[toton]

Witam. Co robicie z ubraniami podczas masturbacji? Rozbieracie się do przysłowiowego rosołu czy zdejmujecie tylko to, co konieczne? A może pewne ubiory dodają wg Was temu aktowi dodatkowej pikanterii?

[lolloko]

Zdecydowanie nago, potem pod prysznic od razu. I przyjemniej i problem ze sprzątaniem znika.

[Przeciętny 30]

Przeważy zostaje w samej koszulce chociaż zupełnie nsgo jest też dobrze. Bardzo lubię wtedy z kimś pisać lub rozmawiać

[onesa]

[Przeciętny 30]

Anonimowość

[Czerwikss]

U mnie podobnie. Ogólnie masturbacja nago, czesto na czacie ale wybieram anonimowe osoby

[Ajay]

Nic. Zazwyczaj ręka w majtki i działam, nic nie jest odkryte.

[dziuniox]

Raczej zupełnie nago, czasami w koszulce. Gdzie? zazwyczaj w łóżku. Spust czasami na brzuch, a czasami w skarpetę

[juansto]

Ja różnie, często na łóżku z ręką w spodniach i idę skończyć w łazience, wieczorem to często jedynie opuszczę trochę bieliznę do tego i albo spuszczam się w chusteczki albo idę do toalety bo mniej sprzątania Ale generalnie zazwyczaj nie całkowicie nago, oczywiście nie wliczając masturbacji w kąpieli czy pod prysznicem bo wtedy to wiadomo

[Ancymon]

Przeważnie (niestety) podobnie jak juansto: ręka w spodniach i "jazda". Jak mam więcej czasu, to wówczas nago - to podnieca bardziej niż jakikolwiek ciuch.

[Czerwikss]

polecam masturbację ortakionową puchowa kurtką (taką śliską szeleszczącą, większość populacji nosi te kurtki) sa mniej i bardziej przyjemne w dotyku.

ale jak już macie taką ktora jest bardzo miła i przyjemna w dotyku to bardzo polecam masturbację takim gadżetem, jest świetnie.

można eksperymentować, na mokro, na sucho, z jakim żelem

[qwerty882]

[ja podobnie b]juansto[/b], na łóżku tyle że w gatkach, w razie czego jest do czego skończyć bez robienia zbytniego bałaganu, bo przeważnie dana para i tak już idzie do prania

[DTTPO]

Mam pytanie do tych, którzy ręką w spodnie i jazda... Czy Wy tak do wytrysku, czy bez orgazmu?

Ja różnie, jak warunki pozwalają. Ale specjalnych ubrań nie zakładam..chyba, że pierścień na penisa można nazwać ubraniem 😉

Jak mam chatę wolną i jest ciepło, to nago na leżąco, jak zimniej to w koszulce.

Jeśli w lesie, to najczęściej z samym sprzętem wystawionym ze spodni, albo nawet tylko z rozporka. W garażu podobnie.

Jak w ubikacji, to najczęściej ze spodniami opuszczonymi do kostek.

[Czerwikss]

[siferius90]

Zazwyczaj nie lubię chodzić potem z mokrymi majtkami, ale zgadzam się z przedmówcą - ciężko powstrzymać się od orgazmu i przerwać. Poza tym świadomość, że ma się w gaciach ciepłą spermą jest całkiem podniecająca.