[Chomiczy]

Hej, zwykle nie wypowiadam się na forach, ale ilość inspirującego contentu na tym forum spowodowała, że postanowiłem podzielić się swoją historią

Nigdy przesadnie nie zastanawiałem się nad wielkością penisa, do momentu, gdy w wieku 19 lat miałem swój "pierwszy raz" z ówczesną dziewczyną. Jak to zwykle bywa stosunek nie był przesadnie długi, ani udany, jednakże z perspektywy tej historii ważne było to, co stało się potem- dziewczyna ze mną zerwała i jako jeden z argumentów podała, że jestem za mały, choć mój 13,5cm penis nie odbiegał, aż tak bardzo, od normy.
Siadło mi to na głowę konkretnie, więc zacząłem szukać czy nie można czegoś z tym zrobić. Tabletki i inne magiczne maści skreśliłem od razu, bo to kitem wiało na kilometr. Pompki nie chciałem kupować z uwagi na możliwość kontuzji. Po przeszperaniu połowy internetu trafiłem na jelq i blog gościa o nicku "Ruchaczows"(dalej mam bekę z tego nicka ), w którym chwalił się efektami ćwiczeń.

Z uwagi na fakt, iż sceptycznie podchodziłem do całego przedsięwzięcia, zacząłem spokojnie od 50 powtórzeń przy okazji brania prysznica. Po jakimś miesiącu zauważyłem pierwsze nowe żyły, mocniejszą erekcję i że zrobił się "masywniejszy". Jakie było moje zdziwienie po 3 miesiącach, gdy okazało się, że na linijce jest już 14 cm. Zmotywowało mnie to jeszcze bardziej, więc podkręciłem ilość powtórzeń do 75. Aby się nie zdemotywować, kolejny pomiar zrobiłem po kolejnych 3 miesiącach- 14,5. Moja pewność siebie poszybowała w górę- TO DZIAŁA
Ćwiczyłem jeszcze 2 lata, casualowo, bez napinki- czasami robiąc nawet tygodniowe przerwy. Po 2 latach, gdy osiągnąłem 16cm i znalazłem swoją obecną partnerkę życiową, w pełni akceptującą mój rozmiar, przestałem ćwiczyć w ogóle- oprócz rozciągania od przypadku do przypadku.

Po kilku latach po ślubie, w łóżku trochę temperatura opadła, więc postanowiłem wrócić do ćwiczeń, aby czymś zaskoczyć swoją partnerkę.
Podobnie jak wcześniej, moje treningi nie są specjalnie obciążające czasowo- 15-20 min dziennie:
-rozgrzewka pod ciepłym strumieniem prysznica
-50 odwróconych jelq
-25 jelq
-50 odwróconych jelq
-25 jelq
-rozciąganie w każdą stronę i przytrzymanie 10-15 sekund
-"Helikopter" 10 powtórzeń w lewo
-"Helikopter" 10 powtórzeń w prawo

1 kwietnia startowałem mając 16 cm, wg dzisiejszych pomiarów- dobiłem do 17 cm
Zaskoczenie partnerki-bezcenne, libido skoczyło obydwojgu.

Zdjęcia dodam, gdy znajdę telefon, który nie jest podłączony do prywatnych chmur Googla.


Podsumowując, to maraton, a nie sprint. Jeśli tylko chcesz możesz być najlepszą wersją siebie, również jeśli chodzi o wielkość penisa

[toton]

17 cm? Imponujące osiągnięcie. Sam mam obecnie 15 cm, nie powiększałem, nie próbowałem bo wydawało mi się to nieprawdopodobne. zastanawiałem się nad tabletkami. Jednak widzę, ze ćwiczenia faktycznie mogą być skuteczne.

Gdzie szukałeś przykładowych ćwiczeń? Na stronach polskich czy angielskich? Swoją drogą gartlację.

[Chomiczy]

[CrunchyLips]

Witaj Chomiczy, nie mogłam uwierzyć że udało mi się trafić na świeżo założony temat. Od 2 dni studiuję JELQ. Pragnę pomóc mojemu facetowi i naszemu związkowi, pomimo że byłabym z nim zawsze i pomimo wszystko. Jest wspaniale ale w łóżku nie gra tak jak powinno.

