do 2 razy sztuka, pomozcie jak na mezczyzne przystalo ... |
Autor | Wiadomość |
Cris11 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 41 Skąd: Wrocław | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 do 2 razy sztuka, pomozcie jak na mezczyzne przystalo ... |
|
| Siemka, wybaczcie ze tak czesto nowe tematy pisze ale wczraj mi pomogliscie to moze dzis tez sie uda
Sluchajcie czy mozliwe ze od masturbacji boli mnie jadro
Jezeli tak to co moge zrobic? A jezeli nie to od czego?
Wlasciwie to jadro boli mnie raz na czas tzn np co 2 dzien tak lekko jakby ktos sciskal Myslicie ze moge cos z tym zrobic ? Moze to w zwiazku z moim dorastaniem bo mam 15 lat ... wiec co myslicie ? Prosze o odpowiedz | |
| |
 |
harold mckee 
Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 1342 Skąd: marchewkowe pole | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| byc moze to skutek dorastania !
ale na wszelki wypadek sproboj dzialac u lekarza | _________________ zawsze do usług ... | |
| |
 |
dick.ens Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 67 | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| Prawdopodobnie od wieku, czyli dojżewania. Pamiętam, gdy też miałem ok. 14-16 (nie pamiętam dokładnie) miałem kilka dni, jeden szczególnie pamiętam - gdy bez żadnego powodu jądra mnie bolały (czy jądro), aż normalnie musiałem się położyć - bo chodziłem jakby mi pies z budą przebiegł między nogami
A masturbacja o której wspominasz - może (choć nie musi) tylko wzmóc ból. Spermatogeneza zachodzi cały czas, ale po wytrysku, najądrza, czyli "zbiorniki" plemników są puste i jądra muszą z prócz zwykłego tworzenia plemników, szybko zapełnić magazyny nowymi - a więc wzmożona ich praca. Od siebie dodam - staraj się walczyć z tym. Zamiast się onanizować (bo to prawidłowe określenie) - zrób 10 pompek, podciągaj się na drążku lub nawet graj w jakąś gre na kompie. Uzaleznisz się tylko i po co Ci to - a to najgorszy nałóg (jak powiedział i nasz user lekarz, co ma nick na "h" a nigdy nie pamiętam jaki ) - najgorszy - bo nic nie kosztuje. Jeśli jesteś wierzący - to jeszcze tym bardziej i kolejny powód, by starać się wyrwać z tego nałogu. | |
| |
 |
penis.com.pl | |
 |
Cris11 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 41 Skąd: Wrocław | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| D Z I E K I Naprawde nie wiem jak dziekowac. Mialem z tym duze problemy, bardziej psychiczne Mialem juz rodzicom mowic ze cos nie tak, naprawde dzieki | |
| |
 |
harold mckee 
Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 1342 Skąd: marchewkowe pole | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| dick.ens napisał/a: | Prawdopodobnie od wieku, czyli dojżewania. Pamiętam, gdy też miałem ok. 14-16 (nie pamiętam dokładnie) miałem kilka dni, jeden szczególnie pamiętam - gdy bez żadnego powodu jądra mnie bolały (czy jądro), aż normalnie musiałem się położyć - bo chodziłem jakby mi pies z budą przebiegł między nogami
A masturbacja o której wspominasz - może (choć nie musi) tylko wzmóc ból. Spermatogeneza zachodzi cały czas, ale po wytrysku, najądrza, czyli "zbiorniki" plemników są puste i jądra muszą z prócz zwykłego tworzenia plemników, szybko zapełnić magazyny nowymi - a więc wzmożona ich praca. Od siebie dodam - staraj się walczyć z tym. Zamiast się onanizować (bo to prawidłowe określenie) - zrób 10 pompek, podciągaj się na drążku lub nawet graj w jakąś gre na kompie. Uzaleznisz się tylko i po co Ci to - a to najgorszy nałóg (jak powiedział i nasz user lekarz, co ma nick na "h" a nigdy nie pamiętam jaki ) - najgorszy - bo nic nie kosztuje. Jeśli jesteś wierzący - to jeszcze tym bardziej i kolejny powód, by starać się wyrwać z tego nałogu. |
