[fenis]

Nikt chyba jeszcze nie poruszył tego wątku. Czy macie jekieś silne marzenia związane z miejscem uprawiania seksu? Pewnie tak -winda, brzeg morza o zachodzie słońca, samochód zaparkowany przy ruchliwej ulicy to dość częste fantazje. Moja jest nieco bardziej.. ekscentryczna i juz przygotowuję się na głosy oburzenia. Otóż niebywale poruszają mnie cmentarze, szczególnie stare, zarośnięte wiekowymi drzewami, spowite mrokiem i pachnące ziemią. Miałem juz nawet pewną sytuację na cmentarzu, ale po piersze był nowy i pozbawiony smaku a po drugie ograniczyło się to tylko do pieszczot, bo jednak świadomość katolicka wciąż bardzo wpływa na dzisiejsze dziewczyny. Moja obecna partnerka też ma na ten temat jasne zdanie i wiem, że samo poruszenie z nią tego tematu, bardzo by popsuło stusunki miedzy nami. A jednak mnie to bardzo korci i gdyby nadarzyła się okazja wiem, że bym sobie nie odmówił.

[Kamilruhr]

Faktycznie odjechana fantazja - chyba ociera się o paragraf
Nie miałem jakichś wielkich fantazji co do konkretnego miejsca, ale na pewno podniecające wydaje mi się, że ktoś mógłby nas zobaczyć. Zdarzyło mi się uprawiać seks na ogródkach działkowych

[Ancymon]

Seks na plaży to popularna fantazja, jednak ci którzy próbowali twierdzą, że to wcale nie takie przyjemne (a przeciwnie).
Nie mam żadnych fantazji co do miejsca uprawiania seksu.
Natomiast mam fantazję dotyczącą miejsca masturbacji (chyba liczy się do wątku): jakieś opuszczone miejsce, np. dawna fabryka czy coś w tym stylu.

[toton]

Ooo Tak! słoneczna polana w lesie i w ogóle sex na łonie natury w jakimś zacisznym miejscu. Oczywiście bez robactwa psującego atmoswerę miłosnych uniesień.

[Ancymon]