Strona głównaStrona główna FAQFAQ SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat  KontaktKONTAKT  SklepSKLEP
     Początek
Autor Wiadomość
Komdex 

Dołączył: 14 Maj 2014
Posty: 28
Skąd: Polska
Wysłany: Sro 20 Paź, 2021   Początek

Witam wszystkich...
bywałem na tym forum ładnych kilka lat temu. Jeszcze za czasów szkoły średniej... A więc to było dawno
Miałem przez pewien czas nawet okres w którym trochę ćwiczyłem...
Ale teraz chciałbym zacząć na poważnie.
Może pytanie nie na miejscu.
Ale od czego byście zaczeli? Na przestrzeni tych wszystkich lat i zdobytego waszego doświadczenie, myślę, że podejście do powiększania trochę się zmieniło.
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 213
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 20 Paź, 2021   

O ile pamiętam, dysponujesz niezłym sprzętem, przynajmniej jeśli chodzi o długość.
Musisz poprawić obwód, dlatego zacznij od AM.
Tak więc najpierw Angion, Sabre i delikatne poranne rozciąganie np. pod prysznicem, a dopiero potem techniki tradycyjne.
Jednocześnie ćwicz wszystkie mięśnie krocza i poboczne. Kegel jest bardzo ważny, ale wymaga dużej ostrożności.
Wszystko to zapewnia rozbudowę naczyń krwionośnych penisa i jego powolny wzrost, oraz super erekcję.
Po dwóch latach można zacząć ćwiczenia siłowe, czyli rozciąganie i jelq w różnych kombinacjach.
Zwykły jelq daje słabe efekty. Najlepszy jest odwrócony, obustronny i V-jelq a także z użyciem pierścienia.

Metody Angiona omówione są tutaj:
https://www.reddit.com/r/..._complete_list/

Solidne rozciąganie wymaga solidnej rozgrzewki w całej objętości członka. Tutaj polecam masażer na podczerwień.
Za wszelką cenę trzeba poluzować mięśnie dna miednicy. Jeśli są napięte, to Kegel prosty tylko pogarsza sytuację.
Przetrenowanie objawiające się brakiem porannej erekcji niweczy nasze wysiłki.
Problem niechcianego wytrysku podczas ćwiczeń można rozwiązać zażywając minimalną dawkę tadalafilu.

Pornografia i masturbacja odpadają. Porno odstawiamy natychmiast, masturbację ograniczamy (raz w tygodniu), a najlepiej całkowicie zrezygnować.

AM wymaga dobrej diety i wypoczynku. Nadal masz problemy ze snem?

I jeszcze jedno.
Większość chłopaków osiągnęło sukces dopiero po wielu latach systematycznego treningu.
Trzeba się z tym liczyć.

Pytaj o szczegóły, jeśli czegoś nie wiesz.
 
 
Oleg_1981 

Dołączył: 23 Lut 2020
Posty: 565
Skąd: Polska
Wysłany: Pią 22 Paź, 2021   

Wlasnie, gdzies napisales ze masz 18 cm ... nadal mało?
Sorry ale kiedy jest dobrze bo ja zaczynam sie zastanawiac czy Wy z kobietami sypiacie czy moze z samicami innych "pojemniejszych" gatunkow ;-)
 
 
penis.com.pl
andropenis
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 213
Skąd: Łódź
Wysłany: Pią 22 Paź, 2021   

Przy dobrej erekcji to raczej 19 cm. Moja małżonka jest drobnej budowy ciała i wcale jej to nie przeszkadza.
Każdy centymetr jest na wagę złota.
Myślę, że większość chłopaków podziela moje poglądy i marzy o takich wymiarach lub większych.

Ale zwykle brakuje wytrwałości, aby ćwiczyć. Poza tym nie ma gwarancji na sukces.
 