hehe to prawda ale mi npo nie jest w stanie nie raz pomoc gra czy cos "w zamiast" hehe powaznie ... wiem ze jestem uzalezniony... ale coz .. nie narzekam narazie | _________________ zawsze do usług ... | |
| |
 |
Cris11 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 41 Skąd: Wrocław | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| no ja powoli sie uzalezniam tez ale postaram sie to zmienic juz sie ograniczam. Ale w koncu jestesmy plcia meska | |
| |
 |
dick.ens Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 67 | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| i - wkońcu jesteśmy ludźmi. To nasz rozum ma nad nami panować, czyli całkowicie my nad nami samymi a nie nasze żadze. Człowiek m.in. tym rozni sie od zwierzęcia, że zastanowi się zanim coś zrobi. Nie jesteśmy zakładnikami swoich żądz, a przynajmniej nie powinniśmy. Ktoś, kto ulega wbrew swej woli im - jest więźniem dla siebie samego. Jeśli mówisz - od dziś nie - to znaczy - nie. Rozum góruje nad żądzami. Owszem, nie utniemy tego od razu, ale ograniczenie na początek raz na tydzien, będzie już powodem do dumy dla nas samych. W młodym wieku, po np tygodniu abstynencji, czuje sie chęc wyładowania się, zamiany "warty w magazynach". Nie da sie ukryc, ze przy braku tego, beda zmazy nocne, na początku. Ale plusem tego wyjścia jest to - że to nas nie uzależnia. Ktoś, kto siedzi w tym pare lat, łatwo wyczuje że po wytrysku, automatycznie ustaje napięcie, w mózgu miłe odprężenie. Tego u mnie na studiach akurat nie mówili, ale podejżewam, że po wytrysku uwalniają się w mózgu pewne substancje, od których z czasem się uzalezniamy. Wiec aby je wydzielic do mózgu - mamy potrzebe miłości na własną ręke. Czyli de facto - jest to uzależnienie. To tak, jakby mieć dilera w mózgu - który sprzedaje działke po masturbacji - choć na szczęście ta uwalniana substancja sama w sobie nie jest grozna (w przeciwienstwie do narkotykow). Ale chce sie jej więcej i więcej. Czy to nie bycie zakładnikiem dla samego siebie? Jesli myslisz ze nie - powiedz sobie - od dzis NIE. Dasz rade juz w ogole nie>? Bardzo watpliwe, wiec wbrew swojej woli bedziesz musial to zrobic, nawet jesli nie chcesz (chyba ze masz cholernie silna wole) - a wiec widac dobitnie ze to jak nałóg. Nie chce - ale musze, to silniejsze ode mnie (z czasem). ok, rozpisałem sie troche. | |
| |
 |
Cris11 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 41 Skąd: Wrocław | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| No zgadzam sie dick.ens I jak juz wczesniej napisalem postaram sie cos z tym zrobic aha, nie wiecie ile mnie moze bolec ta jadro ? juz tak od ok 10 listopada boli tylko ze na poczatku to tak jak Ty, lezalem na lozku, hehe | |
| |
 |
harold mckee 
Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 1342 Skąd: marchewkowe pole | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| dojrzewanie to nie pstrykniecie palcem ;> chyba rozumiesz ;> nic od razu .. napewno bedzie trwalo .. z tym ze ten bol moze zanikac i pojawiac sie niespodziewanie .. wiesz .. roznie bywa.. | _________________ zawsze do usług ... | |
| |
 |
Cris11 Dołączył: 25 Lis 2005 Posty: 41 Skąd: Wrocław | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| Rozumiem dzieki ziom Naprawde w mojej glowie jest miejsce na nowe problemy | |
| |
 |
harold mckee 
Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 1342 Skąd: marchewkowe pole | Wysłany: Wto 28 Lis, 2006 |
|
| zawsze do uslug | _________________ zawsze do usług ... | |
| |
 |
|