby ktoś obalił te wątpliwe przekonania. | |
| |
 |
Julcio 
Wiek: 44 Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 201 Skąd: UK | Wysłany: Sro 21 Lis, 2007 |
|
| Też mi się wydaje że kobiety przeżywając orgazm, doznają czegoś większego od nas. Wszystko zależy od tego jak jesteś stymulowany.
Kobieta się koncentruje na kilku bodźcach i jest bardziej delikatna (mogę się mylić i proszę o nie zlinczowanie za tą wypowiedź). Ale teraz gdyby sobie tak pomyśleć. Że też możesz doznać orgazmu większego niż zawsze. Np. Ktoś pieści twoje sutki, w między czasie drażni twój otworek (pupcia) i jeszcze namiętny pocałunek i oczywiście w tym samym czasie się kochasz. Chłopie gwarantuje że orgazm byś miał kilka krotnie lepszy. Wiem że to nie takie łatwe aby to wszystko odbyło się w jednym momencie ale....
Już sam dodatek w stylu pieszczenia twojego odbytu przez twoją partnerkę w czasie masturbacji (tylko musisz być bardzo rozluźniony i podniecony), może spowodować o wiele większy orgazm. Albo twoja partnerka nie znalazła jeszcze twoich erogennych miejsc. Mówię o takich o których ty nawet nie wiesz(nie mówię tu nawet o erogennym odbycie).
Moja najukochańsza partnerka odkryła pewne miejsce które powoduje że najchętniej to bym wrzeszczał z rozkoszy a na łóżku to się kręcę jak zegarek, gdy mnie pieści.
Więc uważam iż jest możliwość doznawania większych i lepszych orgazmów ale trzeba lepiej poznać swoje ciało. A nasze kochane kobiety o wiele lepiej znają swoje ciała i dla tego potrafią przeżywać takie cudowne orgazmy. (nie wszystkie kobiety niestety).
Pozdrawiam i jeszcze raz proszę o nie u kamieniowanie mnie za tą wypowiedź | _________________ Julcio pozdrawia | |
| |
 |
stefek11 
Wiek: 38 Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 47 Skąd: polska | Wysłany: Nie 25 Lis, 2007 |
|
| Madrze napisane!!
Ale nie sade zeby facet nawet przy pieszczeniu jego wszystkich stref erogennych osiagna taki orgazm jak kobieta. | _________________ be good
Ile jest dróg do jednego celu?? | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
paulinka Wiek: 36 Dołączyła: 31 Paź 2006 Posty: 1139 Skąd: raj | Wysłany: Nie 25 Lis, 2007 |
|
| ja nie wiem jak to jest ale nie sądziłam ,że jest jakaś różnica... zaskoczyło mnie to | _________________ lepiej zrobić i żałować niż żałować że sie nie zrobiło-dewiza na życie
proszę pisać PW nie mam czasu zbytnio na przeglądanie wszystkich postów ale służę pomocą o ile mogę :* buźka | |
| |
 |
|