 
Oleg_1981 

Dołączył: 23 Lut 2020
Posty: 565
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 23 Paź, 2021   

Bardziej na wagę złota wydaje się czy jesteśmy interesujący, zabawni. Przecież nie zaczynamy randki od łóżka. Panowie, jak dziewczyna ma głowę na karku, to rozmiar ma 2gorzedne znaczenie. To co sie liczy to Wasza postawa, odpowiedzialnosc, stabilnosc finansowa. Moge sie z kazdym zalozyc, ze nawet jak bedziecie miec po 25 cm to i tak jak bedzie pusto w glowie to nic nie osiagniecie. Dlatego, buduje swoja pewnosc siebie nie na cm a na wlasnych uniejestonosciach i osobowowosci. Zbierzecie owoce czesciej, zapewniam!
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 213
Skąd: Łódź
Wysłany: Pon 25 Paź, 2021   

Oleg!
Zwracałem ci już uwagę, że nie ma obowiązku zabierania głosu w każdej kwestii, która pojawia się na tym forum. Poza tym, poważni mężczyźni starają się zwykle rzeczowo wypowiadać na zadany temat, unikając tzw. „babskiego gadania”.
Komdex opublikował nowy post pt. "Początek" w dziale „Powiększanie penisa – ćwiczenia.” .
Pisze wyraźnie, że chciałby kontynuować (przerwane na kilka lat) ćwiczenia, mające na celu powiększenie swojego członka.
Potrzebuje wskazówek od kolegów, oczywiście tych, którzy mają doświadczenia w tej dziedzinie.
Nie pyta, bynajmniej, czy warto ćwiczyć.
Tak więc, twoja wypowiedź, kolego Oleg, mija się z celem i w dodatku blokuje dyskusję.

Przeczytaj, proszę, stronę główną (HOME) tej witryny. Przytoczę tylko jedno zdanie, tam zamieszczone:
„Skoro odwiedziłeś tę stronę, niewątpliwie rozmiar ma dla Ciebie ogromne znaczenie! „

Zgadzam się z tobą, że nie zaczynamy randki od łóżka. Jeśli przestudiowałeś moje wypowiedzi, to znasz moje stanowisko w tej kwestii:
Dobry seks na dłuższą metę jest możliwy tylko w związku małżeńskim, opartym na wzajemnej miłości.

W tym dziale PP nie rozważamy jednak aspektów zdrowotnych czy moralnych życia seksualnego. Koncentrujemy się na działaniach, które poprawiają parametry męskiego przyrodzenia. Chodzi głównie o rozmiary, erekcję, wytrzymałość, wrażliwość.
Te parametry mają kapitalny wpływ na jakość życia erotycznego w związku mężczyzny i kobiety.
Oczywiście, wielki i sprawny penis nie gwarantuje, że będzie ono szczęśliwe.
Poza tym, można żyć w małżeństwie bez seksu, tylko co to za życie.

Wielokrotnie pisałem o zaletach i wadach metod PP.
Tutaj chcę przypomnieć o korzyściach związanych z podjęciem tych ćwiczeń.

1) Walka z kompleksem małego penisa. Ten kompleks może mieć realne podstawy, albo wynikać z zaburzonej projekcji na skutek oglądania filmów pornograficznych, w których grają aktorzy hojnie obdarzeni przez naturę.
Aby pozbyć się tego kompleksu, można go ignorować, pracując nad poprawą samooceny.
Można jednak, obserwując sukcesy na siłowni, zainteresować się pracą nad tym szczególnym członkiem naszego ciała.
Wielu mężczyzn wyzbyło się kompleksu, trenując przez lata. Dlaczego ja nie miałbym spróbować?

2) Przeciętny penis jest wystarczający (co do rozmiarów) do pewnego czasu. Po kilku ciążach kobieca wagina traci sprężystość i penetracja nie daje już takiej przyjemności jak dawniej.
Ponadto męski organ kurczy się z wiekiem, maleje też poziom testosteronu, co przekłada się na obniżone samopoczucie.
Podjęcie stosownych ćwiczeń jest zbawienne dla starszych panów (starość nadchodzi szybko i nieubłaganie). Poprawia stopień erekcji, również wytrzymałość i co najważniejsze, to wrażliwość, zanikającą z wiekiem.
Wraz ze wzrostem rozmiarów penisa mnożą się zakończenia nerwowe, co skutkuje dużo większą przyjemnością podczas stymulacji. Taki sam efekt daje super erekcja, nad którą też warto popracować.

