Wędzidełko - Chyba wiezadelko
dominator88 - Wto 27 Cze, 2006 Temat postu: Chyba wiezadelko Mam następujacy problem. Posłużę sie zdjeciem znalezionym w necie:
Wiec tak te coś pod zoledziem czyli to co jest zaznaczone na zdjeciu.
Jest u mnie jak gdyby nie rozciagniete i przez to nie moge mocno ściągnąć napletka... co mam zrobić? Napletek mogę ściągnąć jedynie ponizej zołędzia.
ja_89 - Wto 27 Cze, 2006
jak mi stoi to też mogę ściągnąć napletek tylko za żołędzia, a dalej juz nie idzie... to jest coś złego? nie w zwodzie mogę ściągnąć dalej...
dominator88 - Wto 27 Cze, 2006
Widze kolega uzupełnił moja wypowiedź... (czyli nie ejstem sam) a w zwodzie jak mocniej sciagam to mnie to mocno boli i te wiezadełko robi sie takie białe i mocno napręzone... nieprzyjemna sprawa...
ja_89 - Wto 27 Cze, 2006
no dokładnie... i ciągnie jakby żołędzia w dół... nigdy mi nie nie uniemożliwiało żyć:) , ale nie wiem jak to bedzie podczas stosunku na przykład.
tomsel12 - Wto 11 Lip, 2006
mam identyczny problem jak koledzy powyzej, prosze o diagnoze specjalisty albo kogokolwiek
hildegrant - Wto 11 Lip, 2006
za krotkie wedzidelka przedluza sie operacyjne za pomoca skalpela:)
konsultacja z chirurgiem urologiem i on podejmuje decyzje czy wykonac zabieg czy nie
poza tym temat byl tu walkowany 100 razy, odsylam do funkcji "szukaj"
rajstopmaniak - Sro 12 Lip, 2006
a może nie każdy umie szukać??
Chenryk - Sro 19 Lip, 2006 Temat postu: Sprawa wedzidełka... Proponuje... zrobić to tak jak ja. Miałem ten problem ze wędzidełko ograniczało zsuwanie sie napletka . A jak juz mocniej próbowałem to powodowało efekt ze penis się zakrzywiał do dołu i to z kolei powodowało ze był krótszy i zarazem bolesnosc. Rozwiązałem ten problem w ten sposób (autentycznie) by nie isc do urologa znalazłem sobie dziewczyne (1.) -dziewice i chetną na sex . Była ciasna i MIAŁA BŁONE DZIEWICZA. Podczas wkładania jej do wiadomego miejsca wykonałem zdecydowane i mocne pchnięcia ... to skutkowało ze: moje wędzidełko rozleciało sie .Oczywiscie w tym mom. był b. ostry ból i mój i partnerki , było mnóstwo krwi na przescieradle. Ona wiedziała ze ją bedzie bolało i w jakims sensie była na to przygotowana. za ok. 1 tydzien wygoiło sie mi to. Tak ze miałem pozyteczne z przyjemnym . Na dzisiaj mam z tym spokój , napletek moge swobodnie przemieszczac, (ha..ha..) ponadto ta przypadłosc komplikuje kontakty analne. Wybór jest jak wyżej albo skalpel urologa . Aha ..a czy słyszeliscie o chińskiej metodzie wydłuzania penisa polegającej na nacięciu skóry podtrzymującej penisa od strony łona. Co powoduje (podobno !) ze penis nie jedt wtedy ograniczony (zawieszeniem na skórze) i moze sie wydłużyc o ok. 5cm. Tak cos na Necie pisali.
skywalker - Sro 19 Lip, 2006
Też mam za krótkie wędzideło. Ja moge troche dalej ściągąć napletek niż pod rzołądz ale jak go puszcze to z powrotem sie nasówa i to uniemożliwia mi założenie prezerwatywy...
