| Problem z partnerką |
| Autor | Wiadomość |
norbiii Dołączył: 02 Maj 2007 Posty: 2 | Wysłany: Czw 30 Sie, 2007 Problem z partnerką |
|
| | Jestem już z partnerką ponad pół roku, mamy 19 lat i mam mały problem w naszym związku. Nie da się z moją kobietą rozmawiać o seksie !! Jak zaczynam temat od kopa ona go zmienia. A jak dalej ciągne temat to się obraza. Jest to mój pierwszy taki przypadek i nie wiem za bardzo co mam robic ?? Bo chyba to jest średnio normalne że jesteśmy razem pół roku "nic nie działając" | |
| |
 |
lumfr Dołączył: 08 Wrz 2006 Posty: 65 Skąd: Marek | Wysłany: Czw 30 Sie, 2007 |
|
| dziewczyna sie szanuje ... proste to dla mnie . z moja aktualna dziewczyna tez nie bylo lekko po roku to zrobilismy... ale,... hmm a doszlo chociaz do raczki albo ust ? czy nic a nic... a moze ona sie boi ... daj jej czas | |
| |
 |
Fantom17 Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 235 | Wysłany: Czw 30 Sie, 2007 |
|
| | moja po 3 miesiacach pokazala mi piersi,dobijamy do 5 niedlugo,rowniez czekam na jakies rozwiniecie akcji bo narazie to wszystko topornie idzie,ale oczywiscie nie naciskam bardzo. | |
| |
 |
| penis.com.pl | |
 |
muchomorek 
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 229 Skąd: clikash? | Wysłany: Pią 31 Sie, 2007 |
|
| Cierpliwości chłopcy, cierpliwości a nagroda będzie wielka Trzeba panienkę trochę wypościć | |
| |
 |
juicy7 
Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 66 Skąd: USA | Wysłany: Pią 31 Sie, 2007 |
|
| | A może spróbuj ją podniecić niż rozmawiać na temat seksu. Zwykle kobiety nie lubią rozmawiać na temat seksu (i szczerze mówiąc nie powinno się o tym rozmawiać z dzieczyną(nie wiem dlaczego)). Spraw aby to ona chciała seksu. Kiedy ona będzie podniecona, będzie łatwiej ją przekonać do seksu itd. That's easy. To wszytko zależy od ciebie. | | | |
| |
 |
mateusssz 
Wiek: 36 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 85 Skąd: Toruń | Wysłany: Pią 31 Sie, 2007 |
|
| | musisz poczekac dla niej po prostu to nieodpowiedni moment | |
| |
 |
BASF 
Wiek: 49 Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 1348 Skąd: poland | Wysłany: Pią 31 Sie, 2007 |
|
| Co to znaczy, że kobieta się szanuje?? To, że nie chce rozmawiać o sexie??? W XXI wieku????? To nie jest szanowanie się tylko zacofanie bądź wstyd. Tylko o jakim tu wstydzie mówić. 19 lat to już nie taka smarkula. Rozmawianie o sexie to nie to samo co uprawianie go. Jak kumpel z kumplem gada o sexie to nie znaczy, że z nim go uprawia.
Obraża się. Nieźle.
Wiem, że tym postem wywołam wojnę ale po to jest forum, żeby wyrażać swoje opinie. Nawet te negatywne. | _________________ PZDR BASF | |
| |
 |
juicy7 
Dołączył: 26 Sie 2007 Posty: 66 Skąd: USA | Wysłany: Pią 31 Sie, 2007 |
|
| | BASF napisał/a: | Co to znaczy, że kobieta się szanuje?? To, że nie chce rozmawiać o sexie??? W XXI wieku????? To nie jest szanowanie się tylko zacofanie bądź wstyd. Tylko o jakim tu wstydzie mówić. 19 lat to już nie taka smarkula. Rozmawianie o sexie to nie to samo co uprawianie go. Jak kumpel z kumplem gada o sexie to nie znaczy, że z nim go uprawia.