3) Podjęcie treningu PP może być zbawienne dla chłopaków walczących z nałogami pornografii i masturbacji. Ćwicząc, otrzymujemy pewną dawkę pożądanej przyjemności, ale oszczędzamy nasienie, nie osłabiając organizmu. Motywacja do osiągnięciu sukcesu będzie silnym bodźcem do walki z tymi słabościami. Piszę to na podstawie wielu świadectw kolegów publikujących na zagranicznych forach.

Na temat ryzyka towarzyszącego PP też pisałem wielokrotnie. Nie wspomniałem, natomiast, o możliwości uzależnienia od tych ćwiczeń. Nie ma co ukrywać, że niektóre z nich ( np. AM3) są super przyjemne i mogą działać tak jak masturbacja. Organizm zaczyna się domagać, aby powtarzać je jak najczęściej, co, jak wiadomo, niweczy rezultaty.

Ostatnio próbuję testować ćwiczenia z przyrządami. Chodzi mi głównie o komfort i ryzyko ich używania. Zamieściłem stosowny post w dziale „Urządzenia” dołączając fotografię, aby udowodnić, że nie ściemniam.

Na koniec motyw osobisty:
Ćwiczenia PP przywróciły mi młodość.
 
 
Komdex 

Dołączył: 14 Maj 2014
Posty: 28
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 25 Paź, 2021   

Moi drodzy...
A więc...
Najpierw chciałbym podziękować Tobie tom-sta664, za taką szybko i merytoryczną odpowiedź. Nawiązując do mich postów, które pisałem na przestrzeni lat na tym forum, zachęciłeś mnie, abym sprawdził jak to mój sposób myślenia i nie tylko, zmieniał się w przeciągu tego czasu. I powiem wam szczerze, że ciekawe jest to kiedy czyta się myśli, swoje myśli. Taki powrót do "przeszłości" :) .
I tak, jeśli chodzi o rozmiary to te 18 trochę ponad zostało, natomiast przy obwodzie minimalnie mógłbym mówić o progresie. Więc tutaj się zgodzę, że zależałoby mi na objętości. Za co jestem Ci niezmiernie wdzięczny, że podesłałeś mi materiał. I jeśli już mówimy o takich kwestiach jak porno i masturbacja... To muszę się w tym miejscu wam do czegoś przyznać.. lub bardziej pochwalić. Już od ponad 2 lat jestem czysty. Mam tu na myśli to, że udało mi się odciąć od nałogu oglądania pornusów i wszystkiego co jest z tym związane. Jak i opanowałem "żądze" :) . Tutaj również mam do Ciebie pytanie. Widzę, że jesteś w związku i to nie byle jakim :D . Ja już za niecały miesiąc dołączę do tego grona osób, które popełniły małżeństwo. Więc zapytanie jest dość trywialne. Jak Ci się udaje pogodzić życie (współżycie) małżeńskie z ćwiczeniami? Czy Twoja żona jest "wtajemniczona"?

Oleg_1981, Tak jak Ci odpowiedział tom-sta664, ja się pod tym podpisuję, ręką, nogą...
A to wszystko o czym piszesz, oczywiście tylko głupia osoba by się z Tobą nie zgodziła. Byłoby nieskromnie z mojej strony napisać, że ja to wszystko mam o czym mówisz, ale nie mam żadnych problemów z tego właśnie tytułu. Mam narzeczoną, która mnie pokochała nie dla seksu, ale dla wspólnego życia :wink: .
 
 
tom-sta664 

Wiek: 68
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 213
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 26 Paź, 2021   

Komdex!
Gratulacje z powodu zwycięstwa nad szkodliwymi nałogami, które naprawdę niszczą życie seksualne. Chłopakom, którzy nie mogą się z tego wyzwolić (pomimo usilnych starań), doradzam modlitwę, post, sakramenty.
Podzielam twoją radość i emocje z powodu bliskiego już ślubu z ukochaną dziewczyną.

Pytasz o mój harmonogram PP.
Otóż staram się ćwiczyć trzy razy w tygodniu: poniedziałek, środa, piątek. Są to zwykle poranne sesje (trwające ok. godziny) w czasie gdy małżonka jest w pracy. Zresztą, mam swoją łazienkę i obecność żony nie bardzo mi przeszkadza. Wtorek i czwartek korzystam z siłowni, którą urządziłem sobie w moim dużym mieszkaniu. Sobota to ćwiczenia rozciągające.
Jestem na emeryturze, mam dużo wolnego czasu.

