Czerwikss Dołączył: 16 Gru 2020 Posty: 261 Skąd: Warszawa | Wysłany: Sro 29 Wrz, 2021 |
|
| dkbb napisał/a: | A i jeszcze jedno mi się przypomniałoDwa dni po tym, jak już wiedziałem, że moja ex rozgrywa przeciwko mnie fałszywe oskarżenie o handel ludźmi i że rękami siostry wezwała do mojego mieszkania ekipę "czarnych", kupiłem dupny bukiet czerwonych róż, wypisałem elegancką kartkę, że jest jedyną miłością mojego życia i zamówiłem do domu suszi.
Kiedy już sobie wróciła do domu późnym wieczorem, nie mówiąc ani cześć ani gdzie i z kim była, niemalże na kolanach błagałem ją o przebaczenie (do dziś nie wiem o co) i próbowałem nakłonić, by przyjęła kwiaty i mój liścik. Kwiatów ani listu nie przyjęła a suszi zjadłem sam. Dzień później wspomniani czarni wyprowadzili mnie z mieszkania w kajdankach na oczach i ku satysfakcji mojej ex małżonki. Po powrocie do domu z dołka zastałem podarowane jej róże wrzucone po chamsku do kubła na śmieci. A mimo to przez parę miesięcy za nią rozpaczałem
Białorycerskie to było jak ch....j, ale była też w tym odrobina metody. Kwiaty, suszi i liścik sfotografowałem i dołączyłem do pokaźnego pakietu wcześniejszych paragonów, wypisów lekarskich i innych dowodów, jakie od pewnego czasu gromadziłem, przeczuwając, że coś bardzo złego się święci. W jakiś sposób uratowało mi to potem dupę.
Z wcześniejszego gwiazdorzenia w zakutym hełmie pamiętam najbardziej:
- dwuletnie comiesięczne łożenie na nią i na jej afrykańską familię,
- że kiedy puściła się z innym facetem, zachodząc z nim w ciążę a mi mówiąc, że zgwałcił ją lokalny szaman (sic k... ja pieprzę!) - uwierzyłem bez słowa tłumaczeń po czym wynająłem jej dość luksusowy, jak na ich warunki apartament (by sobie mogła odpocząć od stresów), zafundowałem jej zestaw badań na HIV i choroby weneryczne (no bo przecież ofiara gwałtu), zafundowałem leczenie w innym kraju (bo mieli podobno dużo lepszą służbę zdrowia - gówno prawda jak się później okazało, ale wakacje zaliczyła za darmo) a dwa miesiące później się z nią chajtnąłem. |
Przypomnij... Która to obecnie Twoja żona? ? | |