Brak czucia w penisie |
Autor | Wiadomość |
Krik Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 1 | Wysłany: Wto 12 Gru, 2006 Brak czucia w penisie |
|
| Witam.
Mam 18 lat i od kilku lat się masturbuje (prawie co dziennie). Ostatnio zauważyłem, że daje mi to coraz mniejszą przyjemność i do tego tracę czucie w członku. Nawet jak go bardzo mocno ścisnę to nie wiele czuje
Jest to skutek masturbacji czy może jakaś choroba ? Czy jeśli odpuszczę z masturbacją na pewien czas to wszystko wróci do normy ?
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. | |
| |
 |
harold mckee 
Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 1342 Skąd: marchewkowe pole | Wysłany: Wto 12 Gru, 2006 |
|
| powinno... moze nie czujesz ... bo kurcze juz wiesz przyzwyczajenie, rutyna itp .. ! | _________________ zawsze do usług ... | |
| |
 |
muchomorek 
Dołączył: 15 Lis 2006 Posty: 229 Skąd: clikash? | Wysłany: Wto 12 Gru, 2006 |
|
| Zrób sobie minimum kilka dni przerwy, postaraj sie tak z tydzien nie onanizowac. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
maxoon Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 5 Skąd: Kraków | Wysłany: Pią 29 Sie, 2008 |
|
| Cześć
Sorry z góry za odświeżanie tematu, ale chłopy pomóżcie mi doradźcie ale MĄDRZE
Mój problem polaga na tym, że również przez kilka lat jako gówniarz i młodzik głównie w LO nałogowo się mastrurbowałem (ze 3 lata po 3 razy dziennie, moze nie codzien ale czesto wiec uzbieralo sie okolo 1000 "stosunkow" - nawet sobie sprawy z tego nie zdawałem). Wszystko szło pięknie i ładnie ale w pewnym momencie zaczynałem odczuwać podobne efekty jak mój poprzednik tzn. penis nie stawał się już tak twardy jak kiedyś i stawał się coraz bardziej miękki. Zdawałem sobie sprawę, że spowodowane to jest intensywnościa masturbacji, ale niestety z braku dziewczyny nie zaprzestałem onanizacji.
W tym momencie mam problem, ponieważ znalazłem fajną panienke i chciałem z nia zacząć współżyć, Oczywiście przerwałem mastrubacje (nie onanizuje się już rekordowy czas tzn 1 miesiąc !!) ale dalej mam problem z penisem a właściwie wzwodem/podnieceniem czy jak to zwał.
Trochę się przestraszyłem i zaliczyłem już full pakiet wizyt - seksuolog i urolog.
Seksuolog stwierdził - Panie wszytsko ok, daj sobie troche luzu i bedzie dobrze
Urolog zrobił usg stwierdził - działanie wszystkich organów jest wporządku, na wszelki wypadek przepisał jakiś lek na zapalenie prostaty.
Żadnemy z nich nie zdradziłem ze wstydy, że byłem uzależniony od masturbacji.
Proszę o rade, co robić teraz ?? Z czego wynika takie "osłabienie" - padło mi już na psyche czy musze dłużej poczekać w celibacie a może jeszcze coś innego ?? Musi być jakiśpsposób żeby przywrócić normalne funkcjonowanie - mam dopiero 22 lata | |
| |
 |
Trzynasty Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 16 Skąd: Polska | Wysłany: Sob 30 Sie, 2008 |
|
| Człowieku piszesz że masz 22 lata, a zachowujesz się jak spanikowany nastolatek któremu nie staje przed pierwszym razem. Skoro byłeś u urologa, seksuologa to naprawdę NIC CI NIE DOLEGA. Twoim jedynym problemem jest stres. W momencie w którym zbliża się podniecenie Ty zamiast zająć swój mózg przyjemnością Ty każesz mu muśleć o seksie, a konkrtenie o mechanice, dynamice. Męski mózg ma mierną podzielność uwagi (a sprawność Twojego prącia zależy własnie od sprawności mózg i impulsów jakie wysyła do Twojego krocza) więc nie wymagaj od swojego penisa że będzie stał jak drąg gdy Ty myślisz o wszystkim innym tylko nie o seksie, a seks z natury rzeczy jest bezmyslny.
Proponuję odprężenie, oddanie spraw w ręce natury i gwarantuję że po pierwszym razie gdy zauważysz że nic złego się nie stało sprawy pójdą swoją własna droga a Ty już nie bedziesz sie nad tym głowił.
Pozdrawiam! | |
| |
 |
maxoon Dołączył: 29 Sie 2008 Posty: 5 Skąd: Kraków | Wysłany: Nie 31 Sie, 2008 |
|
| Dzięki za odpowiedź Masz być może całkowitą racje bo fakt faktem troche sie spinam i za bardzo mózgownica pracuje, chyba najwyższy czas ją wyłączyć
Nie zachowuje się znowu jak spanikowany nastolatek, tylko wynika to częściowo z niewiedzy spowodowanej tym że niestety jeszcze u nas sex jest cały czas tematem tabu. Całe szczęście, że przynajmniej zaczynają funkcjonować takie fora jak te. | |
| |
 |
Johnny99 Wiek: 34 Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 3 Skąd: Wrocław | Wysłany: Czw 05 Lut, 2009 |
|
| Witam mam 18 lat i podobny problem co kolega, który założył temat. Dużo się masturbowałem, niemal codziennie i od jakiegoś czasu mam bardzo słabe czucie w swoim penisie. Z erekcją też nie jest tak łatwo jak kiedyś, trzeba się bardziej "wysilić". A kiedy już ją mam i dotykam członka to prawie go nie czuje(w sumie największe czucie mam w żołędzi,w reszcie jest ono bardzo słabe). Nie wiem o co chodzi, mógłby mi ktoś pomóc?.. | |
| |
 |
|