Obraża się. Nieźle.
Wiem, że tym postem wywołam wojnę ale po to jest forum, żeby wyrażać swoje opinie. Nawet te negatywne. |
Fucktycznie BASF. Niektóre kobiety (opisywana w tym temacie szczególnie) mają własne bezsensowne kaprysy(czy coś w tym stylu), ale wiadomo ta nie jest sama (mam na myśli, że nie jest wyjątkiem). Znam wiele atrakcyjnych kobiet, które ze względu bezsensownego dla mnie powodu nie lubią o seksie i tych podobnych rzeczach rozmawiać. A niektóre wręcz przeciwnie, uwielbiają o tym pogadać. Więc w tej sytuacji musi dojść do kompromisu. Ja wybrałem własną jak na razie dla mnie skuteczną drogę którą opisałem powyżej. Zwykle wolę oszczędzać próby rozmów na temat seksu jak widzę że to i tak się nie uda żadnego wniosku uzyskać. Konkretnie do seksu i tyle(jeżeli chodzi o związek na krótką metę). Jeżeli dziewczyna z którą planuje się pozostać do końca życia, która nie potrafi rozmawiać o seksie, bo innaczej naburmuszy się The End. Nie ma bata to nie związek moim zdaniem. | |
| |
 |
paulinka Wiek: 37 Dołączyła: 31 Paź 2006 Posty: 1139 Skąd: raj | Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007 |
|
| widocznie nie czuje sie gotowa , jeżeli kocha poczeka-tak myślą dziewczyny i na ogół kiedy chłopak sobie odpuszcza i dziewczyna czuje że facet jej nie naciska że zależy mu na niej a nie na sexie wtedy sie na niego decyduje
znam dziewczyny które już nie są dziewicami a i tak nie potrafią rozmawiać o sexie-chyba że wypiją z połówkę bo inaczej nie idzie | _________________ lepiej zrobić i żałować niż żałować że sie nie zrobiło-dewiza na życie
proszę pisać PW nie mam czasu zbytnio na przeglądanie wszystkich postów ale służę pomocą o ile mogę :* buźka | |
| |
 |
pablos84 
Dołączył: 14 Gru 2005 Posty: 53 Skąd: Olsztyn | Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007 |
|
| po polowce to juz nie ma o czym gadac tylko przechodzic do dzialania | _________________ Korzystaj z życia zanim ono Ciebie wykorzysta!!! | |
| |
 |
Fantom17 Dołączył: 15 Lut 2006 Posty: 235 | Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007 |
|
| wlasnie bylem wczoraj z moja na dyskotece i byla troche wstawiona,to pierwszy raz(jak juz wyszlismy z lokalu i siedlismy sobie na lawce w drodze do domu) tak operowala rekami po moim ciele(chodzi mi tu o wkladanie rak do spodni przedewszytskim ),wczesniej widzialem ze wstydzi sie tak robic nawet jezeli ma ochote,hmmm wolalbym zeby tak na trzezwo ale nie bede narzekal ....napewno nie mam zamiaru jej upijac,wole ja rozgrzac tak zeby na trzezwo nie mogla odemnie rak oderwac.
eot. | |
| |
 |
adadverts Dołączył: 20 Kwi 2006 Posty: 434 Skąd: Katowice | Wysłany: Sob 01 Wrz, 2007 |
|
| | BASF napisał/a: | Co to znaczy, że kobieta się szanuje?? To, że nie chce rozmawiać o sexie??? W XXI wieku????? To nie jest szanowanie się tylko zacofanie bądź wstyd. Tylko o jakim tu wstydzie mówić. 19 lat to już nie taka smarkula. Rozmawianie o sexie to nie to samo co uprawianie go. Jak kumpel z kumplem gada o sexie to nie znaczy, że z nim go uprawia.