Nie wtajemniczałem mojej żony w szczegóły treningu PP. Wie, że dbam o potencję i w tym celu wykonuję różne ćwiczenia. Ze swojej strony zapewnia mi zdrowe pożywienie, mające wpływ na „męskość” ( dieta Św. Hildegardy, granaty, jagody itp.)
Wiele razy korzystaliśmy z rekolekcji małżeńskich prowadzonych przez o. Ksawerego Knotza, gdzie zwracano uwagę na konieczność dobrej diety i odpowiednich ćwiczeń dla zdrowia seksualnego. Przykładowo, kobieta powinna ćwiczyć mięśnie Kegla lub/i stosować kulki gejszy, aby likwidować efekt luźnej waginy po przebytych ciążach.
Przypominam sobie jak pewnego razu po powrocie z tych rekolekcji wywiązała się rozmowa na imieninach. Koleżanka spytała nas, co wynieśliśmy z wykładów o. Ksawerego.
„Dowiedziałam się, że mężczyzna składa się z penisa i dodatkowo z pozostałych członków”- stwierdziła moja małżonka.

Mój życie seksualne nie koliduje z treningiem PP. Obowiązki małżeńskie wypełniam podczas weekendu, natomiast w dzień powszedni ograniczam się do krótkich zbliżeń bez wytrysku, aby nie osłabiać zbytnio organizmu, który w moim wieku długo się regeneruje.
Na czym polegają te krótkie zbliżenia?
Codziennie rano budzi mnie stalowy wzwód, tygrys szykuje się do skoku. Pozwalam mu więc skoczyć do ulubionej kryjówki, która znajduje się tuż obok. Trwa to 5-10 minut.
Dawniej w młodości musiałoby to zakończyć się spustem z racji silnego podniecenia, inaczej groziłby ból jąder. Obecnie, nie mam takiego problemu.

Minęło ponad 40 lat od ślubu, a seks do tej pory nie znudził mi się. Zawsze niecierpliwie czekam na koniec tygodnia. Najbardziej zaś na wakacyjny wyjazd na dwa, trzy tygodnie w ciepłych krajach.
Wtedy szaleję w łóżku jak młody ogier, czego życzę tobie i kolegom z tego forum.
 
 
Oleg_1981 

Dołączył: 23 Lut 2020
Posty: 565
Skąd: Polska
Wysłany: Sob 30 Paź, 2021   

tom-sta664 napisał/a:
Oleg!
Zwracałem ci już uwagę, że nie ma obowiązku zabierania głosu w każdej kwestii, która pojawia się na tym forum. Poza tym, poważni mężczyźni starają się zwykle rzeczowo wypowiadać na zadany temat, unikając tzw. „babskiego gadania”.


Tom-sta664, a ja Ci zwracam uwagę, że wrowadzasz w błąd korzystających z Forum. Zaraz konkrety.
Poważni mężczyźni? Rzeczowo? Serio? To są te poważne argumenty?


tom-sta664 napisał/a:

Tak więc, twoja wypowiedź, kolego Oleg, mija się z celem i w dodatku blokuje dyskusję.


Nie, nie blokuje. Zgodnie z kilkoma ankietami, ktore na Forum zamiescilem, widac, ze forumowicze maja wypaczony poglad na wielkosc penisa. Mamy zgode ze to wina ogladania porno. Natomiast te same osoby ryzykuja cwiczenia deformacji czlonka bo presja spoleczna jest olbrzymia. Nierzadko wielkosc penisa zrownana jest z samoocena i tutaj jest problem i dramat zyciowy. Moze turaj pomoz?

tom-sta664 napisał/a:

Przeczytaj, proszę, stronę główną (HOME) tej witryny. Przytoczę tylko jedno zdanie, tam zamieszczone:
„Skoro odwiedziłeś tę stronę, niewątpliwie rozmiar ma dla Ciebie ogromne znaczenie! „


No to jest sedno niezrozumienia. Jestwm przekonany, ze jak to ma dka Ciebie znaczenie to juz masz problem. Ty natomiast witasz tych zainteresowanych i "podkrecasz" wazkosc tematu i w konsekwencji wspierasz ten kompleks. Ja sie pytalem kiedys Ciebie co bedzie z tymi chlopakami co pojda za Twoja rada i beda cwiczyc i uszkodza sobie przyrodzenie (na cale zycie). Jaka odpowiedzialnosc czujesz? Te chlopaki nie widza "ostrzezen" 1-zdaniowych. Oni czytaja Twoje "wieksze przyrodzenie", "dluzszy sex" i to wszystko sumuja na "prawdziwe zycie", co jest niw prawda.

tom-sta664 napisał/a:

Dobry seks na dłuższą metę jest możliwy tylko w związku małżeńskim, opartym na wzajemnej miłości.


