Napletek jesli dobrze mysle POMOC |
Autor | Wiadomość |
befree Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 12 Skąd: Polska | Wysłany: Sro 06 Sie, 2008 Napletek jesli dobrze mysle POMOC |
|
| Witam!
Mam problem widziałem wiele tematów z tym zwiazanych ale mojego przypadku chyba nie ma moja skóra z penisa sciaga sie do połowy gdy jest on w zwodzie oczywiscie przy uzyciu reki moze nawet troszeczke dalej ale gdy opada skóra niemalze całkowicie zachodzi na penisa... czy to normalne... | |
| |
|
adanos
Dołączył: 29 Sty 2008 Posty: 40 Skąd: USA | Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 |
|
| Nie dokładnie opisujesz swój problem kolego. Cytat: | ... ale gdy opada skóra niemalze całkowicie zachodzi na penisa... czy to normalne... |
Chyba miałeś na myśli, że zachodzi ci na główkę penisa. Jeżeli o to Ci chodziło, w takim razie jest wszystko w porządku z twoim penisem. | _________________ Piszę poprawnie po polsku | |
| |
|
befree Dołączył: 06 Sie 2008 Posty: 12 Skąd: Polska | Wysłany: Czw 07 Sie, 2008 |
|
| tak tak o to własne chodziło...na główke zachodzi... | |
| |
|
penis.com.pl | |
|
adanos
Dołączył: 29 Sty 2008 Posty: 40 Skąd: USA | |
| |
|
hatifnut Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 10 Skąd: Poland | Wysłany: Nie 02 Lis, 2008 |
|
| Postanowiłem dołączyć się do wątku, żeby nie robić bałaganu.
Mój problem jest chyba podobny, ale postaram się go opisać i dołączyć kolejne obawy.
Jest wzwód. Napletek BEZ PROBLEMU schodzi poniżej żołędzi. Mam również możliwość naciągnięcia go 'na maxa', ale gdy puszczam ręką, wraca pod żołądź.
Z tym 'na maxa' nie jest jednak tak do końca, bo robię to w miarę delikatnie, a przy użyciu wielkiej siły, zaczynam czuć opory ze strony wędzidełka.
Nie uprawiałem jeszcze stosunku, ale zmierzam ku temu i boję się, że jak laska pociągnie 'na chama' (używając kolokwializmu rzecz jasna), to będzie ból i zgrzytanie zębów.
Jutro najwyżej dołączę zdjęcia i przedstawię problem dokładniej.
Jest jeszcze jedna sprawa. Żołądź mam baardzo wrażliwą. Może nie w kazdym miejscu, ale na krawędziach (tych, które widać po cąłkowitym zsunięciu napletka).
Próbowałem jakoś znieść to drażnienie chodząc z odsłoniętą żołędzią, ale to tak drażni, że stwierdzam, że nie ma się oc męczyć, ale czuję, że to będzie mi przeszkadzać podczas stosunku. Da się to jakoś wytrenować? Tj. uodpornić?
Dzięki za pomoc. | |
| |
|
|