Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Żebyscie nie mysleli ze jestescie sami:)
Autor Wiadomość
omninatonibn 

Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 34
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007   Żebyscie nie mysleli ze jestescie sami:)

Hej wszytskim czytającym. Internet to taka boska rzecz, że można się zwieżyć ludziom posiadającym podobny problem, i nie trzeba ich oglądać na codzień=wsydzić się za to co się powiedziało, tudzież napisało:)
No więc przejde do tematu i nie będe orginalny. Mam 23 lata. Swoje życie seksualne zacząłem bardzo wcześnie (albo i nie) jakieś 13 lat. Miałem fajną dziewczynę, niegdy wcześniej żadne z nas nie miało styczności z sexem w jakiej kolwiek formie. Powoli ją nakręcałem do robienia coraz to nowych rzeczy, życie płynęło miło i gładko. Byłem młody (może i głupi choć nie żałuje) i tak mnie nakręcała chęc poznania świata sexu, że nie myślałem o niczym innym. Doszło do wszystkiego oprócz sexu.... juz nie pamietam dokladnie dlaczego, ale chyba gumka pekła (moze i dobrze). Nadszedl czas kiedy ona poszla do innego liceum a ja do innego. Zerwalismy ze soba. Od tego czasu nie mialem stycznosci z zadna inna dziewczyna (mowa oczysicie o zyciu sexualnym). Niektorzy moga sie zastanawiac co przez ten czas robilem. Otoz wystarczala mi Renia Grabowska :) , a w zyciu wzialem sie za relizowanie swojej pasji. Po 9 latach spotkalem nowa. Nie interesuja mnie glupie nastki, przelotne zwiazki itp. "Nowa" jest wyjatkowa. Pragne dla niej jak najlepiej. Oczywiscie jak najlepiej wiaze sie rowniez ze sprawami lozkowymi. I teraz powstaje moj problem, z ktorym za cholere nie moge sobie poradzic. Wiem, ze ona miala juz wczesniej facetow, wiem ze zaczela zycie sexualne w wieku 16 lat kiedy to odbyl sie jej "1 raz". I z tych powodow za wszelka cene chce wypasc dobrze, i sprawic jej maximum przyjemnosci. Krotko ujmujac zalezy mi!
Niestety moja ruchomosc przeksztalca sie w nieruchomosc :/ I tak jak cala masa ludzi juz pisala, kiedy sie z nia caluje, piescze, kiedy sprawiam jej przyjemnosc w oralny sposob, moja "ruchomosc" prezy sie i napina ze az rozsadza spodnie. Kiedy juz na niej leze i jedyne co trzeba zrobic to wlozyc (bez urazy dziewczyny).... dzieje sie katastrofa. Klops, opad, zwis itp itd.
Czuje sie z tym fatalnie, troche pomaga czytanie tego forum i uswiadamianie sobie ze nie jestem sam, ale.....
.... no wlasnie ale! To nie zmiania faktu ze problem caly czas jest. Poczatek moich wypocin nawiazywal do pierwszego zwiazku, tylko dlatego ze tam nie mialem takich problemow. Kiedy gumka pekla pamietam jak dzis wszysko stalo jak trzeba. A teraz? I nie wiem, czy to powod przyzwyczajenia do Reni Grabowskiej, czy moze stres, czy nalogowe palenie papierochow (ramka na dzien). Pisze to wszystko tylko dlatego, ze szukam pomocy rozwiazania problemu. Co mam zrobic? Tabletki, cwiczenia, rozmowa z partnerka, wiecej czasu, wiecej luzu?.... Wiec jakby ktos mogl cos skrobnac..... niech mu beda dzieki!!!
 
 
novy1

Wiek: 41
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 59
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007   

Za bardzo się denerwujesz po prostu. Nie myśl o tym, że będziesz kiepski, tylko o jej ciele. Nie traktuj seksu jako obowiązku, tylko jako przyjemność. Kup dobre wino,... długie pieszczoty, niech ona Cię też popieści. Więcej luzu.
Może pozycja w jakiej chcesz w nią wejść Cię nie podnieca tak bardzo. Wartoby też o tym pomyśleć.
Pozdr
 
 
sill

Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 36
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007   

A może po prostu to przez stres?? Może powinieneś kupić sobie jakieś tabletki z Muirą Puamą czy też innymi ziółkami??