Zgoda ale dlaczego wylacznie pod katem fizycznym? Slyszales o bialych mazenstwach? Te sa bardzo trwale, pozostajace osoby maka do siebie szacunek, kochaja sie bardzo, nie uprawiaja sexu. Wiec Twoja teza jest nieprawdziwa! Mieszasz ludziom w glowach

tom-sta664 napisał/a:

Poza tym, można żyć w małżeństwie bez seksu, tylko co to za życie.


No wlasnie jak wyzej to wytlumaczylem. Ty sobie tego nie wyobrazasz ale nie wszyscy beda emerytowanymi ogierami. Obecne zycie jest bardzo skomplikowane, jestesmy przepracowani, zestresowani. Mezczyzni choruja na nowotwory stercza. Jest wiele powodow dla krorych nie beda jak Ty. Tlumaczenie, ze zycie bez sexu to nie zycie jest w tym kontekscie wyjatkowo nie na miejscu.

tom-sta664 napisał/a:

Wielokrotnie pisałem o zaletach i wadach metod PP.
Tutaj chcę przypomnieć o korzyściach związanych z podjęciem tych ćwiczeń.

1) ...
Aby pozbyć się tego kompleksu, można go ignorować, pracując nad poprawą samooceny.
Można jednak, obserwując sukcesy na siłowni, zainteresować się pracą nad tym szczególnym członkiem naszego ciała.
Wielu mężczyzn wyzbyło się kompleksu, trenując przez lata. Dlaczego ja nie miałbym spróbować?


Rozwój siłowy bez intelektualnego pozornie poprawia pewnosc siebie. Czy trzeba to tlumaczyc?

Co do pracy nad czlonkiem rozumiem ze chodzi o deformowanie go z ryzykiem permanentnego uszkodzenia. Oczywiscie nie Ty - Ty i tysiace osiagneliscie sukcesy. Ja sie pytam o tego 1001go, ktory do konca zycia nie odbedzie stosunku seksualnego w wyniku nieodwracalnych zmian w strukrurze jego czlonka.

Ciekawe ze ta logika, ktora proponujesz nie dziala na szczepieniach. Z punktu widzenia zdowia publicznego, jezeli u 1-2% wystapi reakcja nieoczekiwana to nadal mamy 98-99% zaszczepionych.


tom-sta664 napisał/a:

2) ...
Ponadto męski organ kurczy się z wiekiem, maleje też poziom testosteronu, co przekłada się na obniżone samopoczucie.


Kiedys juz pisales, ze czlonek z wiekiem sie powieksza. Tez Ci tlumaczym, ze to nie prawda - ani sie nie zmiejsza ani nie zwieksza. Optyczne zwiekszenie nastepuje z wiekiem, gdzie powinienej juz to obserwowac. Wiezadla utrzymujace penisa z wiekiem sie poluzowuja stad penis nieco "wychodzi" na zewnatrz. Optyczne zmniejszenia wynikaja z sily erekcji, ktora maleje z wiekiem (zgodnie z naturalna koleja rzeczy).


tom-sta664 napisał/a:

Wraz ze wzrostem rozmiarów penisa mnożą się zakończenia nerwowe, co skutkuje dużo większą przyjemnością podczas stymulacji. Taki sam efekt daje super erekcja, nad którą też warto popracować.


Gdzie to przeczytales?? Nie ma mozliwosci nasz organizm - szczegolnie w doroslym zyciu - aby budowac/dobudowywac uklad nerwowy.

tom-sta664 napisał/a:

3) Podjęcie treningu PP może być zbawienne dla chłopaków walczących z nałogami pornografii i masturbacji. Ćwicząc, otrzymujemy pewną dawkę pożądanej przyjemności, ale oszczędzamy nasienie, nie osłabiając organizmu.