Dziobax - Sro 19 Lip, 2006
mam to samo
tomsel12 - Czw 20 Lip, 2006
kurde i panowie co z tym fantem zrobimy?? wybieracie sie do urologa bo ja sam nie wiem
rasta00 - Czw 20 Lip, 2006
radzę wybrać się do urologa ...ja byłem na wydłużaniu wędzidełka tydzień temu i wszystko jest oki...efekty już widać ...nie macie się czym przejmować...ale rozumiem Was bo ja tak samo to "przeżywałem" przed zabiegiem ...3majta się i głowa do góry :)
skywalker - Czw 20 Lip, 2006
[quote="rasta00"]radzę wybrać się do urologa ...ja byłem na wydłużaniu wędzidełka tydzień temu i wszystko jest oki...efekty już widać ...nie macie się czym przejmować...ale rozumiem Was bo ja tak samo to "przeżywałem" przed zabiegiem ...3majta się i głowa do góry :)[/quote]
A jak to się wszystko odbywało? Byłeś przytomny?
dick.ens - Czw 20 Lip, 2006
a ja spytam tak: czy potrzebne jest skierowanie do urologa? z tego co wiem, to tak. I co mam isc do lekarza rodzinnego najpierw powiedziec ze chce do urologa - moja lekarka spyta a po co? i co, mam spodnie przed nią zdejmowac?
Dziobax - Pią 21 Lip, 2006
a jak mam 18 lat? mam poprosic starszych o kase? i co im powiem? ze na pomoce naukowe?
tomsel12 - Pią 21 Lip, 2006
rasta00 napisał/a: | radzę wybrać się do urologa ...ja byłem na wydłużaniu wędzidełka tydzień temu i wszystko jest oki...efekty już widać ...nie macie się czym przejmować...ale rozumiem Was bo ja tak samo to "przeżywałem" przed zabiegiem ...3majta się i głowa do góry :) |
@rasta00 ile kosztował zabieg? byles ze starszymi? bolało? miales jakies znieczulenie?
rasta00 - Pią 21 Lip, 2006
zabieg nic nie kosztował bowiem był refundowany przez NFZ gdyż miałem go "robiony" w szpitalu ...tak, bylem z rodzicami...boleć to nie bolało...w sumie to najgorszy był zastrzyk (nieprzyjemne uczucie) ze znieczuleniem miejscowym...ale ogolnie więcej stresu czy strachu miałem przed, a sam się przekonałem, że nie ma się czego obawiać ...jak macie podobny problem to zdecydujcie się na taki zabieg....jeśli się wstydzicie powiedzieć o tym rodzicom to źle robicie bowiem to jest normalne, niektórzy mają "normalne" wędzidełko, a niektórzy za krótkie i jeśli tylko ono przeszkadza to myśle, że warto za pomocą skalpela to skorygować:)..ja się cieszę , że sie zdecydowałem na ten zabieg i napewno tego nie żałuje ...jak będziecie mieli jeszcze jakieś pytania to piszcze...odpowiem dopiero w niedziele jakby co
pozzzdro
hildegrant - Pią 21 Lip, 2006
ad. chenryk: sluchajcie dalej pierdolenia "malego kazia" a daleko zajdziecie, szczegolnie w polaczeniu z kilkutysiacletnia "medycyna" chinska...odpukac w niemalowane...
ad. skywalker: pacjent jest przytomny, swiadomy itp. itd. tyle, ze nic nie czuje...
ad. dick.ens: tak skierowanko jest na dzien dzisiejszy potrzebne, nie mosisz sie tlumaczyc lekarzowi rodzinnemu, ma obowiazek wydania skierowania, jesli bedzie napastliwy/a to prosta riposta: "wedzidelko" albo "stulejka" i nie bedzie zglebiania tematu...
ad. diobax: to sa twoi rodzice, po prostu powiedziec, ze robisz sobie korekcje i chcesz kase...jesli beda mieli jakies ale to zaatakuj z lewej flanki i powiedz, ze to przez ich niedbalstwo ten problem nadal istnieje...po takim czyms kazy rodzic bedzie dazyl do zalatwienia problemu szybko i bezbolesnie...
ad: rasta00: nie niektorzy, problem krotkigo wedzidelka staje sie obecnie dominujacy...to juz nie jest niewielki procent statystyczny tylko okolo 25% populacji meskiej (zadeklarowanej)...
rasta00 - Nie 23 Lip, 2006
no tak, ale nie każdemu musi to przeszkadzać .....
