Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Dla tych, którzy uważają, że mają mało.
Autor Wiadomość
BASF 


Wiek: 47
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 1348
Skąd: poland
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009   Dla tych, którzy uważają, że mają mało.

Pozwolę sobie nieniejszym przytoczyć pewien tekst. Najistotniejsze sprawy zaznaczyłem na czerwono:


Pewien użytkownik napisał/a:
Witam,
Wiem, że mój członek nie jest imponujących rozmiarów (w stanie wzwodu jest to około 13 cm długości). Podczas stosunku z dziewczyną, nie zauważam prawie żadnej reakcji z jej strony. Boję się, że nie czerpie ona żadnej satysfakcji z uprawiania seksu z kimś o członku takich rozmiarów jak mój. Stąd pytanie: czy dla kobiet wielkość członka ma wpływ na przeżywanie rozkoszy, jakie są wymiary członka u przeciętnego Polaka (długość, obwód) i czy jest jakiś sposób na powiększenie penisa (wiem, że istnieją tabletki, żele, które ponoć go powiększają, Penimax, Magna RX) i czy są one skuteczne? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam! Pablo


Nie było jeszcze takiego tygodnia, aby w moim gabinecie nie zjawił się przynajmniej jeden mężczyzna, który za główną przyczynę swojego nieudanego życia seksualnego uważa zbyt krótkie prącie. A dlaczego zbyt krótki? Ponieważ, już na niejednym filmie pornograficznym widział "wyposażenie prawdziwego mężczyzny". Od dawna również widzi jak natura "skrzywdziła" właśnie jego.
Z powyższych męskich rozterek mogłoby wynikać, że głównym kryterium satysfakcji seksualnej osiąganej przez kobiety jest długość prącia.

Długość męskiego członka w stanie wzwodu wynosi przeciętnie 15 cm. W spoczynku długość jest o połowę, albo i więcej mniejsza. Jeżeli cokolwiek określa się mianem "przeciętnie", oznacza to, że coś może odbiegać od przeciętności. "Przeciętna" sprawia, że ktoś odbiera boleśnie fakt, że jego członek jest krótszy.

Natura nie przewidziała obdarzania mężczyzn prąciami ponadprzeciętnych rozmiarów, gdyż długość pochwy kobiety wynosi około 8 cm.
Długość prącia wynosząca 13 cm to wielkość, która zapewnia udane życie seksualne. Budowa kobiecego sromu i pochwy jest taka, że dzięki układowi mięśni i włókien elastycznych dostosowuje się pod wpływem podniecenia do wielkości członka. Gwałtowna i zbyt głęboka penetracja długim prąciem powoduje uderzenia nim w jajnik, co wywołuje ból, który porównać można do bólu wywołanego uderzeniem w jądra. Gwałtowne wprowadzenie członka do pochwy na całą długość mogłoby doprowadzić do okaleczenia i pęknięcia sklepienia pochwy połączonego z krwotokiem.

Kompleks małego członka rodzi się z atawistycznego sposobu myślenia prezentowanego przez mężczyzn: Skoro w stadzie są samce lepiej obdarzone, to ja mam mniejszą szansę lub w ogóle nie mam. Tymczasem dawno temu przestaliśmy rywalizować między sobą na drzewach, wymachując prąciem w stanie wzwodu dla odstraszenia potencjalnych rywali.

Rozmiar członka nie ma wpływu na zdolność do osiągania orgazmu przez kobietę. Ujmując rzecz czysto praktycznie: kształt i rozmiar prącia może przysporzyć, co najwyżej drobnych trudności technicznych podczas stosunku, co sprowadza się do konieczności "ruszenia głową", tzn. zastosowanie odpowiedniej "pozycji" lub "techniki".

Jedynym czynnikiem mogącym zniechęcić kobietę do mężczyzny tzw. "słabo obdarzonego" to nie wielkość przyrodzenia, lecz spowodowane przez niego kompleksy, w które sam się wpędził jego właściciel. Mężczyzna zakompleksiony na punkcie własnej seksualności często zachowuje się w sposób nienaturalny, bywa bardziej drażliwy i spięty, niż ktoś, kto jest zadowolony z siebie i potrafi zaakceptować samego siebie i swoje genitalia bez względu na ich wielkość.

Równie dobrze zamiast wpędzać się w niepotrzebne kompleksy dotyczące Twojego przyrodzenia mógłbyś zacząć obwiniać się o cokolwiek innego od wzrostu począwszy, a na pochodzeniu skończywszy. Bądź, co bądź na coś trzeba winę zwalić za niedoskonałość świata i własną. Roztrząsanie i rozpamiętywanie szczegółów własnej budowy anatomicznej stanowi źródło niejednego kompleksu.