Pomijajac jakies psychologiczne atuty, pierwsze slysze, zeby ejakulacje oslabialy organizm. To jest nieprawda. Poza tym nasienie nie sluzy do magazynowania. Nasienie produkowane jest nieustannie w procesach spermatogenezy a dojrzale plemniki "maja swoj okres waznosci" po ktorym sa rozkladane przez enzymy i wchlaniane. W trakvie szczytowania wypuszczana jest wtprodukowana partia tych "swiezych" i tych "ktore czekaly". Stad obfitsze wytryski osob, ktore coddziennie nie przezywaja szczytowania.

tom-sta664 napisał/a:

Na koniec motyw osobisty:
Ćwiczenia PP przywróciły mi młodość.


Pozostaje pogratulować.

[ Dodano: Sob 30 Paź, 2021 ]
tom-sta664 napisał/a:

...
Na czym polegają te krótkie zbliżenia?
Codziennie rano budzi mnie stalowy wzwód, tygrys szykuje się do skoku. Pozwalam mu więc skoczyć do ulubionej kryjówki, która znajduje się tuż obok. Trwa to 5-10 minut.
Dawniej w młodości musiałoby to zakończyć się spustem z racji silnego podniecenia, inaczej groziłby ból jąder. ...


Zwracam uwage, ze przerwany stosunek plciowy nie prowadzi do bolu jader. Takie rzeczy kiedys podobno gadali ksieza na naukach przedmazenskich, zeby mezczyzni nie szczytowali poza lonem kobiety.

Przerywany stosunek prowadzi natomiast (moze prowadzic) do chorob psychicznych - szczefolnie nerwicy. Powod prosty. Kochajac sie doslownie trzeba byc zrelaksowanym. Kontrolowanie sie nieustanne przy stosunku zaburza proces psychologiczny zwiazane ze stosunkiem - buduje obawe, ze "dojdziesz" wewnatrz i nie pozwala sie zrelaksowac.
 
 
patyczek 

Dołączył: 11 Lis 2019
Posty: 10
Skąd: znikąd
Wysłany: Pon 01 Lis, 2021   

Oleg_1981 napisał/a:
Slyszales o bialych mazenstwach? Te sa bardzo trwale, pozostajace osoby maka do siebie szacunek, kochaja sie bardzo, nie uprawiaja sexu.



Oleg_1981 napisał/a:
Co do pracy nad czlonkiem rozumiem ze chodzi o deformowanie go z ryzykiem permanentnego uszkodzenia. Oczywiscie nie Ty - Ty i tysiace osiagneliscie sukcesy. Ja sie pytam o tego 1001go, ktory do konca zycia nie odbedzie stosunku seksualnego w wyniku nieodwracalnych zmian w strukrurze jego czlonka.


Troszkę Oleg Cie nie rozumiem...z jednej strony zwracasz uwagę i podkreślasz znaczenia białych małżeństw , gdzie nie uprawia się sex...a z drugiej boisz się o ludzi, że nie będą mogli odbyć stosunku.

Skoro uważasz białe małżeństwo za idealną formę związku, więc powinno być Ci na rękę to, że faceci nie będą mieli sprawnych swoich sprzętów i przez to nie będą mogli uprawiać sex ;-) ?


Oleg_1981 napisał/a:
Ciekawe ze ta logika, ktora proponujesz nie dziala na szczepieniach. Z punktu widzenia zdowia publicznego, jezeli u 1-2% wystapi reakcja nieoczekiwana to nadal mamy 98-99% zaszczepionych.


Nagonka na szczepienia przeciw świrusowi w mojej ocenie to nie jest dbanie o zdrowie publiczne a interesy pewnych grup.

Jeżeli uważasz, że ta szpryca uchroni Cię przed zachorowaniem, to bierzesz to na własną odpowiedzialność. Więc to Ty podejmujesz decyzje o tym i jednocześnie to ryzyko, że możesz umrzeć lub zostać okaleczony przez nią do końca życia w zamian za obietnice sprzedawców o tym, że uchroni Cie to przed wirusem.

Podobnie jest z osobami, które chcą sobie powiększyć...każdy robi to na własną odpowiedzialność.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group