Mamy po 27 lat, jestem po 2 wieloletnich związkach i mam porównanie i spore doświadczenie. Mój chłopak natomiast bardzo skromne pojedyncze sytuacje. Ze względu na stulejkę zoperowaną w wieku 18 lat chyba nabawił sie jakichś blokad, ale co gorsza (choć obrzezany tylko częściowo) ma bardzo słabe czucie, moich ust i języka nie czuje prawie wcale i podczas stosunku niestety mu mięknie choć jestem, jak mówią, dosyć atrakcyjna (cyc, dupka, szczupła sylwetka, 166 cm, ładna buzia, piercing w sutkach). Jestem otwarta, troche perwersyjna, inicjuje różne eksperymenty. Uwielbiam jego małego uważam że jest piękny, średniej wielkości wg statystyk ale faktycznie nie gra coś w łóżku..
Przy mnie pierwszy raz doszedł, miewa wielokrotne orgazmy (nie wiem czy to dobrze, czy oznaka jakiejś choroby) i dochodzi regularnie ale słabo siebie czujemy.. Mam porównanie z 2 innymi parówkami i wiem że to nie jest kwestia np. mojej "luźności" gdzie przy może 1cm grubszych członkach wręcz pękałam za to miałam rewelacyjne odczucia a chłopaki ledwo wytrzymywały.
Tutaj problem jest odwrotny.

Niestety nie znam wymiarów moich byłych ale obecny chłopak ma dł. 16,5 cm idealną, ale grubość właśnie tak jak Ty kiedyś - 13 cm u podstawy/ 13,5 cm wyżej.

Nie wiem czy to jego blokady psychiczne, czy wysoki wzrost 195 cm, ma niskie tętno, miażdżyce którą właśnie diagnozujemy, bardzo niski puls ok. 55 ale ciśnienie zawsze w normie.
Kiedyś miał problemy z sercem, jeszcze nie wiem jak teraz bo jesteśmy w trakcie badań. Ostatnio zaczął ślepnąć na oko z powodu zakrzepu, cholesterol ma wyjebany w kosmos choć dosyć dobrze sie odżywia, nie ma nadwagi i regularnie trenuje MMA, wspina sie po górach itp. Jednak wszystko wskazuje na to że ma jakieś kłopoty z krążeniem (jesteśmy przed dopplerem żył). Co więcej ma rozszczepienie kręgosłupa w najłagodniejszej formie, której nawet nie widać i dowiedział sie przypadkiem ale możliwe że to też jakoś wpływa na zaburzenie czucia.
Do tego od nastolatka trawka, papierosy 1-2 dziennie i alkohol kilka razy w tygodniu w umiarkowanych ilościach.

Wszystko to rzucił po diagnozie ale..
Zastanawia mnie mimo wszystko jedna rzecz. Kiedyś trafiłam na wątek na innym forum gdzie chłopak z takim samym obwodem wypowiadał się, iż on jak i wszystkie jego partnerki słabo go czuły. A więc czy może to chodzi w głównej mierze o ten obwód jednak?
Mój chłopak również wyznał że słabo czuł poprzednie partnerki, nawet nie doszedł z żadną, ze mną już za drugim razem i dochodzenie nie jest problemem. Potrafi długo ale mu opada. Czy to może być przez brak tego 1cm?