Prawda jest taka, że nie długość decyduje o satysfakcji seksualnej. Dla Twojej dziewczyny ważniejsze jest Twoje uczucie, zaś w kontaktach seksualnych umiejętność poruszania się po erotycznej mapie ciała oraz biegłość w sztuce kochania.

Gdyby istniały skuteczne sposoby wydłużenia członka poprzez ćwiczenia lub stosowanie specjalnych kremów lub żeli, po świecie chodziliby mężczyźni potykający się o własny członek i kobiety po licznych operacjach narządu rodnego. Na szczęście tak nie jest, a wymieniane w księgach rekordów rozmiary zaliczamy do ciekawostek przyrodniczych.
Każdy stosunek płciowy przyniesie kobiecie i mężczyźnie pełną satysfakcję, i stanie się tak bez względu na szczegóły anatomiczne, jeśli obydwoje równie mocno pragną bliskości fizycznej oraz angażują się w nią wszystkimi zmysłami.

Dr. Andrzej Depko

Źródło:

http://zdrowie.onet.pl/14..._seksuolog.html
_________________
PZDR BASF
 
 
Rivaldo

Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 123
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009   

Myślę, że taka jest już złożona natura mężczyzny-każdy by chciał mieć wielkiego, źródłem takich pragnień są geny po przodkach (patrz film: Walka o ogień), którzy jak te małpy chwalili się swoim sprzętem i kto miałwiększego ten był najlepszy (o tym pisął doktor), miał kobietę, a ten z małym, nierozwinietym odchodził w niesławie, i tu jest początek problemów psychicznych, kompleksów.

"długość pochwy kobiety wynosi około 8 cm" - a ja czytałem już różne dane, że ....13,14,15, więc p.doktor chyba się myli, chyba, że miał na mysli nie podniecona pochwe,ale przecież nie taką omawiamy. Jakby miała tylko 8cm to jakim cudem zmieści się tam 20 albo 30 cm?

"Długość prącia wynosząca 13 cm to wielkość, która zapewnia udane życie seksualne"-trudno ażeby p.doktor napisał co innego, jeszcze w przypadku tej 13 jakoś mu to ujdzie, ale co by napisał gdyby klient miał 11cm albo 10cm,też by go pocieszał, że zadowoli kobiete? Niby jeszcze nie mikropenis ale tez nie średni.

"Budowa kobiecego sromu i pochwy jest taka, że dzięki układowi mięśni i włókien elastycznych dostosowuje się pod wpływem podniecenia do wielkości członka."- wszystko prawda, ale kobiety wymagają większego sprzetu dla wiekszego czucia i maksymalnego wypełnienia,to daje im wieksza podniete, poza tym wiecej soków ścieka wtedy z pochwy. I lepiej żeby pochwa dostosowywała sie do duzego (bo ma łatwiej, mniej roboty), niz do małego i chudego. Pan doktor nie wspomniał tez o tzw. inkompatybilności i kobietach o szerokiej pochwie (dużej, dobrze rozbudowanej, odpowiednik duzego prącia u męzczyzn).

"Gwałtowna i zbyt głęboka penetracja długim prąciem powoduje uderzenia nim w jajnik, co wywołuje ból, który porównać można do bólu wywołanego uderzeniem w jądra" - czy pan doktor oglądał kiedyś takiego prawdziwego, hardcorowego pornola? Bo wydaje mi sie ze nie i jest tylko wspaniałym teoretykiem seksu. Proponuję mu filmy od Brazzers, gdzie niejaki Jordan ma członka (dobre sobie, członka) ok 30cm, to samo niejaki Kubańczyk Ramon z BangBros tez ok. 30cm. Czy pan doktor widział w jaki sposób tamte kobiety są "brane" przez w/w? Podpowiem z całej siły! I to nie tylko z kobietami szerokimi jak wiadro, tylko z drobnymi dziewicami o wąskich pochwach i jakoś calutki "bejsbol" wchodzi jak w masło, przecież cała dłoń tam może wejść! Na pewno żadnych uderzeń o żaden jajnik tam nie było. Gdyby to było możliwe to większość tych aktorek nie jęczałąby z rozkoszy, pragnąc jeszcze i więcej, tylko z bólu, trzymając się za pochwe i podbrzusze.

"Gwałtowne wprowadzenie członka do pochwy na całą długość mogłoby doprowadzić do okaleczenia i pęknięcia sklepienia pochwy połączonego z krwotokiem" - j/w, pan doktor jest 100% teoretykiem, niestety.