Obraża się. Nieźle. |
Podzielam pogląd. Sex tematem tabu w związku? | |
| |
 |
m4g1k_ Wiek: 36 Dołączył: 08 Kwi 2007 Posty: 141 Skąd: Podkarpacie | Wysłany: Nie 02 Wrz, 2007 |
|
| fuckt, fuckt, fuckt, takie dziewczyny NAPRAWDE ISTNIEJĄ!
kolejna sytuacja z mojego życia! początek związku => (4 miesiące) => pierwszy seks => (2 miesiące) => drugi seks => seks raz w tygodniu => 16 urodziny dziewczyny; seks 2, 3 razy w tygodniu => seks prawie nonstop :]
rozmowa o seksie przynosiła podobne efekty do tu opisanych. wstyd, foch, itp. przekonywałem ją powoli, aczkolwiek stanowczo. przynosiło to efekty widzialne, stopniowe, dla mnie wystarczające. Dopiero po kilkunastu razach nie musiałem jej przekonywać do pójścia do łóżka, a dopiero ze 3 miesiące temu ona pierwszy raz to zaproponowała. niedawno sama przyznawała, że nie potrafi się bez tego obejść. Do tego stopnia, że teraz, niecałe 3 tygodnie po naszym zerwaniu, podobno mocno imprezuje z różnymi znajomymi. Lecz nie mi ją oceniać ani wysłuchiwać komentarzy na jej temat :]
wracając do tematu - dziewczyny z natury są nieśmiałe jeżeli chodzi o "te" sprawy (są wyjątki od reguły ), lecz każdą można przekonać, jeżeli robi się to umiejętnie zajmuje to trochę czasu, lecz skutki w przyszłości są bardzo przyjemne, gdyż kazdej dziewczynie na pewno seks sięspodoba do tego stopnia, że po pewnym czasie nie będzie mogłą się powstrzymać
pozdro i powodzenia | _________________ Te świnie chcą żyć ponad normę,
chcą mieć hajsy, tylko cash.
a Ty masz same drobne?-problem!
synek strzeż się-S.O.S
Tego kwiatu jest pół światu,
blond, brunetki, rude - bierz co chcesz!
Tylko nie trać duszy dzieciak i się strzeż,
wiesz?-S.O.S.! | |
| |
 |
| penis.com.pl | |
 |
muchomorek 
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 229 Skąd: clikash? | Wysłany: Nie 02 Wrz, 2007 |
|
| | juicy7 napisał/a: | | ... Zwykle kobiety nie lubią rozmawiać na temat seksu (i szczerze mówiąc nie powinno się o tym rozmawiać z dzieczyną(nie wiem dlaczego))... |
A z tym się nie zgodzę. Są takie co i bardzo lubią o tym rozmawiać.
To jest po prostu kwestia wyczucia danej osoby, można najpierw poprzez żarty, dowcipy zbliżać się w te tematy i będzie wiadomo. | |
| |
 |
szkiełko Wiek: 39 Dołączył: 17 Kwi 2007 Posty: 18 Skąd: stąd | Wysłany: Nie 02 Wrz, 2007 |
|
| Wyjść moim zdaniem z takiej sytuacji jest co najmniej kilka i każde jest realne:
1. Rzuć ją i znajdź inną "pokorniejszą".
2. Powiedz jej że nie masz 10 lat i jakby nie było to w byciu ze sobą nie chodzi o trzymanie się za rączkę i tak dalej tylko i wyłącznie, ale także no w pewnym stopniu o sex a innymi słowami "sex jest dopełnieniem uczucia, które łączy dwoje ludzi i tak dalej...".
3. Możesz zastosować dość chamski sposób, ale chyba najtrafniejszy... Powiedz jej w ten sposób mniej więcej: "Jeśli mam być wierny i nie szukać okazji na boku, ani łaski u koleżanek...", a resztę sam dopisz. | |
| |
 |
| |