[Home]

Witam i pozdrawiam wszystkich, dawno nie pisalem ale przejdzmy do rzeczy....

Otóz nurtuje mnie pytanie czy szkodliwe jest długie powstrzymywanie wytrysku? np. masturbujesz sie i juz masz finalizowac ale sie powstrzymujesz przestajac na chwile (moze minutke) przerwy i dalej i tak pare raz...

I czy masturbacja codzienna ma jakis wpływ na organizm? tzn.czy człowiek moze stać sie bezpłodny albo takie tam...

P.S. Czy macie jakies swoje sposoby na odmówienie swojemu wadzkowi pieszczot(masturbacji)

[alex1]

Hmm niewydaje mi sie zeby miało to jakiś szkodliwy wpływ. Negatywny wpływ jest taki, że sie uzależniasz :]. Ja masturbowałem sie codziennie, ale od kilku miesiecy ograniczam sie i wale tak 2-3 razy w tygodniu. Pozdro

Hmm niewydaje mi sie zeby miało to jakiś szkodliwy wpływ. Negatywny wpływ jest taki, że sie uzależniasz :]. Ja masturbowałem sie codziennie, ale od kilku miesiecy ograniczam sie i wale tak 2-3 razy w tygodniu. Pozdro

[paulinka]

nie wiem po co powstrzymywac wytrysk??

nie wydaje mi sie to szkodliwe ale napewno uzależnia i trzeba sie kontrolowac

chlopaki radzili już w kilku mniejscach żeby pompki porobic to sie troche odechciewa

[harold mckee]

dokladnie... szkodliwe nie jest .. uzaleznia .. powstrzymywanie wytrysku bezsensowne, bynajmiej dla mnie .. zawsze mozesz wystrzelic odczekac z 20 min i zaczac od nowa

[basmus2]

ja tez tak czasem robie...bo za szybko dochodze . Jak mam dojsc w 20 sekund, to wole poczekac....

[aartii]

Otóż powstrzymywanie wytrysku jest szkodliwe, jeśli do niego ostatecznie w ogóle nie dochodzi. Wtedy coś się tam cofa i tak dalej, nie znam się na tym. Ale jeśli powstrzymujesz o 20 sekund to nic się nie stanie, chociaż skądinąd to daje całkiem przyjemne doznania, przynajmniej u mnie. Orgazm jest dłuższy, przyjemniejszy, a ciśnienie spermy większe.

Otóż powstrzymywanie wytrysku jest szkodliwe, jeśli do niego ostatecznie w ogóle nie dochodzi. Wtedy coś się tam cofa i tak dalej, nie znam się na tym. Ale jeśli powstrzymujesz o 20 sekund to nic się nie stanie, chociaż skądinąd to daje całkiem przyjemne doznania, przynajmniej u mnie. Orgazm jest dłuższy, przyjemniejszy, a ciśnienie spermy większe.

[harold mckee]

zawsze sa dwie strony medalu ...