"Rozmiar członka nie ma wpływu na zdolność do osiągania orgazmu przez kobietę" - nie że nie ma wpływu, tylko ma mniejszy wpływ, a to jest różnica, przecież jest tak, że niektóre kobiety na widok dużego penisa są już ugotowane, stąd powiedzenie "jestem już mokra". Poza tym: lepsze wypełnienie, lepsza jakość stosunku itd.

"kształt i rozmiar prącia może przysporzyć, co najwyżej drobnych trudności technicznych podczas stosunku, co sprowadza się do konieczności "ruszenia głową", tzn. zastosowanie odpowiedniej "pozycji" lub "techniki" - no właśnie, bo mniejszym penisem gorzej się operuje, często wypada z pochwy, nie można kazdej pozycji stosować, bo jest za krótki i "nie sięga", np. od boku, gdzie mężczyzna jest trochę dalej usytuowany. Maluchowi zostaje oklepana misjonarska pozycja, stykanie się ciałami.

"to nie wielkość przyrodzenia, lecz spowodowane przez niego kompleksy, w które sam się wpędził jego właściciel." - nie sam tylko jego penis, a czy to jest jego wina, że ma takiego penisa? A skąd pewność, że sam się wpędził, a może zrobiła to jego partnerka, ktora wysmiała jego męskość, która marzyła o wielkiej pale a zjawił się maluch. Panie doktorze, czy pan myśli, żę wszystkie kobiety, to nieświadome dziewice? Mamy połowę 2009 roku, dupy dają już gimnazjalistki, które lepiej znają sie na seksie niż ich odpowiedniczki 20-30 lat temu. Dziś kobiety wiedzą czego chcą, są wybredne, mają duże wymagania, które tyczą się tez rozmiarów penisa, który powinien być dla nich atrakcyjny, czytaj duży. Łatwo to wytłumaczyć, jest to złudne myslenie, że tylko duży da im orgazm, bo jest duży. Tak jak złudne jest myslenie, że tylko duży samochód np. typu sedan moze być szybki, a często to te coupe są najszybsze!

"Mężczyzna zakompleksiony na punkcie własnej seksualności często zachowuje się w sposób nienaturalny, bywa bardziej drażliwy i spięty, niż ktoś, kto jest zadowolony z siebie i potrafi zaakceptować samego siebie i swoje genitalia bez względu na ich wielkość. " - oczywiście, bo duzy penis daje jego włascicielowi ogromną pewność siebie, pewność zachowan seksualnych, brak wstydu przed obnażeniem, bo wie ze ma duzego i zagrozenie wysmianiem NIE ISTNIEJE dla niego. I ci mężczyźni z dużymi zaczynają współzycie juz w wieku -nastu lat, a ci z małymi są prawiczkami do 30 lub 40, a potem żenią się z jakimś bazylem, lub kożystaja z usług prostytutek za pieniadze. Chłopcy z duzymi mają plan seksualnych podbojów i chcą zaliczać po kolei wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka.

Wzrost jest zazwyczaj kompleksem nr 2, zaraz po penisie, potem wygląd twarzy np łysienie.

Ciekawe jakiego pena ma pan Depko? Zastanawiam się dlatego, żeby wiedzieć z jakiej pozycji mówi o penisach, jest u góry czy na dole podziałki, tzn jest przed czy za 15-stką? Jeśli ma dużego - to łatwo mu pisać i pocieszać innych, bo sam tego problemu nie doświadczył
Jeśli ma małego - to jest kolejnym, który się usprawiedliwia, tłumaczy, próbuje zaleczyć swoje kompleksy, których NIE DA sie zlikwidować.

Powiem tak, napewno szkoda czasu na roztrząsanie sprawy wielkości penisa, bo tej NIE DA sie zmienic (chyba ze operacyjnie, np wstrzykując silikon lub tłuszcz). Życie jest zbyt krótkie i kruche ażeby pie****ić o szczegółach, więc kit z tym! W piątek zmarł Michael Jackson, który był legendą za życia, królem popu, zapisał się w historii już w latach '80. I co, już nie żyje! Gość był geniuszem, a jedncześnie miał OGROMNE kompleksy! Skóra, twarz, nos, włosy i jestem na 1000% przekonany, że miał małego penisa. Przecież jak był nastolatkiem to ojciec podawał mu żeńskie hormony, dlatego miał taki głosik i wygląd jak dziecko, i na bank penis tez mu nie urósł. Miał tyle operacji więc i to sobie poprawił...
Morał jest taki, można mieć wszystko i być nieszczęsliwym. Dajmy sobie spokój z centymetrami, dbajmy o siebie, znajdzmy tą JEDYNĄ ukochaną, przepiekną, najlepszą na swiecie kobiete na świecie, która NIGDY W ŻYCUU nie pomysli o żadnych rozmiarach penisa, zyjmy w spokoju, a wszystko będzie dobrze. Tego sobie i wszytskim życzę.
Pozdr.
 