Nie chce mi sie nawet o tym wspominać ale oczywiście mój chłopak zrzuca wine na mnie, że to pewnie dlatego że "aż tak go nie podniecam bo mam za szerokie biodra i wielką dupę a on woli mniejsze" (gdzie jego była wyglądała jak anorektyczka a on stwierdził że też miała za dużą) ..Nie klei mi sie to.
Gdybym nie była z nikim przedtem czując syte pożądanie względem mnie, to może bym uwierzyła. Mimo wszystko bolą mnie jego słowa i podkopuje to moją samoocenę, bo przecież kości biodrowych sobie nie zwężę 😤
Nie chce, żebym patrzyła mu w oczy w trakcie, mówi że prawie zawsze wyobraża sobie inne, bo inaczej by w ogóle nie mógł..
Osobiście uważam że mam zajebistą dupe, ćwiczę, robie szpagaty ale on by wolał chyba taką z Aushwitz.. 😡 Przecież on też nie jest żadnym ideałem, jakby bardzo sie przyczepić ma..hmm.. wąską klate /z racji wysokiego wzrostu/ a ja lubie szersze i w chuju to mam! Bo jest zajebiście przystojny i szaleje za nim! Jakby każdy miał sie tak rozdrabniać nad krzywym palcem u nogi albo nie takim kolorem włosów, to wszyscy bylibyśmy aseksualni !!!?

Chciałabym żeby nabrał większej pewności siebie, uwodzę go i chwalę, wymyślam różne gadżety, np. ringi, koraliki, które tylko pogarszają sprawę bo jeszcze mniej czuje w tym, ale szukam innych opcji. Zapraszam go w miejsca publiczne, stosuję przebieranki bo wiem, że to jego największy fetysz. Nie za wiele to daje. Bywają lepsze momenty gdy seks jest prawie idealny ale niestety wciąż to duży problem..
Nie wspomnę nawet, że sprawianie mi przyjemności z tego względu jest na ostatnim miejscu i kilka razy może szczytowałam, choć robi to świetnie ale zawsze tylko skupia sie na tym, żeby mu nie opadł co jak wiadomo, nie pomaga.

Powiecie, że to wszystko kwestia głowy, ale niestety nawet gdy jest twardy jak skała raczej słabo siebie czujemy, wiem, bo rozmawiamy o tym, szukamy pozycji, przyczyn, rozwiązań..
Co ciekawe w gumce z wypustkami jest lepiej, czyli jednak te pare mm coś daje? A może chodzi o te wypustki, które go stymulują? Czujemy siebie bardziej i jest bardziej sztywny a przecież w gumie powinny być słabsze doznania.

Uważam, że albo z powodu powyższych chorób ma problemy z ukrwieniem (i na pewno tak jest) ale martwie sie że nie bez znaczenia jest niestety też obwód jego prącia + obniżone czucie pooperacyjne.

To wszystko ruinuje nasz związek bo zwala wine na mnie, twierdząc że "gdybym była jego ideałem z wyglądu to by mu stał jak trza!" 😡 A tylko tyłka sie uczepił zapewniając jednocześnie, że poza tym jestem niby śliczna i słodka, widzę też pasję w jego oczach gdy na mnie patrzy na co dzień, klei się do mnie, bierze na ręce, przytula, całuje..

Chomiczy, powiedz proszę czy po tych ćwiczeniach JELQ poprawiło sie twoje ukrwienie, potencja i odczucia?
Wygląd mnie nie interesuje bo jego ptak i tak wygląda na mordercę 😈
Jak było kiedyś, różnica w odczuwaniu po ćwiczeniach po miesiącu/ po pół roku i dalej. Jak po przerwie od nich i jak teraz. Czy lepiej czujecie siebie nawzajem?

Brakuje mi tego ognia i zatracenia w pożądaniu, oboje jesteśmy atrakcyjnymi ludźmi, zakochanymi w sobie po uszy. Dlaczego zawsze musi być coś...?

Niesamowicie mi na nim zależy i na jego zdrowiu, na naszym szczęściu. Zrobiłabym dla niego wszystko, żeby tylko było nam wspaniale. Jesteśmy dopasowani we wszystkim oprócz tego.. Pomocy


PS. jakbyś mógł to bardzo proszę o zdjęcia przed i po cyklu treningowym, niewiele tego w Internecie.. dziękuję za odpowiedzi

[Chomiczy]

Hmm, postaram się odpowiedzieć na wszystkie wątki:

-Obwód nie stanowił u mnie nigdy problemu, bardziej skupiłem się na mierzeniu długości (to ona miała 13,5cm). Niestety mogę jedynie stwierdzić, że o ile przed rozpoczęciem jakichkolwiek treningów lubrykant nie był potrzebny. Kiedy zakończyłem swoją przygodę z powiększaniem na 16 cm, był już przydatny, a teraz bez jego dużej ilości nie jestem w stanie "wejść" w moją żonę Podsumowując- jelq może Wam pomóc

-Odnosnie podkopywania samooceny- moim zdaniem kluczową kwestia, niezależnie w którą stronę powoduje nieudany seks, nawet jeśli siedzi to gdzies w podświadomości. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, które opisalas (wyobrażanie sobie innego partnera, brak kontaktu wzrokowego, jazda po wyglądzie), ale nie będę się bawić w psychologa, bo się na tym nie znam..

-Odczucia podczas seksu- zaczęliśmy być razem już po pierwszej partii treningow. W przypadku nowej- od kwietnia -nigdy nie mieliśmy lepszych i żona zdecydowanie częściej dochodzi

-Ukrwienie- stał się zdecydowanie bardziej żylasty, nie wiem czy to jedynie wizualne wrażenie. Erekcję stały się zdecydowanie mocniejsze.

Co do zdjęć, niestety nie mam żadnych przed kwietniem, postaram się dodać w weekend albo jutro jak wygląda to teraz

[CrunchyLips]

Chomiczy ale super wiadomości:) Bardzo ci dziękuję za szybką odpowiedź 😉

Pomimo, że nie mierzyłeś obwodu wtedy, ja ci powiem z kobiecego punktu widzenia, że długość nie za bardzo ma znaczenie. Chyba, że podczas okresu gdy szyjka macicy ulega obniżeniu gdy nawet krótszy członek boli gdy wejdzie zbyt głęboko. Poza tym nie ma na końcu pochwy żadnych ośrodków przyjemności niestety. Jedynie wizualnie na pewno długość działa na kobiety podniecająco i pewnie umożliwia więcej pozycji bo tak łatwo się nie wysunie, natomiast długi gdy cienki nie wypełnia za bardzo. Za to grubość.. to już inna bajka. Dlatego myślę że w tej pierwszej przygodzie chodziło tamtej pannie na 99% o obwód, ale twoje doświadczenie z JELQ daje mi nadzieje. Bardzo dziękuję, wspaniałe wiadomości 😍

Szukałam też informacji n/t ostrzykiwania kwasem hialuronowym lub tłuszczem ale trafiłam tylko na 2 szczere opinie typu, że "członek wygląda na zniekształconego, zostają trwałe grudy, pogrubienie jedynie wizualne ale w uczuciu jak kisiel pod skórą, mniejsze doznania czuciowe" a pozytywnych? Żadnych konkretów..Tylko tyle że jest rzekomo lepiej. Ale pewnie tylko wizualnie. W zasadzie próżno szukać jakichkolwiek opinii...
Pozostaje chyba jedynie wiara w efekty skrupulatnego treningu JELQ 😃

Myślę, że gdy mój ukochany nabierze wiary w swoje łóżkowe możliwości i zaczniemy czerpać wreszcie 1000% z naszych zbliżeń, to otworzy się bardziej też i na moje potrzeby i przestanie zawstydzać gdy spojrzę na niego. Może boi się, że zobacze w jego oczach strach że znów będzie cienko lub coś takiego.. Musi też ogarnąć te kłopoty zdrowotne bo to teraz najważniejsze, ale teraz gdy chyba uratowałam mu życie, bo gdyby nie ja lada chwila dostałby udaru lub zawału jakiegoś i odszedł..nie wyobrażam sobie tego nawet. Myślę, że zacznie mnie teraz bardziej doceniać. Ja mu te wszystkie kąśliwości wybaczę. Gdy będzie płonęło w sypialni już niczego więcej nie będzie brakowało w naszej relacji.