Ja teraz też jeszcze zamierzam sobie to kupić, bo to jest lepsze od Penis Krafta bo zawiera więcej Muiry Puamy niż w drażetkach Penis Kraft...
Tu jedna kapsułka ma 500 mg ekstraktu z Muiry Puamy i Catuaba, a w Penis Kraft jedna drażetka miała tylko 20mg ekstraktu z Muiry Puamy :x
Jak kupie i przetestuje to napisze o efektach.
Pozdrawiam
 
 
penis.com.pl
tabletki penilarge
Bruno Pelletier

Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 723
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007   

a może poprostu idź do lekarza....
 
 
omninatonibn 

Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 34
Skąd: warszawa
Wysłany: Pon 21 Maj, 2007   

Tak, zastanawiać się nad wyborem lepszej opcji jest trudneo Może czas wszystko polepszy. Zgodnie z rodzinnymi poradami (brat) mam się wyluzować, pocieszające jest to, że też się przyznał, że miał z tym problem ze swoją przyszłą żoną:) . To chyba najzdrowsze rozwiązanie. Do lekarza by było najrozsądniej pojsc, gdyby się problem nie rozwiązał. Co do wszelkiego rodzaju preparatów, to chciało by się, ale jakoś nie mam do nich zaufania (choć nie próbowałem). Jeżeli ta Muiry Puamy jest całkowicie naturalna i nie ma skutków ubocznych? to moze sprobuje:D Jednak mimo wszysko mysle ze wyluzowanie sie jest odpowiednia metoda. Pracuje nad tym. Dzieki za odpowiedzi
 
 
ankylosaurus 


Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 96
Skąd: kraków
Wysłany: Wto 22 Maj, 2007   

Chyba nie będę kreatywny, ale co tam - odpiszę:
Wszystko to sprawa stresu... Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę przy oglądaniu sprośnych filmów, ale kiedy przychodzi ten moment, to co wtedy? Jak za szybko wytryśniemy? Jak Jej nie zadowolimy? Jak to wogóle robić...etc. Zawsze tak jest, stres jest niedłącznym partnerem seksu... (że akurat on :evil: ) i tak to już jest. Myślę, że rozmowa z partnerką będzie najlepszym rozwiązaniem... bo nie wiem, czy ona wie, że to będzie Twój debiut. Tak, to kwestia wyluzowania... ale w jaki sposób nagle się wyluzować? Kieliszek wina? Być może, ale szczera rozmowa będzie chyba najlepsza :D To Twoja kobieta, czyli z pewnością zaufana i wyrozumiała osoba - jeżeli powiesz Jej o swoich obawach etc, z pewnością sprawi, że stres odejdzie w niepamięć... może przejmie kontrolę, może ona (jak to napisałeś) po prostu wsadzi :P Nie koniecznie facet musi dominować, zaczynać i przejmoać kontrolę, prawda?
No i chyba powinieneś być bardziej pewny siebie : skoro umiejętnie pieścisz ją językiem i doprowadzasz do rozkoszy to rób to, w czym czujesz się dobrze! We wszystko możesz wpleść coś swojego - skoro dobrze kochasz się oralnie wykaż się podczas początkowych faz stosunku - zdobędziesz u niej szacunek, napewno! :D Nawet jeśli będziesz czuł, że dochodzisz, a nie uznasz tego czasu, za czas na to najwyższy przestań... i zajmij się tym, co robisz świetnie - oralnym. Dziewczyny lubią, jak długo się je rozpala i się z nimi droczy xD
Powodzenia :!:
 
 
omninatonibn 

Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 34
Skąd: warszawa
Wysłany: Wto 22 Maj, 2007   

Eh czy kreatywny czy nie:) trudno powiedziec ale chyba nie o to chodzi. Co innego jak sie czyta jakas odpowiedz dla kogos obcego kto ma podobny problem, a co innego jak odpowiedz jest kierowana bezposrednio do osoby zainteresowanej. To tyle jezeli chodzi o kwestiie kreatywnosci:) Dzieki za odpowiedz. Cos ptaszki mi cwierkaja ze bedzie dobrze.... i to bez zadnych "dopingow". Jedenej rzeczy nie bedzie .... stresu!

[ Dodano: Pon 25 Cze, 2007 ]
21 maj teraz juz 25 czerwca. Udało się!!!! Nic dodać nic ująć jedynie przedstawie jednego sms'a od niej: "było cudownie szkoda tylko, że nie mamy dzisiaj wolnego poranka...i jeszcze całego dnia... które moglibyśmy spędzić razem". Jestem dumny i blady!!! Pierwszy raz a ona mówiła już dość:)))
A teraz coś dla ludzi z podobnym problemem co jeszcze do nie dawna miałem ja. 1.Wyluzować (pogadać z kobietą) 2.Wyluzować 3. Wyluzować 4. Ograniczyć palenie 5. Ne pić za dużo :)

Po wszystkim mogę powiedzieć nie warto tracić tylu nerwów. Śmieszne to życie:)
No i dzięki za dobrą rade, każdy wniósł coś od siebie co pomogło!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group