 
Szkwał 

Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 144
Skąd: z daleka
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009   

Cytat:
Długość prącia wynosząca 13 cm to wielkość, która zapewnia udane życie seksualne"-trudno ażeby p.doktor napisał co innego, jeszcze w przypadku tej 13 jakoś mu to ujdzie, ale co by napisał gdyby klient miał 11cm albo 10cm,też by go pocieszał, że zadowoli kobiete? Niby jeszcze nie mikropenis ale tez nie średni


No więc ja mam penisa o długości +- 11 cm( bo to też zależy od podniecenia) i mam bardzo udane życie seksulane. I może niektórych to zdziwi ale takim penisem da się zadowolić kobietę i to tyle mitologii na temat wielkości penisa
 
 
penis.com.pl
tabletki penilarge
Kamillo20 

Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 104
Skąd: Polska
Wysłany: Nie 28 Cze, 2009   

Ludzie no przeciez kobieca pochwa ma 10cm, nie liczy sie dlugosc..

Wkurza mnie stereotyp, ze dlugi penis to koniecznie lepszy.. Gó*** prawda.
_________________
Jak chcesz to zagadaj na GG:)
Pogadać zawsze można:D,
Może jakas znajomosc wirtualna?
 
 
 
BASF 


Wiek: 47
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 1348
Skąd: poland
Wysłany: Pon 29 Cze, 2009   

Rivaldo, ja tak czytam Twój i poprostu nie mogę się nadziwić.
Poprostu ścieło mnie z nóg. Może ten post, który tu napisałeś wyślij mu wraz z Twoimi przekonaniami.

Ręce opadają aby ktoś kto nie ma bladego pojęcia podważał zdanie doświadczonego i obeznanego człowieka.
Jaka jest Twoja pewność, że Twoje akurat wywody są prawdziwe?

Tak nawiasem to pragnę delikatnie naświetlić osobę Pana Depko.


Cytat:
Andrzej Depko - lekarz medycyny, specjalista seksuolog, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej, członek Światowego Towarzystwa Medycyny Seksualnej oraz Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego i Europejskiego. Do końca 2007 roku pracował jako biegły Sądu Okręgowego w Warszawie z zakresu seksuologii.

Pełni również funkcję szefa programu szkoleniowego Akademii Zdrowia Seksualnego - projektu propagującego wiedzę seksuologiczną realizowanego przez Fundację Promocji Zdrowia Seksualnego



No i faktycznie ten człowiek nie ma racji...

Poprostu załamałem się.
_________________
PZDR BASF
 
 
Rivaldo

Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 123
Wysłany: Wto 30 Cze, 2009   

Co z tego, że jest specjalistą - on jest w głównej mierze teoretykiem seksu, a teoria ma czasem niewiele wspólnego z praktyką.
 
 
BASF 


Wiek: 47
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 1348
Skąd: poland
Wysłany: Wto 30 Cze, 2009   

Powiedz mi tylko skąd wiesz, że jest tylko teoretykiem?
_________________
PZDR BASF
 
 
Rivaldo

Dołączył: 18 Lip 2005
Posty: 123
Wysłany: Sro 01 Lip, 2009   

Basf-ja sie napracowałem, napisałem kontrargumenty na wywody tego doktorka, jak masz coś do powiedzenia to znajdz kontrargumenty na moje, a nie że cie scielo. Wysil sie troche, wtedy moze cos bedzie z tego tematu.
Kazdy lekarz jest w głównej mierzeteoretykiem, wyczytal jakies pierdoly w starych ksiegach, dolozyl troche swoich obsrwacji i ma odpowiedz. Jak jest lekarz np. dermatolog, przychodzisz i mowisz,ze ci pryszcz wyskoczyl, to nie znaczy ze ten lekarz tez to mial, nie znaczy ze on doznal wszystkich chorób, przypadlosci empirycznie, o wielu nigdy nie slysza!

I raz jeszcza: naprawde scieloby mnie z nóg, gdyby pan doktorek napisal, ze 13cm to "raczej malo" choc to by byla konkretna, prawdziwa odpowiedz. Jego celem jest nie pogorszyc sytuacji psychicznej swego klienta, ktory zreszta zaplacil 100-200zl za 15min sluchania jego pierdół, wiec lepiej troche go okłamać, niewinnie sprawic by myslal inaczej, wg. zasady punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
pozdr.
 