Będę czekać oczywiście na zdjęcia i zagonie mojego chłopa do treningu 😁 myślę że ucieszy się gdy sie dowie, że jest nadzieja, i to za darmo 😃

Chomiczy, czy lepiej żeby facet sam to robił, czy mogę pomagać? Podałbyś swój obecny obwód?
Czy JELQ daje jakieś trwałe efekty? Czy zamierzasz kontynuować obecną serię czy będziesz robić dłuższą przerwę? Ile trwała ostatnia przerwa oraz jaki był spadek?

Dziękuję za Twoją historię. Jeśli ktoś miał do czynienia z JELQ lub kwasem możecie pisać. Pozdrawiam serdecznie

[Chomiczy]

Cytat:

Chomiczy, czy lepiej żeby facet sam to robił, czy mogę pomagać?

Moim zdaniem tylko i wyłącznie sam powinien to robić:
a) Kwestia mentalnego przestawienia się pod regularne treningi i chęci powiększenia
b) Kwestia mocnego chwytu- sam najlepiej wyczuje jak mocny powinien być, by pompować krew do żołędzia
c) Nie wiem jak Twój partner, ale ja bym nie dokończył treningu, gdyby żona mi go robiła

Cytat:

Podałbyś swój obecny obwód?

Zależy od erekcji, ale w okolicach 14,5/15 cm

Cytat:

Czy JELQ daje jakieś trwałe efekty? Czy zamierzasz kontynuować obecną serię czy będziesz robić dłuższą przerwę? Ile trwała ostatnia przerwa oraz jaki był spadek?

Jak skończyłem pierwsze treningi i osiągnąłem swój cel, znalazłem obecną partnerkę (teraz już żonę) i nie mierzyłem przez 5-6 lat. Gdy wpadłem na pomysł powrotu do treningów w kwietniu zmierzyłem go, by mieć porównanie- dalej miał 16 cm długości. Co do obwodu, nie jestem w stanie porównać czy coś "zeszło".
Odnośnie kontynuacji- umówiłem się z żoną, że mogę to robić do momentu, aż nie urośnie na tyle, że będzie ją bolało- wtedy automatycznie kończę z tą zabawą

[CrunchyLips]

Chomiczy wow extra dziękuję za wskazówki

A ty pod tym prysznicem bez porno chyba nie?
Bo i tak ma być te 60% podniecenia.. nie wiem czy mój wieloletni brandzlowicz powinien sie tak zapatrzać w pornusy, jeszcze potem sobie wkręci że bez tego sie nie podnieci, a odkąd jest ze mną bardzo rzadko ogląda

Jak wróci dzisiaj z wyprawy to mu zademonstruje wszystko, za miesiąc dam znać czy są jakieś efekty. Jestem podjarana jak cholera 😋 wow wow wow

[Chomiczy]

Po tygodniu penis się już przyzwyczaja, że po gorącym prysznicu ma być w 70-80% erekcji, wiec porno niepotrzebne Osobiście muszę czasem przerywać, bo za bardzo się podniecam tym, że rośnie i jest taki nabrzmiały

[CrunchyLips]

Hehe spoko

Czytałam, że tak raz w tyg max można strzelić, a tak trzeba być wytrwałym. Prawda to?
Czy w ogóle seks takim nabrzmiałym można uprawiać?

[Chomiczy]

Podobno lepsze efekty są jak nie strzelasz, ale tak jak pisałem- jestem totalnym casualem, a libido zbyt skoczyło, by tego nie wykorzystać

Co do seksu- raz spróbowaliśmy tuż po treningu i trochę mnie bolało, więc teraz 2-3h odczekujemy.

[CrunchyLips]

Okejko dobrze wiedzieć

Jeśli najdą mnie jakieś pytania w przyszłości to dam znać na maila.
Dziękuję bardzo !

[Chomiczy]

I obiecana fota- 17 dł na 15 cm obw
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f8ad73e8a7647fdb

[CrunchyLips]

Faktycznie wygląda na spompowanego i jest mocno żylasty. Szkoda że nie masz fotki przed dla porównania ale efekty warte zachodu i na pewno spróbujemy 😈

Dzięki wielkie

[Chomiczy]

Powodzenia- daj znać tu albo na priv na forum jak efekty