Maxiorek - Nie 30 Lip, 2006
Heh taki sam problem... niestety. Myślałem, że to nie groźne, ale widze, że w przyszłości nie obejdze się bez operacji
rasta00 - Nie 30 Lip, 2006
Maxiorek napisał/a: | Heh taki sam problem... niestety. Myślałem, że to nie groźne, ale widze, że w przyszłości nie obejdze się bez operacji |
Maxiorek niczym się nie przejmuj, jak masz za krótkie wędzidełko to zdecyduj się na wydłużanie, albo usuń je, jak wolisz, bądź zależy co lekarz Ci doradzi... ...zabieg średnio bolesny w sumie(prawie wogole)...ja nie żałuje, że się zdecydowałem
bedziedobrze - Czw 08 Lut, 2007
mnie też dotyka ten problem, ale z tego co widać, jest nas spore grono. Niedługo wybiorę się po skierowanie i do urologa i czym prędzej na zabieg. To forum jest świetne, tylko powinno byś troszkę więcej artów o tzw. "prosakach". Pytanek mam kilka i liczę że mi ktoś na nie odpowie, w końcu musimy się wspierać .
- jest możliwość że przy zabiegu wydłużania wędzidełka coś spieprzą? (bo już ktoś miał, że wydłużyli za mało i musi sie udac na kolejny zabieg).
- co według was jest korzystniejsze (pod względem zarówno wyglądu jak i funkcjonalności) wydlużanie wędzidełka czy całkowite się jego pozbycie?
- poddawal się już może ktoś z was operacji na prosaki? (podobno leczy sie krioterapią [zamrażaniem] i to załatwia sprawę.)
Studiuję obecnie fizjoterapię, o krioterapii będę miał zajecia lecz jeszcze nie wiem kiedy, jesli będę miał jakąś przydatną wiedzę to napewno wesprę forum.
epsknaps - Nie 11 Mar, 2007
no ja nie moge.........tez mam ten problem.....to co prawie kazdy to ma?? ale wejde do lekarza rodzinnego i powiem ......chce do urologa.....bo za krotkie wedzidelko
u mnie polega na tym ze moge dalej niz zoladz ale wedzidelko sie napina :/.....wogole lipna sprawa....a przez ile sie goji?? i czy bedzie bolec przy oddawaniu moczu
loozak17 - Nie 11 Mar, 2007
hey ja bylem u urologa obejrzal mnie i powiedzial zebym przyszedl jezeli bedzie mi to przeszkadzalo.. przy stosunku. Ale niewiem czy lepiej skorygowac to wczesniej bo potem moze sie zerwac czy cos???
epsknaps - Nie 11 Mar, 2007
no mi np napletek schodzi daleko za zoledz.....i naciaga sie wezidelko ale nie boli mnie i to robie w miare swobodnie....ale nie wiem jak to jest....napisalem do prywatnego urologa.....jak z wizyta jak by co i czy jezeli sie sciaga tak jak np moj czy trzeba
loozak17 - Nie 11 Mar, 2007
ja tesh moge sciagnac za zoładz ... tyle ze jak chce dalej too ono robi sie takie zolte naciaga ii glowa jakgdyby sie zagina w dol... no a pozatym taki troche dyskomfort przy zakladaniu prezerwatywy
[ Dodano: Nie 11 Mar, 2007 ]
no a jush jak mam sie zdecydowac na ten zabieg to lepiej jest usunac czy wydluzyc??
dzidzi - Czw 10 Maj, 2007
lepiej wydluzyc oczywiscie. Wedzidelko to przeciesz bardzo erogenne miejsce. Jak usuniesz to pozbawisz sie czesci doznan. A co do operacji - najlepiej zrobic to prywatnie, powniewaz zabiegi refundowane pozostawiaja slad na wedzidelku (nie wszystkie oczywiscie) i są przypadki ze w miejscu naciecia zostaje jakis ogonek badz grudka ktora jest bardzo erogenna, przesadnie wrecz co prowadzi do wczesniejszego wytrysku. Najlepszym rozwiazaniem jest natomiast wg mnie bezpolesne laserowe wydluzanie wedzidelka - wiem ze w Warszawie przeprowadzaja taki zabieg refundowany z NFZ.
boleslaw13 - Wto 05 Cze, 2007
Wspólczuje wam, mam ten sam problem, Lecz jestem jeszcze prawiczkiem i nie wiem czy będzie mi to przeszkadzac i ile w spółżyciu seksualnym. Mój napletek zsuwa się do końca w stanie spoczynku z łatwością lecz w zwodzie trzeba sie dużo namęczyc żeby zszedł troszke poza żołądz.Nie wiem czy koniecznością jest zabieg czy da się z tym jakoś życ
gufik2 - Wto 19 Cze, 2007
http://www.penis.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2985
|
|