 
Szkwał 

Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 144
Skąd: z daleka
Wysłany: Wto 04 Sie, 2009   

Cytat:
Kazdy lekarz jest w głównej mierzeteoretykiem, wyczytal jakies pierdoly w starych ksiegach, dolozyl troche swoich obsrwacji i ma odpowiedz


ROTFL uważasz, że studia medyczne ( 6 lat) a pożniej jeszcze lata praktyki i rózne specjalizacje to jest " wyczytywanie pierdół w starych księgach" ? no naprawdę "ciekawe" są te Twoje rozważania

[ Dodano: Wto 04 Sie, 2009 ]
Cytat:
Kazdy lekarz jest w głównej mierzeteoretykiem, wyczytal jakies pierdoly w starych ksiegach, dolozyl troche swoich obsrwacji i ma odpowiedz


ROTFL uważasz, że studia medyczne ( 6 lat) a pożniej jeszcze lata praktyki i rózne specjalizacje to jest " wyczytywanie pierdół w starych księgach" ? no naprawdę "ciekawe" są te Twoje rozważania
 
 
arowe7 

Wiek: 38
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 15
Skąd: Zzzzzzzz
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009   

Cytat:
ROTFL uważasz, że studia medyczne ( 6 lat) a pożniej jeszcze lata praktyki i rózne specjalizacje to jest " wyczytywanie pierdół w starych księgach" ? no naprawdę "ciekawe" są te Twoje rozważania


Wystarczy spojrzec jak funkcjonuje służba zdrowia w naszym "normalnym" kraju , a każdy o zdrowych zmysłach powinien to dostrzec, czyli kto tak naprawdę wpaja nam "pierdoły do głów"
 
 
 
3tom 

Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 518
Skąd: polska
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009   

arowe7 napisał/a:
czyli kto tak naprawdę wpaja nam "pierdoły do głów"


Pierdoły do głów wpajają nam politycy. Jeśli chodzi o służbę zdrowia, to oni decydują ile pieniędzy ma wpłynąć do NFZ, ile z tego ma iść na leczenie, ile na refundowane leki, a ile na urzędników w NFZ. Politycy decydują czy szpitale maja być państwowe, czy prywatne.
Jeśli szpital jest państwowy, to tak naprawdę nie ma właściciela, bo co 4 lata są wybory.
Politycy rzadko wprowadzają takie przepisy, które były by dobre dla wszystkich. Oni ustanawiają takie przepisy, które są popularne. Im tylko chodzi o nasze głosy w wyborach. Do tego dochodzi strach ludzi przed zmianami i dlatego jest tak jak jest.
 
 
Penisek_ 


Wiek: 34
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 8
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 10 Sty, 2012   

Ja mam małego ale lubię go i da się z tym żyć :-)
_________________
Pozdrawiam
Dawid
 
 
1killr 

Wiek: 29
Dołączył: 19 Sie 2014
Posty: 14
Skąd: Okolice Krakowa
Wysłany: Czw 21 Sie, 2014   

Bo zamęt sieją osobniki typu (ja mam 23cm, co ty zrobisz z takim maluchem). Tak to i ja napiszę że mam 2,5m i walę krowę :P Zobaczcie ile wpisów jest (17, 18, 20cm) a ile zdjęć z miarką :P Pozdro dla frajerów :!:
 
 
penis.com.pl
tabletki penilarge
boy2010 


Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 761
Skąd: POZNAŃ
Wysłany: Pią 29 Sie, 2014   

Penisek_ no i bardzo dobrze :wink: każdy ma to co ma i musi z tym żyć - trzeba kochać swojego ptaszka takim jakim jest :wink:

[ Dodano: Pią 29 Sie, 2014 ]
1killr masz racje ,jakoś nie widać zdjęć z miarką tych ''dużych'' kutasów :wink:
_________________
1. Nie liczy się to, co masz, ale jak tego używasz.
2. Zawsze jest ktoś gorszy od ciebie.
3. Nie przejmuj się krytyką na temat swojego kutasa.

-------------------------------------------------
 
 
Aniaxpo 

Dołączył: 29 Lip 2015
Posty: 141
Skąd: wawa
Wysłany: Pon 14 Wrz, 2015   

Jak ktoś się choć trochę zna na anatomii to aż dziw bierze jak ten Depko został lekarzem i to jeszcze doktorem. To co sygnuje swoim nazwiskiem to albo jego niewiedza albo, co gorsza kłamstwo a więc brak etyki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group