[ss75]

Takie mam do wszystkich pytanie. Jak organizujecie sobie te intymne chwile na ćwiczenia, przecież większość z nas mieszka z kimś : rodzicami, dziewczyną, psem .Czy się gdzieś zamykacie, czy może ktoś was przyłapał . Piszcie

[muchomorek]

Ja przeważnie ćwiczyłem głównie podczas kąpieli, nawet jak wszyscy są w domu i jakoś daje rade

[smutek]

jak cwiczylem po 30 minut to przed kapaniem i w trakcie, ale starzy cos wyczuwali, ze za dlugo nagle zaczalem spedzac czasu w lazience (prawie po 1h), teraz cwicze w inny sposob, kapiel i 10 minut jelq i wychodze, a kegla robie w wolnych chwilach. Nie wiem czy dobrze, 3 miechy po 30 minut nic nie daly

[juicy7]

Sądzę iż najlepiej ćwiczyć w łazience (oczywiście zamknięty). Miałem taki sam problem jak ty dopóki nie zaczałęm chodzić na kurs piłki nożnej. Otóż znalazłem dobry powód na długie sprysznice. Na początku moi rodzice trochę dziwili się dlaczego teraz tak długo biorę prysznic, ale jak odpowiedziałem im tak ...... "... przecież nie pójdę spać niemiłosiernie pachnący...". Powiedzałem im także, że nie zamierzam słuchać mego brata jak mówi iż śmierdzę jak idę spać. Swoją drogą kiedy męszczyzna się spoci to musi dłużej się myć, no chyba że chce odstraszać kobiety. To była moja wymówka. Czasem moi rodzice narzekają, że długo się kąpię, lecz nie podejrzewają iż ćwiczę mięśnia penisa itd. Można znaleść dużo powodów, tylko wystarczy pomyśleć trochę. Weź mój przypadek jako za przykład jak można przedłużyć czas kąpieli. Reszta należy do ciebie jak postąpisz.

[ Dodano: Pon 27 Sie, 2007 ]
..... i jeszcze jedno. Jeśli masz okno w łazience przez które może cię ktoś zobaczyć jak ćwiczysz swojego penisa, lepiej je zasłoń czymś. Ja mam żaluzje w oknach więc nie mam czym się martwić. Założę się że masz pewnie firanki na oknach powieszone (po tym można w USA poznać domy Polaków) to niestety masz problem. Musisz pokąbinować. Powodzenia ....